Skocz do zawartości

Orientation Meeting in Nowy Jork


Rekomendowane odpowiedzi

WITAM !!!!!!!!!!!!!!!!

Mam pytanie odnosnie tego spotkania poniewaz razem ze znajomymi chcemy w nim uczestniczyc w NY zaraz po przylocie. Tylko ze leci zemna moj koles i on juz 4 raz bedzie bral udzial w W&T i mowi ze nie ma sensu tam isc i odrazu jedziemy do swojego pracodawcy ale rozmawialem z jednym kolesiem i mowil zeby lepiej byc poniewaz od tego roku jest wprowadzony SEVIS i lepiej tam byc.

Jak ktos byl i wie o co to naprawde w tym wszystkim chodzi co jest na tym spotkaniu waznego niech odpowie. Dodam ze numer SSN zalozymy w innym miescie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam ze numer SSN zalozymy w innym miescie.

Informacja dla osób, które będą musiały złożyć "papiury" o wydanie / zmianę statusu SSN.

W biurach Social Security Administration nie istnieje "rejonizacja" :!: :!: :!:

Możesz załatwiać sprawy tam , gdzie Tobie wygodniej :wink:

Tak samo jest z biurami DMV :!:

Idziesz tam , gdzie Tobie wygodniej i gdzie jest mniejsza kolejka :D

Jest tak dlatego, że dane biuro nie trzyma Twoich papierów, a jedynie je kompletuje i wprowadza dane do komputera stanowego lub federalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy osobiście nie byłem na takowym spotkaniu...... , ale z tego co rozmawiałem z ludźmi, to opinie są różne.

Większość twierdzi, że to niepotrzebne marnowanie czasu, ponieważ jeżeli masz wszystkie "papiery" w ręku i przeczytasz odpowiednie instrukcje i regulaminy, to nic więcej się nie dowiesz, co najwyżej poznasz trochę ludzi.

Ciekawostka :wink:

Kiedyś trochę pracowałem w Fundacji "Tołstoj" .

Opiekowaliśmy się świeżymi emigrantami.....

Chodziłem z ludzmi po różnych urzędach, aby im pomóc w załatwianiu 'pierwszych' formalności związanych z zameldowaniem :wink:

Osoby które były kompletnie lewe z angielskiego, to faktycznie pomocy potrzebowały :!:

Ci co potrafili czytać i pisać , to spokojnie dawali sobie radę sami :!:

Nawet jeżeli ktoś czegoś niezbyt wiedział (już w urzędzie), to urzędnicy chętnie pomagają (nie tak jak w polsce, gdzie od urzędnika można usłyszeć -> CZEGO ? ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze leci zemna moj koles i on juz 4 raz bedzie bral udzial w W&T i mowi ze nie ma sensu tam isc i odrazu jedziemy do swojego pracodawcy ale rozmawialem z jednym kolesiem i mowil zeby lepiej byc poniewaz od tego roku jest wprowadzony SEVIS i lepiej tam byc.

To prawda, koleś będzie się nudził jak mops, ale radzę być na orientation - poprzez to spotkanie jesteście logoweani do systemu sevis. Jeśli was nie będzie .... no cóż nie będziecie zalogowani :x

Ufam, że wiesz z czym to się wiąże... :x

Jak ktos byl i wie o co to naprawde w tym wszystkim chodzi co jest na tym spotkaniu waznego niech odpowie.

Jeśli chodzi o informacje udzielane na takim orientation to w większości wypadków się powtarzają.

Ale też na tym spotkaniu , prawdopodobnie będziecie wypełniać dokumenty do SSN. Nie ma znaczenia gdzie będziesz to odbierał.

Oni to później wysyłają tam gdzie potrzeba, tak żebyś mógł odebrać SSN tam gdzie mieszkasz i pracujesz. Tj. w najbliższym biurze Social Security Administration, czyli np na dwie przecznice dalej lub 70 mil dalej :shock:

Moja rada na spotkanie radzę iść ze względu na sevis, a do wypełaniania papierów radzę tak zakombinować zebyście byli pierwsi.

Bo praktycznie wszyscy uczestnicy orientation te dokumenty wypełniją i zapewne będzie kolejka aż do Krakowa. :D

Do tego radzę już w Polsce zrobić ksero paszpotru, i wiz, będzie wam potrzebne też xero tego dokumentu, który macie w kopercie przy paszporcie -ale to będziecie mogli zrobić dopiero w USA.

Możecie też spróbować obejść wypełnianie papierów do SSN mówiąc organizatorom orientation że się spieszycie na Greyhound'a a papiery wypełnicie na miejscu.

Pamiętajcie tylko, że w NY macie wszystko na miejscu tj wystarczy poświęcić tylko parę minut (pod awrunikem że będziecie na początku kilejki :D ) na wypełnienie dokumentów natomiast jesli się zdecydujecie na zrobienie SSN tam gdzie pracujecie możecie mieć problem z dojechaniem do tego Office'u gdzie to robią i dodatkowo stracony dzień wolny.

Ja bym się wpychała na początek kolejki i wypełniła papiery w NY.

Możecie nawet jak chciecie żeby było szybciej wydrukować i wypełnić formularze już w Polsce.

Wiem że kolega będzie się nudził Ja też będąc w zeszłym roku na orientation, nudziłam się jak mops. Ale dzięki temu znajomi poszli tylko do biura i odebrali SSN, nie musieli tracić czasu na wypełnianie dokumentów. Chociaż nie mieli aż tak daleko do tego miejsca.

Dwa lata wcześneij, kiedy ja wyrabiałm SSN, do tego miasta gdzie można było wyrobić SSN musiałam jechać 1,5 gdoziny samochodem. W dodatku trzy razy bo pierwszy żeby wypełnić papiery , drugi żeby stwierdzić że zrobili błąd, dopiero za trzecim razemudało mi się odebrać mój SSN. W związku z tym wyrabianie mojegoSSN trwało koło 1,5 miesiąca. Na szczęście mojemu pracodawcy wystarczyło zaświadczenie że czekan na ten numer. Ale nie każdy jest taki wyrozumiały :x

Więc decyzja należy do Was.

Pozdrawiam

Bożka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja pamietam to na orientation nie wprowadza sie do systemu SEVIS, no bo co z osobami które mialy orientation jeszcze w Polsce???

informacje o przylocie i miejscu w którym się jest, podaje się dopiero po wylądowaniu w Stanach. I można to zrobić poprzez wypełnie specjalnej kartki pocztowej( w zeszlych latach byla koloru pomaranczowego bodajze) i wrzucic po prostu do skrzynki pocztowej lub też zalogować się na stronie sevisu i uzupełnic dane on-line.

aha, mamy kilkanaście dni na znalezienie się w systemie, bo inaczej moga nam cofnac wize :D

ja w każdym badz razie nie wybieram się na orientation bo to faktycznie strata czasu. pierwszy i ostatni raz uczestniczylam w tym 4 lata temu i jedyne co pamietam to jak "koledzy" amerykanie, ktorzy prowadzili spotkanie rzucali nam z podium mini snickersy i marsy, za dobre odpowiedzi. no czulam sie jak biedne dziecko ze środkowej Europy , ktore nie widzialo na oczy czekolady :evil:

hmmm...moze oni faktycznie mysleli ze w Polsce nie ma czekolady :wink: , tak jak pradu, samochodów i internetu........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja pamietam to na orientation nie wprowadza sie do systemu SEVIS, no bo co z osobami które mialy orientation jeszcze w Polsce???

To wszystko zależy od organizacji sponsorującej, jeżeli masz orientation już w Stanach to właśnie wtedy jesteś logowany/a do systemu. Natomiast jeśli orientation jest w Polsce to musisz się zalogować sam/a poprzez wejście na odpowiednią stronę internetową.

Poszukaj, na forum już było takie pytanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...