c4r0 Napisano 31 Maja 2012 Zgłoś Napisano 31 Maja 2012 Są przeważnie w budkach przy wjazdach do parków. Trzeba tylko powiedzieć że się chce annual pass zamiast normalnej opłaty. Można też kupić online: http://pass.usparkpermits.com/results.asp?p=nps&pt=parks&GroupID=24510&r=google Przepustka jest na dwie osoby więc najlepiej jest jeśli ma się znajomych, którzy mieszkają w USA i lubią hike'ować. Wówczas albo mają taką kartę z wolnym polem drugiego właściciela, albo chętnie się zrzucą na przepustkę. Ja tak zrobiłem. Zrzuciłem się z kolegą po $40 i po wycieczce wracając do Polski zostawiłem mu tę kartę.
gutmiko Napisano 31 Maja 2012 Zgłoś Napisano 31 Maja 2012 No niestety, ja rzygam nawet na karuzeli dla trzylatków http://www.troll.me/images/creepy-willy-wonka/cool-story-bro-thumb.jpg
Joanna30 Napisano 31 Maja 2012 Zgłoś Napisano 31 Maja 2012 No niestety, ja rzygam nawet na karuzeli dla trzylatków To nie zazdroszczę
pablonh Napisano 31 Maja 2012 Zgłoś Napisano 31 Maja 2012 Witam, odbyłem podobną podróż z bratem w 2006 roku, tyle, że mieliśmy na nią tylko 11 dni, a i tak sporo udało się zobaczyć (chociaż ciągle jeszcze dużo zostało). Nasza wycieczka wyglądała mniej więcej tak: 11 IX - przylot z Newarku do Vegas i wypożyczenie samochodu. W ten sam dzień Vegas za dnia, tama Hoovera, Lake Mead i powrót na wieczór do Vegas, nocleg w LV. 12 IX - I-15 na północ do Zion NP i dalej do Bryce Canyon, nocleg w jakimś motelu w drodze w kierunku Lake Powell. 13 IX - Lake Powell i Glen Canyon Dam, po południu Grand Canyon i fragmentami historycznej Rt 66 w kierunku Vegas na kolejny nocleg. 14 IX - przejazd Doliną Śmierci, i dalej w kierunku Sequoia National Forrest. Nocleg w drodze do Sequoia NP 15 IX - Sequoia NP i wyjazd w kierunku Yosemite NP. 16 IX - około południa docieramy do Yosemite NP gdzie spędzamy resztę dnia i nocleg. 17 IX - przedpołudnie jeszcze w Yosemite, później Mono Lake i nocleg w Reno. 18 IX - objazd wokół Lake Tahoe i bocznymi drogami na zachód w stronę San Francisco. Nocleg za Sacramento. 19 IX - wjazd Golden Gate do San Francisco, reszta dnia i nocleg w mieście. 20 IX - przedpołudnie w SF później wyjazd stanową jedynką wzdłóż wybrzeża w kierunku Los Angeles. Nocleg po drodze. 21 IX - LA i Hollywood, nocleg. 22 IX - mała eskapada po wzgórzach wokół LA i powrót do Vegas, skąd wieczorem odlot do Newarku. Dla mnie była to podróż życia i chociaż wróciliśmy z niej bardziej zmęczeni niż przed jej rozpoczęciem, to chętnie bym to powtórzył, choćby jutro. Zrobiliśmy w 11 dni ok. 3800 mil (tak się złożyło, że auto z wypożyczalni dostaliśmy prawie nowe i podczas naszej podróży zrobiliśmy nim więcej niż miało przejechane od nowości ). Z rzeczy godnych uwagi na pewno polecam Zion NP i Bryce Canyon. Zion to chyba najbardziej niesamowite miejsce jakie w życiu widziałem, niestety mieliśmy mało czasu, więc przegalopowaliśmy przez park autem, ale na pewno chciałbym tam jeszcze wrócić i zwiedzić go dokładniej. Zresztą te rejony południowej części Utah i północnej Arizony pełne są tak wspaniałych widoków (które potrafią się niesamowicie zmieniać, wręcz co parę mil), że mając do dyspozycji 3 tygodnie na zachodzie USA byłoby wręcz grzechem z nich rezygnować. Z dużych miast zdecydowanie najciekawsze jest San Francisco (jak to ujął mój brat - chyba najmniej "amerykańskie" miasto z dużych miast w Stanach), warte uwagi. Największe rozczarowanie to dla mnie Los Angeles. Słynna aleja gwiazd w Hollywood biegnie miejscami przez tak zaniedbaną okolicę, że aż trudno uwierzyć (chyba dla samego tego warto to zobaczyć na własne oczy). Jak będę miał więcej czasu to może wrzucę parę fotek (na zachętę ) i opiszę coś więcej. Aha i Lake Tahoe też piękne widoki (ten kolor wody jest niesamowity) podobnie jak Yosemite NP. Tak czy inaczej życzę udanej podróży, pozdrawiam.
c4r0 Napisano 31 Maja 2012 Zgłoś Napisano 31 Maja 2012 Słynna aleja gwiazd w Hollywood biegnie miejscami przez tak zaniedbaną okolicę, że aż trudno uwierzyć (chyba dla samego tego warto to zobaczyć na własne oczy). Z tego co wiem od kilkunastu (kilkudziesięciu?) lat Hollywood jest jedną z najgorszych dzielnic w LA. Wcześniej tam coś się działo i było inaczej, a teraz obok wytwórni filmowych i tych paru sławnych miejsc są tylko slumsy. Przynajmniej tak słyszałem.
Konraddu Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2012 Dzięki za wszytkie informacje. Widzę, że wyjdzie z tego niezła wycieczka
Konraddu Napisano 2 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2012 A jeszcze jedno, pewnie będziemy chcieli coś kupić (np. ubrania jakieś) i tu pojawia się pytanie, czy są jakieś miejsca, gdzie jest dużo centrów handlowych, itp.? Wiadomo, że sklepów wszędzie jest pełno, ale chodzi mi o to, czy jest gdzieś coś wartego uwagi? Tak żeby załatwić zakupy w jednym miejscu Mój kolega wspominał coś o wielkich outletach na trasie LA - Las Vegas.
c4r0 Napisano 2 Czerwca 2012 Zgłoś Napisano 2 Czerwca 2012 Są też spore outlety w Camarillo na trasie LA - Santa Barbara. http://www.premiumoutlets.com/outlets/outlet.asp?id=20
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.