Lyoto Napisano 19 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2012 Witam Otrzymałem liste pracodawców z ccusa są to campy Lake greeley camp cayuga camo hazen ymca camp pinewood lake bryn mawr Który z tych campow polecacie i dlaczego ? Był ktoś na którymś z tych campów? I jak wrażenia? Co jak co ale wybór campu to ważna decyzja mnie ważne gdzie on jest ale na tym campie spedzi się 2-3 msc więc warto żeby było ok Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rysios Napisano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2012 pinewood moim zdaniem, za dużo pisania - co chcesz wiedzieć dokładnie, be more specific:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lyoto Napisano 22 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2012 Ogolnie chciabym wiedziec .przedewszystkim jak szefowie ,jakie sa ogolne warunki danego campu, ktory polecaxie, jak z dojazdem do wiekszego miasta lub wynajexiem auta w okolicy czy jest mozliwosx czy 9 tygodni tylko Na campie ,ijak z dostepem do internetu lbrac laptopa?jest mozliwosc ze zaginie w dziwnych okolicznosciach?czy to nie polska ze wszystko kradma ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lyoto Napisano 27 Grudnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2012 Jedzie ktoś z was na te targi do Krakowa??Ja zastanawiam się jechac autem mógłbym wtedy kogoś zabrać jade z Czestochowy można by się też zgadać i razem iść bo jak wiadomo za 1 razem stres napewno będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rysios Napisano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Ogolnie chciabym wiedziec .przedewszystkim jak szefowie ,jakie sa ogolne warunki danego campu, ktory polecaxie, jak z dojazdem do wiekszego miasta lub wynajexiem auta w okolicy czy jest mozliwosx czy 9 tygodni tylko Na campie ,ijak z dostepem do internetu lbrac laptopa?jest mozliwosc ze zaginie w dziwnych okolicznosciach?czy to nie polska ze wszystko kradma ? net: "Ważne jest także, iż wszyscy opiekunowie, instruktorzy czy też pracownicy kuchni mogą korzystać w określonym miejscu z Wi-Fi (opcja zabroniona dla dzieciaków). Sygnał jest przeciętny, zależy od pory dnia. Pamiętaj także, aby dzieci nie widziały Cię z telefonem komórkowym, tabletem czy też laptopem." położenie: "Obóz graniczy z niewielkim miasteczkiem Hendersonville (5 min. piechotą do pobliskich sklepów – centra handlowe, restauracji – wszystkie opcje fast food’ów, kina – multiplex), około 35 min. do Downtown – śródmieście)." warunki: "Jest to tradycyjny camp dla dziewcząt i chłopców. Zdecydowana większość dzieci pochodzi z zamożnych domów z Florydy." "Na terenie campu znajduje się bardzo dużo atrakcji, m.in.: dwa jeziora (skutery, kajaki, łódki, trampolina, iceberg – do wspinania, narty wodne), basen, tor kartingowy, dwa kryte boiska do koszykówki, mini pole golfowe, sześć kortów tenisowych z oświetleniem, boisko do piłki nożnej, strzelnica, biblioteka, pokoje gier (piłkarzyki, konsole do gier i inne), sala do aerobiku, boiska do siatkówki, badmintona i wiele, wiele innych." "Ważne jest aby podczas dni wolnych (day off) pytać dyrektora camp’u o wycieczki na jakie danego dnia jadą dzieciaki. Takich wycieczek dzieci mają mnóstwo. Zawsze jest okazja zabrać się z nimi i spędzić miło dzień (te wycieczki są za free). My jako Kitchen Staff jeszcze przed przyjazdem camp’owiczów pojechaliśmy do Asheville na mecz baseball’a, i nad jezioro w Południowej Karolinie, nad którym właściciel camp’u ma kilka motorówek i inne sprzęty wodne, a w czasie drugiej sesji do parku rozrywki Carowinds (koszt 35$) i do azjatyckiej restauracji w Asheville (stawiał szef ). Niedaleko Camp Pinewood znajduje się kilka parków i rezerwatów narodowych wartych obejrzenia. W Hendersonville niedrogo można wypożyczyć samochód i zrobić sobie niedrogim kosztem wycieczkę po okolicy. Nawet jeśli w dzień wolny postanowisz zostać na terenie camp’u pamiętaj, że możesz korzystać, za przyzwoleniem dyrektora, z wszystkich atrakcji znajdujących się na nim." ciekawostka: "Po pracy można było robić różne ciekawe rzeczy. W miasteczku była jedna dyskoteka (dojazd taksówką to koszt około 14$w jedną stronę, ale do taksy mogło wsiąść nawet 5 osób). Godzina policyjna dla wszystkich to 01:00 a.m. O tej porze trzeba było być w kabinie, a na terenie camp’u najpóźniej o 00:55 a.m. Codziennie na terenie camp’u był Sheriff, który obczajał czy nikt z support staff’u nie kręci się pijany po obozie" jeśli ktoś ma więcej pytań proszę pisać do mnie na priv - podam kontakt do uczestnika który był rok temu:) w skrócie: WARTO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.