kosiash_umysloof Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 muzzy: co do Marshalls'a to faktycznie mozna tak zrobic, druga opcja jest taka jaka praktykowali moi znajomi tzn. odczepianie cen z metki koszulki wartej np 30$ i naklejanie na nia ceny ze skarpetek wartych 7$ Pozdrawiam.
grodek Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Czy moze mi ktos wytlumaczyc co to znaczy adidasy dobrych firmadidas to jest adidas czy sie myle? W Polsce przyjęło się, że każde buty sportowe niezależnie od marki nazywa się "adidasami". Nie wiem z czego to wynika, chyba pochodzi jeszcze z czasów komuny gdy ciuchy sportowe produkował głównie Adidas, a Puma przewijała się gdzieś w tyle. O amerykańskich markach w tamtych czasach mało kto słyszał. Były adidasy i tak zostało do dziś...
grodek Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 muzzy: co do Marshalls'a to faktycznie mozna tak zrobic, druga opcja jest taka jaka praktykowali moi znajomi tzn. odczepianie cen z metki koszulki wartej np 30$ i naklejanie na nia ceny ze skarpetek wartych 7$ Pozdrawiam. Gratuluję znajomych. Chowasz portfel do sejfu gdy Cię odwiedzają? Chyba przydałoby się. A potem zdziwienie, że gdy w sklepie słyszą język polski to za jednym kupującym chodzi dwóch sprzedawców i patrzą mu na łapy.
kosiash_umysloof Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 grodek: daruj sobie te pouczenia i teksty o zlych Polakach, dyskusja na ten temat byla walkowana tysiace razy. Pisze jak jest, nie zachecam nikogo do robienia tego samego. A to czy robili to moi znajomi (o ile mozna tak nazwac osoby ktore poznalo sie podczas wyjazdu do USA), czy kogos innego to juz zupelnie inna bajka. Ludzie (i na pewno nie tylko Polacy) tak robia i tyle. Ty tak nie robisz, ja tez nie i jest okay, wyluzuj. Pozdrawiam.
grodek Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Widocznie była wałkowana o tysiąc razy za mało. Poza tym jak twierdzisz nie zachęcasz do kradzieży, ale podajesz instrukcje jak kraść. To trochę schizofreniczne, nie uważasz? A argumenty, że nie tylko Polacy to robią są chyba nie bardzo... Talibowie obcinają niewinnym ludziom głowy, czy to oznacza że powinniśmy robić to samo i podawać instruckje jak najlepiej się tą czynność wykonuje? Nie chciałem Cię w żaden sposób urazić, ale moje zdanie jest takie, że takie zachowania o jakich piszesz powinno się raczej piętnować, a nie podawać jako instrukcję w wątku "gdzie coś tanio kupić"...
gal Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 Bylem swiadkiem jak mloda dziewczyna POLSKA wynosila paczke majtek dla chlopaka, ktore ukradla w Marszalu i zostala zatrzymana na bramkach przy wyjsciu. To tylko mala dygresja, dla tych ktorzy kradna Czy to sie naprawde oplaci?
kosiash_umysloof Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 grodek: Instrukcje jak krasc? Bardzo ciekawe stwierdzenie. Wedlug mnie bylo to tylko uwaga dotyczaca praktyk ktore maja miejsce w sklepach typu Marshalls. Ale jak wiadomo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Odnosnie Polakow i tego, ze nie tylko oni kradna to przeciez Ty zasugerowales,ze tak wlasnie nie jest; " gdy w sklepie słyszą język polski to za jednym kupującym chodzi dwóch sprzedawców i patrzą mu na łapy". Sprzedawcy to samo robia slyszac jezyk hiszpanski, rosyjski czy tez chinski. Zreszta ja nigdzie nie napisalem, ze chodzi o moich polskich znajomych, a Ty z gory zalozyles, ze tak wlasnie jest, jak to swiadczy o Tobie i Twoim pogladzie na rodakow? gal: a ja bylem swiadkiem jak AMERYKANSKA dziewczyna wynosila kolczyki ze sklepu i zostala zatrzymana, a caly swiat byl swiadkiem jak WINONA RYDER kradla ze sklepu, co to ma do rzeczy? Prosze Cie. Pozdrawiam.
grodek Napisano 12 Maja 2009 Zgłoś Napisano 12 Maja 2009 grodek: Instrukcje jak krasc? Bardzo ciekawe stwierdzenie. Wedlug mnie bylo to tylko uwaga dotyczaca praktyk ktore maja miejsce w sklepach typu Marshalls. Ale jak wiadomo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Odnosnie Polakow i tego, ze nie tylko oni kradna to przeciez Ty zasugerowales,ze tak wlasnie nie jest; " gdy w sklepie słyszą język polski to za jednym kupującym chodzi dwóch sprzedawców i patrzą mu na łapy". Sprzedawcy to samo robia slyszac jezyk hiszpanski, rosyjski czy tez chinski. Zreszta ja nigdzie nie napisalem, ze chodzi o moich polskich znajomych, a Ty z gory zalozyles, ze tak wlasnie jest, jak to swiadczy o Tobie i Twoim pogladzie na rodakow?gal: a ja bylem swiadkiem jak AMERYKANSKA dziewczyna wynosila kolczyki ze sklepu i zostala zatrzymana, a caly swiat byl swiadkiem jak WINONA RYDER kradla ze sklepu, co to ma do rzeczy? Prosze Cie. Pozdrawiam. Cytuję co napisałeś kilka postów wyżej:"...druga opcja jest taka jaka praktykowali moi znajomi tzn. odczepianie cen z metki koszulki wartej np 30$ i naklejanie na nia ceny ze skarpetek wartych 7$" To nie instrukcja? Czy też to co robili znajomi nie jest kradzieżą? Bo według mnie w obu wypadkach odpowiedź brzmi TAK. Jeżeli chodzi o opinie o sporej części rodaków mam bardzo złą niestety. Między innymi dlatego na przykład z zasady nie latam LOT-em. Ale chyba warto zakończyć tą dyskusję, bo odbiegamy od tematu. Grunt, że dziewczyna dostała kilka rad gdzie zrobić zakupy
muzzy Napisano 13 Maja 2009 Zgłoś Napisano 13 Maja 2009 e tam nie ma co dyskutowac o naszych malych slabosciach, Niemiecki dowcip: Jakie jest najpopularniejsze imie w Polsce? Klaus (klauen z niemiecka to krasc)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.