TomaszNL Napisano 4 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2012 Może dyplom to tylko papier na rozmowie kwalifikacyjnej itp. ale w biurokracji już nie, na H1B bez stosownego papierka nie ma raczej szans. Zgoda. Papier zawsze się przyda. Bez dwóch zdań. Chodziło mi o to by nie łudzić się, że dyplom z polskiej uczelni będzie jakąkolwiek zaletą. Podpisuję się pod pomysłem brania udziału w konkursach. Warto poświęcić na to trochę czasu, nawet (czasami) kosztem oblanego egzaminu na uczelni.
c4r0 Napisano 4 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2012 W takiej branży jak programowanie, jeśli chce się zabłysnąć to trzeba być kreatywnym, mieć wiedzę żeby tą kreatywność zaprząc do roboty, ROBIĆ ciekawe rzeczy i się nimi CHWALIĆ. Konkursy oczywiście są ważne i należy sie za nimi rozglądać i brać udział, ale i bez konkursu można zostać zauważonym jak się pokazuje swoje osiągnięcia (np. na prywatnej stronie internetowej).
Gucio Napisano 19 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 19 Lipca 2012 Z programistami to jest roznie. W sumie zazwyczaj zarabiaja torche wiecej niz np Admin systemowy, ale nie zawsze. Musisz zdecydowac jaki jezyk wybierzesz do pisania. Od tego zalezy ile bedziesz mial ofert pracy. Jak juz poznasz jezyk to zaczynij cos pisac, jakies freewerowe aplikacje, abys mial "portfolio" i bylo co wpisac w CV. Dolacz do jakiegos projektu opensource. Aby firma miala podstawe aby ciebie sprowadzic do USA musisz byc dobry, bo inaczej to nie bedzie sie jej oplacala a takze urzed imigracyjny nie bedzie mial podstaw aby wydac ci wize. Ja pracowalem jako Admin w USA, a teraz pracuje w UK. Ofert pracy duzo, chetnych na nia tez, ale... wiekoszsc ma piekne CV a nie potrafi odpoweidziec na kilka prostych pytan zadanych bazujac na tymze CV.
Rademedes Napisano 19 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 19 Lipca 2012 ... wiekoszsc ma piekne CV a nie potrafi odpoweidziec na kilka prostych pytan zadanych bazujac na tymze CV. swiete slowa poziom wiedzy czasem poraza
Gucio Napisano 19 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 19 Lipca 2012 Przyklad. Koles ma w CV - programowanie w Linux Bash (no i ze jest RHCE - czyli jest inzynierem Redhata). Moje pytanie: Masz 100 serverow o nazwach server1.system.com server2.system.com ... server100.system.com. Powiedz co bys zrobil, aby sprawdzic czy sa one dostepne w sieci z uzyciem podstawowych narzedzi dostepnych po instalacji systemu. Odpowiedz kolesia po kilku minutach -> Nie wiem. Nawet nie oczekiwalem do niego napisania czegos tylko zeby nam powiedzial co by zrobil. Niestety nawet nie powiedzial ani slowa Wystarcztlo by wspominiec cos o petli i ping i jak by ja uzyl. No juz nie mowie ze mozna bylo napisac na kartce 1 linijke kodu w bash'u: # for i in {1..100};do ping -c 1 server$i.system.com;done
Rademedes Napisano 19 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 19 Lipca 2012 Ludzie maja pokonczone szkoly i certyfikaty i na tym konczy sie ich 'wiedza'. Ja doceniam jak ktos mowi "nie wiem" bo na nauke nigdy nie jest za pozno. Tak naprawde ludzie wysypuja sie na podstawach niezaleznie czy jest to podczas interview czy w 1 miesiacu pracy. Dobre CV otwiera droge w procesie rekrutacji, ale przy powazniejszych ofertach pracy czy to podczas pierwszego telefonicznego interview czy 'face-to-face' coraz czesciej rekrutuja ludzie zorientowani w temacie. Czasem jesli ktos nie dostanie pracy a wypadl na interview dobrze ma szanse, ze ta firma odezwie sie do niego jeszcze. Jesli rekrutuje zewnetrzna firma to firmy takie wymieniaja sie czesto Resume miedzy soba. Moj ostatni kontakt z "inzynierem sieciowym" patrzac na CV napawal optymizmem, nic bardziej mylnego. Osobiscie doradzam, zeby pisac w CV/Resume co sie robilo i w jakiej firmie.
Gucio Napisano 20 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 20 Lipca 2012 Tia, zaczyna sie zawsze fajnie, koles opowiada co i jak, co on tam nie zrobil i gdzie i jak super to dziala. A ze ja pracuje w duzej znanej fimie, to wszyscy staraja sie aby dobrze nasciemniac. Pozniej juz bywa gorzej jak sie pyta o troche zeczy. Czar "super cv" pryska
dom3lek Napisano 20 Lipca 2012 Autor Zgłoś Napisano 20 Lipca 2012 Z programistami to jest roznie. W sumie zazwyczaj zarabiaja torche wiecej niz np Admin systemowy, ale nie zawsze. Musisz zdecydowac jaki jezyk wybierzesz do pisania. Od tego zalezy ile bedziesz mial ofert pracy. Jak juz poznasz jezyk to zaczynij cos pisac, jakies freewerowe aplikacje, abys mial "portfolio" i bylo co wpisac w CV. Dolacz do jakiegos projektu opensource. Aby firma miala podstawe aby ciebie sprowadzic do USA musisz byc dobry, bo inaczej to nie bedzie sie jej oplacala a takze urzed imigracyjny nie bedzie mial podstaw aby wydac ci wize. Ja pracowalem jako Admin w USA, a teraz pracuje w UK. Ofert pracy duzo, chetnych na nia tez, ale... wiekoszsc ma piekne CV a nie potrafi odpoweidziec na kilka prostych pytan zadanych bazujac na tymze CV. Rozumiem Cie, ale w dzisiejszych czasach programista musi znać kilka języków. Wiem, że wymagane jest portfolio, które prezentuje moje umiejętności. Jeszcze kupa czasu przede mną, aczkolwiek powoli myślę o przyszłości.
niklaus Napisano 23 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2012 Przyklad. Koles ma w CV - programowanie w Linux Bash (no i ze jest RHCE - czyli jest inzynierem Redhata). Moje pytanie: Masz 100 serverow o nazwach server1.system.com server2.system.com ... server100.system.com. Powiedz co bys zrobil, aby sprawdzic czy sa one dostepne w sieci z uzyciem podstawowych narzedzi dostepnych po instalacji systemu. Odpowiedz kolesia po kilku minutach -> Nie wiem. Nawet nie oczekiwalem do niego napisania czegos tylko zeby nam powiedzial co by zrobil. Niestety nawet nie powiedzial ani slowa Wystarcztlo by wspominiec cos o petli i ping i jak by ja uzyl. No juz nie mowie ze mozna bylo napisac na kartce 1 linijke kodu w bash'u: # for i in {1..100};do ping -c 1 server$i.system.com;done A z ciekawości - czy były podane widełki przy tym ogłoszeniu? I jeśli tak, to jakie. To jest dość istotne pytanie.
Rademedes Napisano 23 Lipca 2012 Zgłoś Napisano 23 Lipca 2012 A z ciekawości - czy były podane widełki przy tym ogłoszeniu? I jeśli tak, to jakie. To jest dość istotne pytanie. A to jest dobre pytanie. W ogole jak reagujecie na ogloszenia o prace? Np. dzwoni ktos do Was i mowi, taka i taka praca i potem pada pytanie: Ile chcialbys zarabiac? Ja na ogol nie zaczynam rozmowy jak nie znam warunkow finansowych.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.