oskar89 Napisano 2 Stycznia 2023 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2023 Cześć Moja firma zajmuje się dostarczaniem specjalistów dla sektora energetycznego. Większość czasu pracuję w Europie, jednak firma chciałaby abym jechał na krótki okres do USA wspomóc rozpoczęcie produkcji komponentów stalowych, cel wizyty to rozmowy z wykonawcą doradztwo odnośnie technologi wytwarzania. W grudniu miałem rozmowę w ambasadzie z konsulem. Na pytanie o cel wizyty odpowiedziałem, że celem wizyty jest pomóc przy rozpoczęciu produkcji komponentów. Konsul poprosił o list zapraszający którego niestety nie miałem oraz kontrakty na sprzedaż maszyn - moja firma nie produkuje maszyn. Miałem ze sobą master agreement firmy z USA na produkcję komponentów, oraz kontrakt na usługi consultingowe oddziału mojej firmy w USA, jednak konsul nie chciał ich czytać, po czym odmówił wizy i wręczył mi krótką notatkę, aby dostarczyć kontrakt na sprzedaż maszyn. Za instrukcją prawnika wysłałem brakujący list zapraszający do ambasady oraz kontrakty zaznaczając, że dosyłam brakujące dokumenty zgodnie z paragrafem 221(g). Z ambasady dostałem informację, że moja aplikacja jest odrzucona z paragrafem 214(b), oraz wiadomość, że mogę po raz kolejny umówić się na spotkanie aby przedstawić dokumenty i opisać mój powód wyjazdu do USA. Czy druga rozmowa z listem zapraszającym ma sens? O co jeszcze może pytać konsul? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.