Skocz do zawartości

co ze studentami z V roku?


Rekomendowane odpowiedzi

no có?, wróci3em z ambasady i chyba jest dobrze. A dlaczego chyba to ju? t3umacze. Jestem na V roku, wczoraj zadzwoni3y do mnie dziewczyny z Alturistu, ?e dzisiaj mam sie stawia w ambasadzie. Nie powiedzia3y mi oczywiście, ?e potrzebuje zaświadczenia, ?e obrone mam prze3o?oną na po powrocie. Pojecha3em z indeksem, legitką i zaświadczeniem z dziekanatu, ?e studiuje i pe3en nadziei...

W Ambasadzie poszed3em do Murzynki, wydawa3a mi sie najsympatyczniejsza (3ysy strasznie d3ugo maglowa3 ludzi). Gadka szmatka, co studiuje, gdzie bede pracowa3, no i skoro jestem na V roku to poprosi3a o poświadczenie prze3o?enia obrony. Powiedzia3em, ?e mam tylko papierek z dziekanatu (który jest g@wno wart), obejrza3a, da3a innemu urzednikowi do sprawdzenia czy to wystarczy i od3o?y3a moje dokumenty na bok. Wtedy zaczą3em z nią gadaa, ?e dowiedzia3em sie wczoraj, ?e dziekan niczego innego mi nie da, ale moge dos3aa od promotora taki papier, ale promotora z3apie dopiero jutro bo wczoraj nie mia3em jak. Tak sobie chwile pogadaliśmy i stane3o na tym, ?e wystawi3a mi dokument o dostarczenie dodatkowych dokumentów. Jutro ide do promotora, potem do biura i oni mają to wys3aa do Ambasady (mo?na osobiście, ale powiedzia3a ?e po co mam dwa razy je1dzia do Wawy).

Wiec powinno bya dobrze...

NAJWANIEJSZE: gadajcie po angielsku non-stop, po prostu nawijajcie o wszystkim. Mi powiedziano, ?e szkoda by by3o gdybym z tak dobrą znajomością jezyka nie dosta3 wizy.

I DRUGIE BARDZO WANE: wszyscy bez wyjątku bierzcie indeksy!!!!

Bez indeksu jak bez reki.

Pozdrowionka to all i do zobaczenia w Stanach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...