Sidek Napisano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Witam! Wyjazd na CAMP to tak popularna propozycja, że praktycznie każdy organizator może nam go zaoferować. Znalazłem jednak coś innego (tylko na stronie Camp America). CA oferuje coś o nazwie "Resort America". Stwierdziłem, że na W&T nie chcę się wpisywać, bo koszta wstępne są troszkę za duże, a doliczyc jeszcze trzeba samolot. Oferta CA kosztuje tylko 1300zł, a cena zawiera dokładnie to samo, co oferta wyjazdu na camp (wraz z przelotem w 2 strony). Czym więc oprócz kosztów różni się W&T od Resort America? I co jest lepsze/ciekawsze: CAMP CZY RESORT AMERICA? Ceny programów są praktycznie identyczne. Wypłaty podobne, na Resorcie można liczyć na jakieś napiwki / nadgodziny płatne. Gdzie jednak pracuje się lepiej? Z góry mówię, iż zależy mi na wyjeździe do Kalifornii. (w tym roku wątpie, że się uda. Myślę o następnym). Gdzie można więcej pozwiedzać? To jest mój cel wyjazdu. Zarobić pieniążki i znaczną część przeznaczyć na zwiedzenie zachodnich stron USA. A więc: Gdzie mogę liczyć na pracę "lepszą i wygodniejszą" (wypłaty i "poziom trudności" )? Która oferta bardziej nadaje się dla ludzi nastawionych na podróże i zwiedzanie? PS.: Ogólnie pracy się nie boję, szybko się uczę, a myśl, że spełnie marzenie o zwiedzaniu USA po pracy dodaje mi niezłego powera. Proszę o odpowiedzi i z góry BARDZO dziękuję!
justyśka22 Napisano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 30 Stycznia 2010 Resort America trwa 12 tygodnii i jest to praca przewaznie w hotelach lub dużych ośrodkach wypoczynkowych. Praca tam to kelner/kelnerka, obsługa pola golfowego, pomoc w kuchnii czy personel sprzątający. Z tego co sie orientuje to po 12 tygodniach mozna zaroić 1650$ (nie jestem pewna) plus napiwki ale termin wyjazdu musi być już pod koniec maja bądź w pierwszych tygodnach czerwca.Musisz bardzo dobrze znac angielski.I jezeli chcesz wyjechac na resort powineneś się zgłosić jakoś w październiku czy listopadzie.Teraz masz małe szanse na wyjazd.Chociaż można spróbować Natomiast Camp jest to praca na ośrodkach wypoczynkowych dla dzieci za 9 tygodnii zarabiasz 1200$ lub 1250$ zależy od firmy. Praca jest mniej skomplikowana i nie jest wymagana aż tak dobra znajomośc języka. Na camp łatwiej wyjechać bo tych ośrodków jest znaczne więcej. Jeśli chodzi o region to nie masz możliwości wybrania sobie go.Campy położone są na odludziu w większości we wschodniej częsciej kraju.Chyba najwięcej osób wyjeżdża do Pensylwanii, Maine, Wisconsin czy Michigan. Jeżeli camp Ci nie pasuje z różnych przyczyn możesz odrzucić jego propozycje ale dostanie kolejnej równa sie z cudem. Jeżeli chodzi o zwiedzanie i podróże po to polecam bardziej Camp z tego względu że trwa 9 tygodnii nawet jak będą niewiem jakie warunki to da sie wytrzymać a jeżeli nastawisz sie na zarobek za każdy extra przepracowany tydzień dostajesz 240$. Ja np kończe prace 16 sierpnia moge na campie zostać do końca sierpnia za każdy przepracowany dzień zarobie 70$ a potem mam cały miesiąc na zwiedzanie:) Mam nadzieje że jakoś to wyjaśniłam.... Pozdrawiam
Sidek Napisano 31 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 A na jaki camp się wybierasz, jeśli można wiedzieć? Też zawsze myślałem o campach, ale w Resorcie przekonuje mnie życie w mieście - nie na odludziu. Wieczorem można wyjść na miasto, napić się... No i sam fakt, że mieszka się w San Diego, czy Los Angeles... Ale campy z tego, co wyczytałem można sobie wybrać... jeśli znajdzie się jakiś, napisze do nich i otrzyma się pracę, to biura jak CCUSA biorą Cię pod swoje skrzydła. Tylko trzeba poszukać... Myślałem o Campie Kennolyn (Santa Cruz, CA). Rozmawiałem z pewnym Węgrem, który tam był i powiedział, że dostanie się w to miejsce jest baaardzo trudne... Zależy mi na pracy w Californi, bo głownie ten stan (zachód) chcę zwiedzić... A podróż z PA do CA jest czasochłonna, a przede wszystkim dolarochłonna Dlatego też zastanawiam się nad Resortem - wiele hoteli (itp.) znajduje się w Kalifornii... Właśnie! Placówki, w których można podjąć pracę są identyczne dla WaT i Resortu??? Np. jeśli na tym forum, w dziale "baza opinii" wyszukam sobie hmm... Six Flags w LA, to oznacza, że można się tam wybrać z obydwóch programów?
justyśka22 Napisano 31 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 Ja będe w Wisconsin na campie żydowskim Interlaken. Jeżeli chcesz poszukać miejsca paracy insywidualnie to owszem może uda Ci sie LA czy San Diego ale napewno żaden Resort nie jest w miastach!!! Wszystkie są położone w lasach czy jakichś tam parkach i przewaznie to są odludzia. Jeżeli bardzo Ci na tym zalezy zgłoś sie nie na resort a na w&t. Tam możesz sobie wybrac dokładnie lokalizacje i pracujesz gdzie chcesz na campie i reosrcie nie ma takiej możliwości!!! Wiadomo w&t jest droższy i sam opłacasz sobie bilet ale masz prace za normalne pieniądze np w restauracji czy w jakimś luna parku i nie mieszkasz na odludziu tylko np w wynajętym pokoju czy kawalerce a opłacasz to z zarobionych pieniędzy. Ja ze znajomymi wybieramy sie na zwiedzanie właśnie zachodniego wybrzeża i bilety wcale nie są drogie np bilet lotniczy w dwie strony LA - Chicago to koszt około 105$... Aaaa jeżeli chcesz wyjechać jeszcze w te wakacje raczej już wypełniaj zgłoszenie bo chętnych jest mnóstwo.....
terrorystka Napisano 31 Stycznia 2010 Zgłoś Napisano 31 Stycznia 2010 potwierdzam resortów jest znacznie mniej i na pewno nie znajdziesz żadnego w LA - oczywiście wyjeżdząjąc z biurem Camp America. Co innego ze zwykłym work&travel, wtedy możesz kombinować do woli gdzie chcesz jechać. ja w tym roku wyjeżdżam na resort - do małego miasteczka na dzikim zachodzie gdzie w najbliższej okolicy nie ma nic a po 3 mcach pracy wybieram się właśnie do kalifornii
eelbe Napisano 4 Lutego 2010 Zgłoś Napisano 4 Lutego 2010 o Terrorystka też tutaj jesteś Ja dostałem pracę na resorcie 100 km od NY (pole golfowe, praca jako szatniarz/kelner), i własnie jest inaczej niż piszesz- one nie są w samych miastach (co nie zmienia faktu ze duzo blizej niż campy) Pracę zaczynam 7 czerwca, jeszcze nie ustaliłem kiedy kończę dokładnie, ale 1 tydzień września. w 3 tygodnie chciałbym zwiedzić całe wschodnie wybrzeże
Sidek Napisano 7 Lutego 2010 Autor Zgłoś Napisano 7 Lutego 2010 Dzięki wielkie! Pomogliście mi bardzo. W następnym roku zorganizuje się nieco wcześniej, pojade na targi i tam może coś ciekawego się znajdzie Kwota 105 $ za przelot w 2 strony do LA to bardzo mało. Jestem w szoku Jeszcze raz wielkie dzięki!
eelbe Napisano 7 Lutego 2010 Zgłoś Napisano 7 Lutego 2010 Hej, ja na Twoim miejscu spróbowałbym w tym roku na camp-większe szanse na zdobycie pracy niz w resort; niedługo są targi (25 luty), może zdążysz i załapiesz się na pracę własnie na targach. Jeśli nie to sporo osób dostało pracę w czerwcu, nawet na 2,3 dni przed wylotem!!! Poza tym będziesz mieć doświadczenie w pracy w USA, co też zwiększy Twoją szansę na wylot w przyszłe wakacje na resort Może to byłby fajny pomysł na "oswojenie" się z USA? Krótsza praca, co prawda mniej płatna ale może uda sie załatwić przedłużenie i masz chyba 200 dolców tygodniowo ekstra A jeszcze odnośnie tych napiwków w programie resort to nie jest tak do końca. Ja miałem przesłuchania do pracy w kuchni, sprzątaniu domków; stajni i przerzucania siana. A nie sądze że konie będą dawały napiwki (tylko kupy xd) Tak więc zależy jak trafisz. Ja jestem megazadowolony z pracy szatniarza/ kelnera. Pozdrawiam i życzę fajnych wakacji. z CA na pewno będą.
terrorystka Napisano 7 Lutego 2010 Zgłoś Napisano 7 Lutego 2010 heh, tak, jestem wszędzie gdzie mogę poczytać o wyjazdach z CA co prawda jadę pierwszy raz, ale też jestem za "teraz albo nigdy", jest dopiero początek lutego, jakby się dobrze zakręcić to jeszcze spokojnie można iść na targi i znaleźć miejsce nigdy nie wiadomo co będzie za rok :-> a opcja 'camp' to faktycznie opcja 'bezpieczna'
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.