Isza Napisano 29 Października 2005 Zgłoś Napisano 29 Października 2005 Trafilam dzis na stronie Business Travel Club na cos, co mnie zachwycilo- ale nie wiem czy nie przedwczesnie, bo troche to podejrzane. Mianowicie obok tradycyjnych opcji self i full (targi pracy lub oferta z biura) BTC proponuje tzw. wariant D-tj. wyjazd na wat bez umowy z konkretnym pracodawca. Dostaje sie DSa i wize J1 (ale jak-bez pracodawcy?) a pracy szuka samemu na miejscu i zglasza po znalezieniu do organizacji sponsorujacej. Taki wariant bylby dla mnie idealny ale troche mi to smierdzi- czy nie bedzie potem problemu z wiza? Czy w ogole jest ktos kto wyjezdzal kiedys z BTC? Czy mozna im ufac? :?: :?: :?: :?: :?:
Flame of Udun Napisano 29 Października 2005 Zgłoś Napisano 29 Października 2005 jest taki wariant i nie powinno byc problemu - niezaleznie od firmy.
only4joy Napisano 30 Października 2005 Zgłoś Napisano 30 Października 2005 Hejka Ja właśnie wróciłam z W&T i jechałam z BTC. Co prawda jechałam z opcją swój pracodawca (miałam job offera wysłanego faxem zanim poszłam do konsula). Wiem natomiast, że ta opcja bez pracodawcy była już w zeszłym roku dostępna. Niestety nie jestem w stanie określić czy wszyscy którzy się na nią zdecydowali dostali wizę. Najlepiej zapytać w biurze albo wysłać do nich meila. Ale co mogę powiedzieć to, moim zdaniem, jest to najlepsza firma na rynku. Czemu tak uważam?! A to opowiem moją historię: Grudzień 2004: Moja siostra zaczęła przygotowywać się do ponownego wyjazdu na W&T (trzeci raz z rzędu). Wszystkie dokumenty, opłaty itp (swoją drogą jechała z YTP). Ja w tym czasie pracowałam sobie już prawie 7 miesięcy w Banku. (z czego wniosek nie miałam wakacji w 2004. Luty 2005: Pomyślałam sobie ze fajnie by było tez wyjechać, no ale to pierwsza praca i muszę chociaż rok popracować, bo to będzie dobrze w CV wyglądało J. A na dodatek dostałam umowę o pracę do końca 2005 roku. Ale... może by tak na turystyczną... w odwiedzinki do siorki w wakacje.... (nawet szef się zgodził na 4 tygodnie urlopu hehe) Nio i zaczęłam zbierać wszystkie dokumenty potrzebne do wyjazdu na turystyczną. 1 maja 2005: Zmiana planów! Jednak chyba wolała bym pojechać na W&T z moją siostrą. Nie będę opisywała przyczyn które mnie do tego skłoniły ale weszłam na Internet i zaczęłam szukać biura które jeszcze prowadziło nabór na W&T (tak późno prawie wszystkie biura miały już zamkniętą rekrutację) Wybrałam BTC bo jeszcze wtedy nie byłam pewna czy będę miała tego job offera a tam była właśnie ta opcja ze można bez pracodawcy. A więc po pierwsze: mieli tylko miesiąc na załatwienie wszystkiego –wywiązali się wzorowo Po drugie: każde inne biuro mówiło mi ze najwcześniej jak mogę wyjechać to po 15 czerwca, ale to i tak będzie trudne. W BTC wyjechałam (tak jak chciałam) 10 czerwca. Co prawda oni też mi tej daty nie gwarantowali na 100% ale zrobili wszystko, co w ich mocy żebym wyjechała no i się udało. Cała ta akcja była jak na wariackich papierach w środę miałam rozmowę z konsulem, w czwartek o 17 odbierałam bilet i wizę a w piątek o 7 rano wylot do NY. Po Trzecie wszystkie moje prośby zostały spełnione tzn miałam specjalne życzenie co do lotu: otóż mianowicie chciałam koniecznie lecieć liniami Lufthanzy i chciałam mieć powrót 10 października tymi samymi liniami co moja siostra. A przypominam ona zaczęła załatwiać swoje papiery w grudniu 2004 i bilet miała już zabukowany dużo wcześniej. Czyli nie dość że sobie wymyśliłam prawie nierealną datę (wg innych biur) wylotu do USA to jeszcze chciałam bilet na konkretny samolot. I co???? UDAŁO SIĘ !!! JESTEM BARDZO ZADOWOLONA!!!! Wiem, że to moja subiektywna ocena ale dla mojej osoby pracowali na 110 % .
Isza Napisano 30 Października 2005 Autor Zgłoś Napisano 30 Października 2005 Dzieki W takim razie chyba sie na nich zdecyduje
only4joy Napisano 30 Października 2005 Zgłoś Napisano 30 Października 2005 Jechałam z nimi tylko raz i nie znam opinii innych uczestników ale teraz zastanawiam się nad intershipem i chyba też będę z nimi jechała. Pozdro i życzę udanego wyjazdu
karla Napisano 30 Października 2005 Zgłoś Napisano 30 Października 2005 tez interesuje mnie tak opcja wyjazdu ,chcialabym znalesc prace w NYC , znalazlam podobna oferte : Columbus Club znalazalm taka opcje W&T : " Sponsorship Letter – propozycja ta przeznaczona jest dla osób mających sponsora w USA (rodzinę lub znajomych). W tym przypadku podstawą wyjazdu jest list sponsorski gwarantujący utrzymanie i pomoc w znalezieniu pracy w Stanach Zjednoczonych. List sponsorski należy przesłać faxem do dnia 1 marca 2005, natomiast oryginał wraz z kopertą donieść do 31 marca 2005 do biura CC. Dla osób wyjeżdżających po raz kolejny możliwość zakupu biletu lotniczego bez pośrednictwa biura Columbus Club. W tej sytuacji uczestnik zobowiązany jest do wpłacenia kaucji zwrotnej w wysokości 500 PLN." z tego co sie zorientowalam to w BTC , nawet nie trzeba mien tego listu sponsorskiego ?? czyli co na ladne oczy daja dsa???
Isza Napisano 1 Listopada 2005 Autor Zgłoś Napisano 1 Listopada 2005 No wlasnie, mi tez to sie wydaje troche podejrzane. Ale ja nie mam nikogo ktop by mnie "sponsorowal" w USA- to pewnie musialby byc obywatel lub chociz ktos z green card... w miom wypadku raczej nierealne Nie wiem, jutro ide zobaczyc co mi ciekawego powiedza w BTC.
dagmarcia Napisano 1 Listopada 2005 Zgłoś Napisano 1 Listopada 2005 Od sponsorowania jest organizacja sponsorujaca, a nie pracodawca...
karla Napisano 1 Listopada 2005 Zgłoś Napisano 1 Listopada 2005 ahhha czekam na realcje ,po wizycie w BTC !!!
Isza Napisano 4 Listopada 2005 Autor Zgłoś Napisano 4 Listopada 2005 A wiec tak jak planowalam, pojechalam odwiedzic biuro BTC w Gdansku przy ul.Dywizji Wolynskiej 10c (taki adres figuruje na stronie internetowej BTC jako adres ich biura). Ale przyjezdzam, a tu biura ani sladu, zadnego plakatu, informacji-nic... Troche sie wkurzylam, ale niezrazona postanowilam nie poddawac sie i nadal szukac BTC. Po powrocie do domu zadzwonilam na numer tego rzekmego biura, a tu... zglasza sie szkola jezykowa! Dzwonie wiecv na nr BTC w Gdyni- ta sama szkola... Troche to mi sie przestawalo podobac, ale uparlam sie. Juz-juz chcialam dzwonic do W-awy ale dzis rano zauwazylam na stronie BTC mozliwosc rozmowy z kims z biura na Gadu. Wyslalam wiec pytanie, o co chodzi z tymi wirtualnymi biurami na pomorzu. Pani kazala mi chwileczke zaczekac bo musi to sprawdzic. Po chwileczce odpisala, ze to do czego sie do dzwonilam to jest szkola jezykowa AMBIT, i tak mialo byc, bo ta szkola jest tez wlasnie ich przedstawicielam. Dodatkowo dowiedzilalam sie tez paru szczegolow dotyczacych tzw. opcji D. Otoz faktycznie jedzie sie nie majac umowy z pracodawca ale to nie znaczy nie majac w ogole pracodawcy. Ubiegajac sie o wize trzeba przedstawic w ambasadzie dowod ze ma sie kontakt z potencjalnym pracodawca, ktory jest gotowy uczestnika zatrudnic. Na moje pytanie jaki to mialby byc dowod (biling telefoniczny?ksero e-maila?? :wink: ) pani odpowiedziala ze w ubieglym roku biuro wystawialo uczestnikom zaswiadczenia, z podanymi namiarami na pracodawce( tj. ze oni moga tam zadzwonic i sprawdzic). Podobno z otrzymaniem wiz nie bylo problemow (no ale co innego mialaby mowic). To wszystko z jednej strony troche mnie rozczarowalo- bo myslalam ze obejdzie sie calkiem bez pracodawcy, a z drugiej strony teraz wydaje mi sie to bardziej wiarygodne. W kazdym razie dzis ponownie udalam sie na ul.Dywizji Wolynskiej, gdzie- nie bez trudu- odnalazlam szkole jezykowa AMBIT. Bardzo mila pani z AMBITu potwierdzila, ze faktycznie prowadza przedstawicielstwo BTC, ale wszystko jest dopiero w trakcie organizacji, system komputerowy jeszcze nie dziala, nie maja folderow z oferta BTC a pracownicy w tym ona sa dopiero w trakcie szkolen o co w tym chodzi, i ze zaprasza mnie serdecznie za jakis tydzien, moze 2... Coz, troche to wszystko chyba jakos nie tak... A mimo wszystko dzwonie dzis do mojego szefa z tych wakacji-moze sie chlop zlituje i im potwierdzi jak zadzwonia... :help:
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.