oskar89 Posted January 2 Report Share Posted January 2 Cześć Moja firma zajmuje się dostarczaniem specjalistów dla sektora energetycznego. Większość czasu pracuję w Europie, jednak firma chciałaby abym jechał na krótki okres do USA wspomóc rozpoczęcie produkcji komponentów stalowych, cel wizyty to rozmowy z wykonawcą doradztwo odnośnie technologi wytwarzania. W grudniu miałem rozmowę w ambasadzie z konsulem. Na pytanie o cel wizyty odpowiedziałem, że celem wizyty jest pomóc przy rozpoczęciu produkcji komponentów. Konsul poprosił o list zapraszający którego niestety nie miałem oraz kontrakty na sprzedaż maszyn - moja firma nie produkuje maszyn. Miałem ze sobą master agreement firmy z USA na produkcję komponentów, oraz kontrakt na usługi consultingowe oddziału mojej firmy w USA, jednak konsul nie chciał ich czytać, po czym odmówił wizy i wręczył mi krótką notatkę, aby dostarczyć kontrakt na sprzedaż maszyn. Za instrukcją prawnika wysłałem brakujący list zapraszający do ambasady oraz kontrakty zaznaczając, że dosyłam brakujące dokumenty zgodnie z paragrafem 221(g). Z ambasady dostałem informację, że moja aplikacja jest odrzucona z paragrafem 214(b), oraz wiadomość, że mogę po raz kolejny umówić się na spotkanie aby przedstawić dokumenty i opisać mój powód wyjazdu do USA. Czy druga rozmowa z listem zapraszającym ma sens? O co jeszcze może pytać konsul? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.