Kontrola Na Lotnisku W Stanach

[Verin]

Witam,

Problem mam w sumie zabawny ale nie wiem jak się do niego przygotować. Mam wizę turystyczną na 10 lat. W tamtym roku byłem w Stanach na 3 tygodnie (czyli dokładnie tyle ile podałem we wniosku) z przyjaciółką. Już wtedy na lotnisku w Dallas miałem kontrolę osobistą tylko ze względu na to, że chyba przypominam im z wyglądu Araba. Mam ciemne włosy, oczy i nieco ciemniejszą skórę ale nie mam z tymi krajami "podwyższonego ryzyka" żadnego związku poza nowymi stempelkami w paszporcie z wakacji. Dostałem ponowne zaproszenie do Stanów na początek przyszłego roku i chętnie bym pojechał ale tym razem jadę całkowicie sam a w paszporcie poza wizą amerykańską z wbitą jedną wizytą będę mieć tegoroczne stemple z Tunezji i Libii a wcześniej miałem tylko turecki. No i pytanie jest takie-co robić, żeby nie cofnęli mnie do domu już na miejscu? Bo poważnie się obawiam, że mogą to zrobić po moim ostatnim doświadczeniu i teraz z takimi islamskimi wojażami w dokumentach.

[gal]

jedyna gwarancja aby cie nie cofneli jest nie leciec do USA, w kazdym innym przypadku zawsze jest ryzyko.

[FUGAZI]

Bo poważnie się obawiam, że mogą to zrobić po moim ostatnim doświadczeniu i teraz z takimi islamskimi wojażami w dokumentach.

Niestety masz chyba rację. Kombinacja: śródziemnomorski wygląd plus wojaże na Bliski Wschód, szczególnie do krajów takich jak Libia która chyba dopiero niedawno przestała być uznawana przez rząd US za kraj sponsorujący terroryzm, będzie Cię często narażała na ewentualne dodatkowe problemy na granicy. I nic się nie da z tym zrobić.

[raelber]

Leć jeśli nic nie ukrywasz to się wytłumaczysz to, że wygląda masz taki a nie inny to nie twoja wina. Jeśli Cie zapytają o pobyty tam udowodnij w jakich celach byleś. Przecież masz prawo być podróżnikiem masz prawo zwiedzać. Jeśli byłeś w krajach szczególnego ryzyka po prostu weź jakieś dowody na to, że nie byłeś w celach zagrażających Stanom Zjednoczonym. Może być tak, że się bardziej tobie przypatrzą bo się boją, ale jeśli masz czyste sumienie to się niczego nie bój bo pamiętaj " STRACH JEST ZŁYM DORADCĄ....." Ja za każdym razem latam nic nie ściemniając nic nie robiąc nie tak i zawsze się boje, a potem na granicy się okazuje, że nie było czego i znów jestem w New York i ciesze się pobytem ! Wiec leć i nie patrz!!!