Praca W Hotelach

[sylwiab4]

Czy praca w hotelach wam się opłaciła? Czy nie mieliście problemow ze znalezieniem mieszkania? Czy przywieżliście jakieś pieniądze do polski? Ile byliści i w jakim hotelu z jakim biurem.

[tomasz laszczyk]

Hospitality to chyba najpopularniejsza i jedna z najlepiej rozwiniętych branży w USA i spora część ofert na w&t czy na internshipa jest właśnie w hotelarstwie, zarobki zależą wiadomo od departamenty i stanowiska na ktorym sie pracuje no i od tego jak dużo chcesz pracowac a co za tym idzie odlożyc:) Overtime nigdy nie zaszkodzi Jesli idzie o housing to na w&t pracodawca bardzo czesto gwarantuje juz zakwaterowanie, na internshipie juz troche rzadziej, tak jak ja np musialem sobie znalesc jakies lokum, chociaz wczesniej dostalem od pracodawcy linki do stron gdzie trzeba szukac takich ofert. Do tej pory pracowalem dla best western, wyndham worldwide a teraz dla marriott international, no i musze przyznac ze odczulem niezla roznice jesli chodzi o standard i poziom obslugi gosci.. w mariocie jednak niezle cisną jesli o to chodzi.

[aldi79]

osobiscie radze Ci jakas prace w restauracji , jako kelnerka ....mniej sie napracujesz , wiecej zarobisz na napiwkach , okazja poromawiac z klientami podszkolic jezyk .....praca w hotelach to ciezki kawalek chleba , nawet facetom bylo ciezko z tego co pamietam z w&t .....w hotelu malo napiwkow , czesciej zostwiaja jakies piwo albo koncowki jedzenia jako napiwki ....a i nastaw sie na taki syf w niektorych pokojach , ze jak sie wchodzi to od razu cofa .....i z wywieszonym jezorem musisz wyrobic norme sprzatnietych pokoji, bo jesli sie nie wyrabiasz to dowidzenia .......

[aldi79]

zapominialam dodac ze rok temu pomagalam dziewczynie znalezc mieszkanie i prace , ktora wyrzucili z w&t za nie wyrabianie sie w normie w sprztaniu hotelu , byla w bardzo patowej sytuacji , bo zaplacila fortune za program i nawet nie zdazyla go odrobic a gdzie jeszcze cos przywiezc extra .....matka jej sie kazala w domu nie pokazywac , jak nie przywiezie pieniadzy za program ,na ktore wziala pozyczke na Ukrainie .....bardzo to bylo przykre ale prawdziwe , na szczescie znalazlam jej prace jako opiekunka do dzieci na zamieszkanie do rodziny i do konca wizy odpracowala i odlozyla sobie calkiem fajne pienizaki ......ale nie kazdy jest powolny w sprztaniu i nei kazdy ma szczescie trafic na pomoc na lotnisku, bo statmtad ja wzielysmy zaplakana , bo juz tam nocowala i nie chciala wracac na Ukraine .....

[sylwiab4]

w tamtym roku byłam na Alasce w przetworni pracowałam po 16 godz. po 2 tyg zwolnili ok 20 osob bo "nie było ryb".

[aldi79]

ja mysle ze zatrudniaja wiecej ludzi w razie nawalu pracy , a jak juz w trakcie wyjdzie jaki sezon to ci najslabsi do odstrzalu z byle powodu i nikt sie nie przejmuje ze czlowiek na program majatek wydal i musi go odrobic najchetniej z gorka .....trzeba miec "jaja" przyslowiowe na takich programach i nie dawac sie , bo to taki wyscig szczurow troche .......

...Ty musisz byc twarda sztuka skoro w wytworni ryb pracowalas po 16 h , hotel tez przezyjesz ale jak mozesz wybieraj cos innego !!!