Skocz do zawartości

przedluzanie wizy w usa


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam pytanie, moze ktos mi powie czy bede miala problem z wjazdem do Stanow jezeli wbili mi na lotnisku wize na 6 miesiecy po tym czasie ja zlozylam prosbe o przedluzenie mi pobytu i zanim mi przyszlo poczta pozytywne rozpatrzenie -wyjechalam. Czyli bylam w Stanach 7 miesiecy. wrocilam rok temu i teraz chce jechac ponownie tyle ze na 3 tygodnie. Czy jest ktos kto przedluzal pobyt i ponownie po czasie wyjezdzal? Bardzo prosze Was o pomoc , ten wyjazd jest dla mnie bardzo wazny!!!

Napisano

wg mnie to sprawa wyglada tak, ze przesiedzialas wize i teraz masz zakaz 3 -letni wjazdu. Nie sadze aby kazda aplikacja o przedluzenie konczyla sie pozytywnym skutkiem to raz a dwa, ze wyjezdzajac nie mialas w reku dokumentu, ze legalnie przedluzylas swoj pobyt. Zdaje sie, ze w momencie jak dostajesz przedluzenie, dostajesz nowy I-94 do paszportu i ten formularz okresla nowa date wyjazdu. Ty zapewne wyjezdzalas na swoj pierwszy I-94 a wiec przekroczylas jego termin nielegalnie.

Moge sie mylic...;-)

pozdrawiam

Napisano

no tak dopiero niedawno dowiedzialam sie ze trzeba bylo wyciac ta kartecze i oddac zamiast starej- ale nie zrobilam tego bo jak wyjezdzalam to przedluzenia jeszcze nie bylo

Myslisz ze wyskoczy im od razu ze jestem x- zakaz wjazdu? Czy dopiero jak mnie wezma na dluzsza kontrol? Jak bede tam leciec to wezme ze soba caly ten papier o przedluzeniu i im pokaze i wyjasnie- czy to pomoze?

Napisano
wjazdu? Czy dopiero jak mnie wezma na dluzsza kontrol? Jak bede tam leciec to wezme ze soba caly ten papier o przedluzeniu i im pokaze i wyjasnie- czy to pomoze?

no nie masz innego wyjscia...

Napisano

oki , mysle ze bardzo ryzykowna bedzie ta podroz- ale skontaktuje sie z biurem ktore przedluzalo mi wize i zapytam ich co w tym wypadku mam zrobic- zastanawim sie dlaczego mnie nie poinformowali o tym ze na tym papierze bedzie ta kolejna wiza ktora nalezy wyciac i oddac zamiast tej starej- pewnie lepiej bym zrobila jak bym nie oddala w ogole tej starej...

Myslicie ze tam na miejscu odrazu wyskoczy im w komputerze ze xxx zakaz?

Napisano

jezeli polecisz tam LOTem, bezposrednim polaczeniem, to w Warszawie mozesz skorzystac z tego programu doradczego przed wejsciem do samolotu - a tam powiedza, czy lepiej zawrocic i jechac do domu, czy mozna bez przeszkod jechac do USA...

Napisano

akurat teraz to ja nie mam za bardzo duzego wyboru jesli chodzi o bilety, na razie mam tylko alitalia do wyboru i to za 3600 zl- masakra ale co mam zrobic z krakowa. Moze mozna tam zadzwonic ? nie wiesz moze jak sie mozna skontaktowac z tymi sluzbami doradczymi ?

Napisano
Moze mozna tam zadzwonic ? nie wiesz moze jak sie mozna skontaktowac z tymi sluzbami doradczymi ?

"Z dniem 15 września 2004 r. na warszawskim lotnisku im. F. Chopina uruchomiony zostaje Doradczy Program Imigracyjny, skierowany do pasażerów podróżujących Polskimi Liniami Lotniczymi LOT na trasach pomiędzy Warszawą a Newark, Nowym Jorkiem i Chicago. Podróżni udający się bezpośrednio do tych portów będą mogli przejść wstępną inspekcję, która określi czy dana osoba powinna spodziewać się odmowy prawa wjazdu na terytorium USA.

Obywatele polscy posiadający ważne wizy amerykańskie mogą kierować pytania dotyczące programu inspekcyjnego na adres e-mail airportwrw@state.gov lub telefonicznie na numer 504-2200 od poniedziałku do piątku w godzinach 14.00 - 16.00. Informacje udzielane na temat nowych procedur będą miały charakter jedynie ogólnych wskazówek."

Magdo, spokojnie, nikt z nas nie jest w stanie powiedziec Ci czy zostaniesz wpuszczona do USA, czy nie... To sa czyste spekulacje, a tylko TY mozesz sie samemu przekonac - wydajac pieniadze na bilet i lecac tam (jako ze nie wierze, aby ktos z osob nadzorujacych ow program inspekcyjny Ci pomogl :roll: )...

Napisano

Serdecznie Ci dziekuje za te wskazówki!!!

Ten wyjazd jest dla mnie bardzo wazny- dlatego skontaktuje sie z nimi moze mi pomoga a jak nie to, niepozostaje mi nic innego jak leciec w ciemno... dzieki wszystkim za pomoc

Napisano

hej hej

moja sytuacja wyglada tak:

po w&t przedluzalam wize wysylajac forme , dostalam list, ze przyjeli moja sprawe. ktorej rozpatrzenie zajmie do 150 dni....Nie czekajac na wiadomosc wyjechalam po jakis dwoch miesiacach (60 dni).... Na stonie uscis dalej moja sprawa widnieje jako "w toku" wiec nie wiem czy dostalam to przedluzenie czy tez nie. dzwoniac do uscis dowiedzilam sie , ze moge sprawdzic status sprawy online - co mi nic nei daje-bo nie uaktualniaja chyba tych informacji.... Za dwa dni ide na rozmowe w sprawei turystycznej ...oprocz papierkow,ze pracuje itd zabieram ze saba list z uscis o zlozeniu wniosku o przedluzenie , wydrukowany status sprawy ze strone uscis i licze na szczescie.Swoja droga ciekawe jak oni patrza na takie przedluzanie ??? ps.czytalam,ze jak sie nie dostanie przedluzenia w usa to automatycznie nawet 10-letnia promesa traci waznosc....trzymajcie kciuki, bo sadze ,ze niezla "przeprawa" czeka mnie w ambasadzie

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...