Skocz do zawartości

na granicy


nemo1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

hej

mam 3 pytanka.

1. mam GC i niebawem lece do NY powiedzcie mi czy ja ide juz na lotnisku w NY jakas inna odprawa niz wizy turystyczne? czy ta koperte ktora dostalem oni mi oddaja lub cokolwiek z jej zawartosci?? jak w ogole przebiega odprawa jak ktos z GC leci i o co sie pytaja??

2. czy moge wziac ze soba 3 bombonierki (jako prezenty) niektore bombonierki sa w metalowym opakowaniu (kupilem tak zeby sie nie pogniotly) i wziac je do podrecznego czy glownego bagazu?? w zwiazku z tym ze chce je wziac musze wypelnic jakies papiery na granicy??

3. pierwszy raz bede lecial samolotem AIR FRANCE powiedzcie mi te jedzenie jest zjadliwe?? napoje sa bez limitow?? bilet mam na najtansza klase ekonomiczna...

dzieki za pomoc w moich rozterkach pozdrawiam:)

Napisano

przy kolejce do oficerow imigracyjnych wywoluja ludzi z Green Card (krzycza: green card albo residents), tak bylo na JFK 2 lata temu, byc moze po wprowadzeniu programu US VISIT (z odciskami i zdjeciem) jest osobna kolejka, nie pamietam, nie zwracalem na to uwagi

3 bombonierki w bagazu podrecznym zajma ci duzo miejsca i dopiero bedzie podejrzane :) lepiej poupychaj w walizach

co do jedzenia: zajrzyj na strone www.airlinemeals.net

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ja leciałem przez Zurich. Urzędnik imigracyjny w Zurich-u, miły gość zadaje pytania o sprzęcie elektronicznym, czy tylko twój i o tym kto pakował walizki. Sprawdził, czy koperty z Ambasady są zapieczętowane i oddał je. Na JFK, żadnej dodatkowej kontroli, zabiorą koperty, otworzą i tylko odciski palca przez tamponik na papier w innym gabinecie i do wyjścia, do okienek kieruje Pan i nie są to napewno te z napisem Citizen. Służba celna zbiera deklaracje i mówi Thank You i tyle, wychodzisz do nowego świata. Ponoć pieski wąchają torby, ale ich nie widać. Żarcia teoretycznie nie wolno wwozić, i lepiej go do deklaracji celnej nie wpisywać. Ponoć grożą za ten proceder kary (jeśli nie wpisane). Ryzyko twoje. Mnie nikt nie kontrolował. Co do bagażu podręcznego nie zgodzę się z przedmówcą, że za wielki. Ludzie takie cuda wnoszą na pokład samolotu, że szok! i nikt im nic nie mówi. Ostatnio facet z gitarą lawirował koło mojej głowy aby upchnąć ją do schowka.

Miłego lotu! 8)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...