iskra Napisano 14 Października 2005 Zgłoś Napisano 14 Października 2005 cześć!!!!! mam pytanie.. czy ktoś leciał do usa z mężem... chłopakiem....razem?co pytają urzędnicy? kogo najczęściej zawracają? dzieki
lelaa Napisano 14 Października 2005 Zgłoś Napisano 14 Października 2005 Cześć, ja leciałam z mężem i córeczką. Było to w wakacje. Leciałam na urlop miesięczny do rodziny. Urzędnik pytał o to samo co w ambasadzie. Do kogo?, na ile?, w jakim celu? dodatkowo bardzo wnikliwie przyglądał się córce (10 lat), chyba inaczej wygląda na zdjęciu, a troszke inaczej w rzeczywistości Chwilę to trwało, dostaliśmy wizę na poł roku - byliśmy miesiąc. Wspominam bardzo miło ten pobyt.
melasia Napisano 14 Października 2005 Zgłoś Napisano 14 Października 2005 Jak ja stalam w kolejce do imigration to bylo przede mna kilka par i tam szlo wszytsko bardzo sprawnie i panowie byli mili wiec nie bylo problemu mysle, a jak sie boisz w koncu nie musicie razem podchodzic do okienka...to chyba nawet zalezy od imigration czy chce was na raz czu osobno bo widzialam jednego chlopaka zawrocil do kolejiki zeby po koleji ale ogolnie wszyscy co razem podchodzili razem wiec sie nie martw:)
iskra Napisano 17 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 17 Października 2005 dzięki za informacje....strasznie się boję na imigracyjnym.. Mam jeszcze jedno pytanko....jak mamy sobie kupic bilety tzn. na jaki termin.. prawde powiedziawszy chcemy tam posiedzieć 6 miesięcy.. proszę o radę....
koniczynka Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 Witaj!Nie denerwuj sie odprawa.Ja uwazam ze najwiecej nerwow spalilam przed rozmowa w Konsulacie.Tez lecialam z chlopakiem.Razem podchodzilismy do odprawy.Urzednik sprawdzil paszporty,zapytal ktory raz w Stanach,zeskanowal palce i pozyczyl milego pobytu.Dostalismy na pol roku.Ale to w Los Angeles,tam podobno tak wbijaja.Niemniej jednak chcial zobaczyc bilet powrotny mojego chlopaka.Mial z terminem za pol roku.Troszke krecil nosem celnik ale powiedzielismy ze to standard w biurze podrozy i ze zawsze mozna przebukowac.On usmiechnal sie i bylismy juz na Ziemi Obiecanej.Radzilabym Ci jednak wykupic bilet z mozliwoscia pierwszego darmowego przebukowania,sa takie oferty tylko zapytaj w biurze podrozy gdzie kupujesz.Wykup sobie(Wam) z powrotem za 2 miesiace a zaraz jak tylko wyladujesz w Stanach i bedziesz miala dostep do internetu lub telefonu zadzwon do biura podrozy lub linii lotniczych i zmien termin wylotu na taki jak chcesz.Tak bedzie najprosciej a Ty nie bedziesz sie denerwowac co powiedziec celnikowi.Powodzenia!
iskra Napisano 17 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 17 Października 2005 dzieki koniczynka.. moze maszracje.. tylko jest takie ryzyko ze jak kupie bilet na 2 miesiace to tez moze mi wbic pobyt na 2 miesiace a taknie chce....ciezka sprawa ... hahhahaha tak to jest jak sie pierwszy raz leci...
koniczynka Napisano 17 Października 2005 Zgłoś Napisano 17 Października 2005 Zrobisz jak uwazasz.Ja mysle ze to sprawdzanie biletow powrotnych i ich terminow ma raczej na wzgledzie sprawdzic czy od razu nie zamierzacie zostac tam dluzej,co im kojarzy sie z nielegalna praca.W koncu jak zapyta na ile chcesz zostac to nie powiesz ze na pol roku,prawda?Tylko miesiac gora dwa.A oni i tak z reguly wbijaja maksymalny czas pobytowki.I nie zapominajcie o usmiechu.Oni bardzo lubia usmiechnietych,zadowolonych ludzi.Podobnie jak w Ambasadzie.Trzymam kciuki.Przemyslcie co zrobic z tym biletem i w droge.A ha moj facet polecial tam jeszcze raz po dwumiesiecznym pobycie w Polsce i mial wykupiony bilet powrotny za miesiac.Celnik zazadal biletu po czym wbil mu polroczny pobyt.Jak widzisz nie ma reguly.Ale lepiej dmuchac na zimne!Powodzonka!
iskra Napisano 18 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 18 Października 2005 dzieki koniczynka.. chyba faktycznie nie ma co przesadzac z 6 miesiacami na bilecie.. dzieki za rade.. sadze ze masz wieksze doswiadczenie niz ja... dzieki.....
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.