Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna Jakie Szanse


MisQ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

standardowo w sumie na 10 lat, tylko wiesz to działa w ten sposób, że na granicy celnik (czy kto tam) decyduje na jaki okres Cie wpuszcza do USA, najczęściej jest to okres 6 miesięcy, ale może być to krótszy okres i jeśli będziesz chciał w przyszłości kolejny raz na tą wizę 10 letnią wjechać do usa to lepiej tego terminu nie przekraczać. Jesli chodzi o daty podawane we wniosku to sa tylko teoretyczne daty więc tym się nie przejmuj :)

Napisano
standardowo w sumie na 10 lat, tylko wiesz to działa w ten sposób, że na granicy celnik (czy kto tam) decyduje na jaki okres Cie wpuszcza do USA, najczęściej jest to okres 6 miesięcy, ale może być to krótszy okres i jeśli będziesz chciał w przyszłości kolejny raz na tą wizę 10 letnią wjechać do usa to lepiej tego terminu nie przekraczać. Jesli chodzi o daty podawane we wniosku to sa tylko teoretyczne daty więc tym się nie przejmuj :)

tylko lepiej mieć możliwość wyjazdu do USA w ciągu 10 lat niż co roku wydawać kilkaset złotych na wizę.

Napisano

natalia884 ja generalnie we wniosku napisałem, że jadę odwiedzić koleżankę i konsul zapytał mnie czy ją poznałem jak byłem w USA (na co odpowiedziałem: tak :)) , następne pytanie dotyczyło tego czy mam w USA rodzinę (odpowiedź: nie) i na sam koniec zapytał mnie jak długo pracuję tutaj w Polsce (odpowiedź: od 6 miesięcy). I to były wszystkie pytania, po czym powiedział, że paszport przyślą kurierem. Ja do stanów lecę 23 grudnia, a we wniosku wpisałem, że planuję wylot 26 grudnia i że chcę tam przebywać przez 3 tygodnie.

hansbach na tą wizę masz możliwość wielokrotnego wjazdu na teren USA więc nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym wydawaniem co roku pieniędzy na wizę ;)

Napisano

Bo ty dostales wize na 10 lat a ktos inny mogl dostac na rok. Ja przez 3 lata dostawalam wize wielokrotnego wjazdu ale wylacznie na rok i co roku zeby dostac nowa musiala placic za nia :)

Napisano

Cześć :)

Wróciłem właśnie z Krakowa i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Faktycznie bardzo dużo się zmieniło. Petenci są bardzo mile przyjmowani uśmiech na twarzy i bardzo miła rozmowa. Było kilka pytań przede wszystkim o: pracy, zarobkach, jaki jest cel podróży kiedy ostatnio stawałem o wizę i dlaczego mi jej odmówiono, pytanie o rodzinie całość może 3-4 min. Później miły uśmiech i informacja że otrzymuje wizę na 10 lat ;) byłem 4 w kolejce normalnie miałem stresa (okazało się że nie potrzebnie) ale cóż wziąłem się w garść szeroki uśmiech szybkie i konkretne odpowiedzi i po wszystkim. Co do papierów nie pokazałem niczego jedyne o co konsul poprosił to stary paszport (przeglądnął powierzchownie).

Dziękuję za wszystkie informacje z waszej strony i bardzo serdecznie pozdrawiam ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...