Evrin Napisano 22 Kwietnia 2004 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2004 Wita Was ju? odstresowana i szcześliwa Ewa tak jak pisali weterani w&t nie by3o sie czym denerwowaa i po co zamartwiaa no ale kobitki juz tak chyba maja ?e sprawy wyolbrzymiają W3aśnie wróci3am z Wawy. A by3o to tak: We wtorek pó1nym wieczorem dosta3am od Fostera maila,?e do ambasady jesteśmy (ja i mój ch3opak) umówieni na czwratek. Poziom adrenaliny podniós3 mi sie znacznie... Czwartek. 12:30 spotkanie z >>Marinero<<(taki ktoś, kto z ramienia biura za3atwia wszystko w ambasadzie i jest opiekunem watowiczów na jej terenie). Rozda3 nam numerki, które mieliśmy sobie przykleia na ciuchy i ustawia sie w kolejce do ambasady wed3ug nich. Przed nami by3a spora grupa ludzi jadących z lingwisty ale jakoś tak wysz3o ,?e weszliśmy pierwsi. Wchodzi sie najpierw do takiego pomieszczenia, gdzie prześwietlają torby. Trzeba zdjąa paski, zegarki i wszystkie metalowe rzeczy, przejśa przez bramke, odebraa swoje rzeczy i ju? Mi oczywiście cos zapipka3o... kazali mi podnieśa nogawki jeansów i jako,?e prócz zgrabnych nó?ek nic tam nie by3o, puścili mnie dalej. Niektóre osoby ze stresu zapomnia3y odebraa swoich rzeczy Po przejściu przez bramke znalaz3am sie na hmmm... takim zadaszonym dziedzincu z kostki prowadzącym wprost do drzwi konsulatu. Na tej ście?ce są namalowane 3 linie w kolorze niebieskim, czerwonym i ?ó3tym. ó3ty to kolor wiz J1 By3o bardzo duzo ludzi, co chwila pani wyczytywa3a nazwiska przez megafon(wiza turystyczna) i te osoby wtedy wchodzi3y. D3ugo tam staliśmy, myśle, ?e jakieś pó3 godziny... Potem wchodzilismy do środka po 10 osób, dostawaliśmy swoje paszporty i DSy i szliśmy schodkami w dó3. Schodki prowadzi3y do kwadratowego pomieszczenia, na jego środku znajdowa3y sie krzese3ka ustawione równiez w kwadrat. Na przeciw nich by3o 5 czy 6 okienek, jak na poczcie. na tej sali juz niewa?ne by3y numerki, mo?na by3o siadaa dowolnie. Siedzielismy tak i czekaliśmy... W koncu podnios3y sie ?aluzje w 3 okienkach i sie zacze3o: Przede mną by3o 10 osób,wszystkie prócz 1 ch3opaka dosta3y wize. Koles by3 u przemi3ej m3odej krótko ścietj babki ale nic nie umia3 powiedziea Spyta3a go bardzo wyra1nie "where will you work" nie odpowiedzia3. Powtórzy3a po polsku "Gdzie bedziez pracowaa" ne odpowiedzia3. Wizy ne dosta3. Ja by3am u murzynki, przemi3a kobieta !! Podesz3am z uśmiechem i powiedzia3am hello, podając jej wszystkie dokumenty. Pyta3a mnie: - czy mówie dobrze po angielsku - jako kto bede pracowaa - czy moi rodzice mieszkaj a w Polsce - czy mam w Stanach rodzine - do jakiej chodze szko3y - czy mam rodzenstwo - czy dobrze mówie po francusku ( w nawiązaniu do jednej z moich odpowiedzi) - dlaczego nie skoro uczy3am sie 4 lata (ja na to ?e mia3am kiepskich nauczycieli a duzo zale?y od nich) - zdziwi3a sie ze jestem na 1 roku - Pozegna3a mnie z mega uśmiechem Pytania jakie mia3 mój ch3opak: - co robisz w wolnym czasie - czy grasz w football amerykanski czy polski( ściemnie3,?e gra w noge) - czym przyjecha3 (powiedzia3,?e autem) - jakiej marki ma auto - jaki kolor auta kobieta powiedzia3,?e to jej ulubiony (zielony) i go pozegna3a. Obie rozmowy trwa3y nieca3ą minute. Je?eli choa troche zna sie jezyk to nie ma si3y ?eby nie dali wizy z powodu s3abej znajomości. dla tych ludzi najwazniejsze jest ?e rozumie sie o co pytaja i odpowie, gramatyka to sprawa drugorzedna, tak przynajmniej wnioskuje z us3yszanych rozmów. Rada: jak nie jesteście odporni na 5 minutowy stres rozmowy to nie id1cie do 3ysawego faceta. W czasie gdy obie babki za3atwi3y po 4 osoby, on odpytywa3 szczegó3owo dopiero drugą. ycze wszystkim którzy nie by3i jeszcze na rozmowie szerokiego uśmiechu i optymizmu i ?eby Was nerwy nie zjad3y bo rozmowa przebiega w bardzo mi3ej atmosferze! Pozdrawiam serdecznie i dziekuje ?e podtrzymywaliście mnie na duchu mam nadzieje, ze tarez ja bee mog3a udzielaa wyczerpujących informacji innym i ich uspokoajaa Pozdrawiam Szczesliwa Ewa
w0jn4 Napisano 22 Kwietnia 2004 Zgłoś Napisano 22 Kwietnia 2004 No prosze Gratulacje. Ludzie nie bojcie sie rozmowy. Tak straszna to ona nie jest. Powodznie w dalszych sprawach wyjazdowych. Pozdr.
luulcak Napisano 5 Maja 2004 Zgłoś Napisano 5 Maja 2004 przy3ączam sie do gratulacji, a dla wszystkich przed rozmową ,.... tak sie z3o?y3o, ?e ja rozmawia3em z 3ysiejącym facetem i by3o bardzo ok...nie bójce sie... co prawda jest tam jeszcze drugi tak?e 3ysiejący ale z nim rozmawai3a moja dziewczyna i równie? odnios3a mi3e wra?enie... myśle, ?e nie mo?na generalizowaa i baa sie na zapas bo czarny z kitką w okularach to straszny jest... bedzie dobrze !!! pozdrawiam jeszcze raz gratulacje
Evrin Napisano 5 Maja 2004 Autor Zgłoś Napisano 5 Maja 2004 tak sie z3o?y3o, ?e ja rozmawia3em z 3ysiejącym facetem i by3o bardzo ok...nie bójce sie... Z tym 3ysiejacym facetem chodzilo mi o to ze dlugo przepytywa3 ludzi. osoby te wize dostaly ale wiesz, jakby na ich miejscu by3 np.moj chlopak ze slaba znajomoscia jezyka to moglby sobie nie poradzic wlasnie z uwagi na dlugosc i wnikliwosc rozmowy. Pozdr. Ewa
luulcak Napisano 6 Maja 2004 Zgłoś Napisano 6 Maja 2004 rozumiem ale ogólnie chyba przyznasz mi racje, ?e nie ma sie czego baa... pozdrawiam
Evrin Napisano 6 Maja 2004 Autor Zgłoś Napisano 6 Maja 2004 rozumiem ale ogólnie chyba przyznasz mi racje, ?e nie ma sie czego baa... Jak sie spika i ma papiery w porządku to zdecydowanie nie ma sie czego baa : )[/b]
Martika_K Napisano 9 Maja 2005 Zgłoś Napisano 9 Maja 2005 siemka ) pytanie do EVRIN : troszke sie boje bo nie doststalam jeszcze zadnych info dotyczacych wizy,znaczy wiekszosc osob co jedzie z WAT juz bylo albo bedzie niedlugo na rozmowie, a u mnie ani widu ani slychu...dlugo czekalas?? pozdrawiam ,dzieki za odp z gory )
Chomik Napisano 9 Maja 2005 Zgłoś Napisano 9 Maja 2005 siemka ) pytanie do EVRIN : troszke sie boje bo nie doststalam jeszcze zadnych info dotyczacych wizy,znaczy wiekszosc osob co jedzie z WAT juz bylo albo bedzie niedlugo na rozmowie, a u mnie ani widu ani slychu...dlugo czekalas??pozdrawiam ,dzieki za odp z gory ) Spojrz na date postu Evrin.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.