Skocz do zawartości

Wjazd Do Usa Z Wiza Turystyczna (chicago)


Rekomendowane odpowiedzi

witam, otrzymalam wize turystyczna niedawno i planuje leciec do Chicago pod koniec lutego na 4 tygodnie (wiza wazna 10 lat), jakie dokumenty oprocz paszportu z wiza sa potrzebne na granicy? jakie pytania moga mi zadawac? czy beda patrzec na dokumenty, ktore byly mi potrzebne w ambasadzie jak np. wyciag z konta bankowego? dodam, iz bylam w zeszlym roku na semestr na studiach w Illinois na wizie j1 i wrocilam przed wygasnieciem wizy. troche sie slyszy o cofnietych osobach z granicy i mam stresa, ze mnie nie wpuszcza z jakichs przyczyn... dodam rowniez, iz powody, jakie podalam w ambasadzie to odwiedzenie profesora z uniwersytetu oraz znajomych, a takze zwiedzenie nowego jorku w miedzyczasie. nie jestem studentem ani nie pracuje, czy moga o to pytac? (w ambasadzie nie pytali...) z gory dziekuje za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moga pytac o co zechca. Mnie za pierwszym razem na lotnisku Waszyngton-Dulles pytali o to samo, o co pytali uprzednio w Konsulacie. Odnioslam wrazenie, ze pan czytajac informacje jakie posiadaja na temat mojej osoby chcial chyba sprawdzic, czy mowilam wowczas prawde, czy moze klamalam. Zadnych dokumentow poza paszportem i biletem w obie strony (etkt) ze soba nie bralam.

Za drugim razem ladowalam na lotnisku JFK w NYC, gdzie pan byl na tyle mily (i z tego, co zauwazylam wczesniej chyba zmeczony/znudzony/spiacy - bo non stop ziewal), ze nie zadawal wielu pytan. Chcial tylko wiedziec do kogo jade i dlaczego wracam do USA tak szybko po moim poprzednim pobycie (jakis m-c czasu od pierwszego wylotu). Odpowiedzialam szczerze, ze nie zdazylam pozwiedzac wszystkiego za pierwszym razem i mam nadzieje, ze tym razem uda mi sie nadrobic zaleglosci w trakcie dluzszej wizyty. Tym razem rowniez mialam bilet w obie strony, polise ubezpieczeniowa na czas mojego pobytu w Stanach (dodatkowo ubezpieczenie z zakladu pracy) oraz pismo z kadr, ze zostal mi udzielony bezplatny urlop w okresie pokrywajacym sie z pobytem w USA. A wszystko po to, by uwiarygodnic fakt mojego powrotu do Polski. I tym razem - podobnie jak za pierwszym - pan rowniez nie chcial ogladac zadnych dokumentow itp. itd.

Z reguly pytaja do kogo lecisz (kim jest ta osoba i czym sie zajmuje) oraz na jak dlugo... Te pytania padaly u mnie za kazdym razem. Za pierwszym pan byl bardzo wnikliwy, za drugim prawie wcale :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...