hancyk Posted February 1, 2009 Report Posted February 1, 2009 witam, otrzymalam wize turystyczna niedawno i planuje leciec do Chicago pod koniec lutego na 4 tygodnie (wiza wazna 10 lat), jakie dokumenty oprocz paszportu z wiza sa potrzebne na granicy? jakie pytania moga mi zadawac? czy beda patrzec na dokumenty, ktore byly mi potrzebne w ambasadzie jak np. wyciag z konta bankowego? dodam, iz bylam w zeszlym roku na semestr na studiach w Illinois na wizie j1 i wrocilam przed wygasnieciem wizy. troche sie slyszy o cofnietych osobach z granicy i mam stresa, ze mnie nie wpuszcza z jakichs przyczyn... dodam rowniez, iz powody, jakie podalam w ambasadzie to odwiedzenie profesora z uniwersytetu oraz znajomych, a takze zwiedzenie nowego jorku w miedzyczasie. nie jestem studentem ani nie pracuje, czy moga o to pytac? (w ambasadzie nie pytali...) z gory dziekuje za odpowiedzi
Question* Posted February 1, 2009 Report Posted February 1, 2009 Moga pytac o co zechca. Mnie za pierwszym razem na lotnisku Waszyngton-Dulles pytali o to samo, o co pytali uprzednio w Konsulacie. Odnioslam wrazenie, ze pan czytajac informacje jakie posiadaja na temat mojej osoby chcial chyba sprawdzic, czy mowilam wowczas prawde, czy moze klamalam. Zadnych dokumentow poza paszportem i biletem w obie strony (etkt) ze soba nie bralam. Za drugim razem ladowalam na lotnisku JFK w NYC, gdzie pan byl na tyle mily (i z tego, co zauwazylam wczesniej chyba zmeczony/znudzony/spiacy - bo non stop ziewal), ze nie zadawal wielu pytan. Chcial tylko wiedziec do kogo jade i dlaczego wracam do USA tak szybko po moim poprzednim pobycie (jakis m-c czasu od pierwszego wylotu). Odpowiedzialam szczerze, ze nie zdazylam pozwiedzac wszystkiego za pierwszym razem i mam nadzieje, ze tym razem uda mi sie nadrobic zaleglosci w trakcie dluzszej wizyty. Tym razem rowniez mialam bilet w obie strony, polise ubezpieczeniowa na czas mojego pobytu w Stanach (dodatkowo ubezpieczenie z zakladu pracy) oraz pismo z kadr, ze zostal mi udzielony bezplatny urlop w okresie pokrywajacym sie z pobytem w USA. A wszystko po to, by uwiarygodnic fakt mojego powrotu do Polski. I tym razem - podobnie jak za pierwszym - pan rowniez nie chcial ogladac zadnych dokumentow itp. itd. Z reguly pytaja do kogo lecisz (kim jest ta osoba i czym sie zajmuje) oraz na jak dlugo... Te pytania padaly u mnie za kazdym razem. Za pierwszym pan byl bardzo wnikliwy, za drugim prawie wcale
asterix Posted February 1, 2009 Report Posted February 1, 2009 A jak sobie poradzić z pytaniami jak ktoś nie zna angielskiego ni w ząb ?? Koleś będzie się do mnie produkował a ja jak ściana .....
Rademedes Posted February 1, 2009 Report Posted February 1, 2009 na wizie turystycznej nie ma z tym problemu, jak sie nie beda mogli dogadac a beda widzieli taka potrzebe to znajda kogos kto moze przetlumaczyc (pracownik lotniska, pasazer itp.)
asterix Posted February 1, 2009 Report Posted February 1, 2009 Ja lecę na wizie studenckiej na kurs angielskiego więc mozę dadzą mi świety spokój
Rademedes Posted February 1, 2009 Report Posted February 1, 2009 szczerze powiem ze ja bym sie dziwil ze ktos do USA przyjezdza uczyc sie jezyka od podstaw :-) wize dostales nie martwilbym sie szczegolnie o wjazd :-)
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.