gorin Napisano 15 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 15 Grudnia 2005 chodzi mi dokładnie o diete wegetariańską na campie jak to jest tam traktowane? wegetarianin nie zginie tam z głodu? bliska mi osoba nie je mięsa i wolelibysmy to wcześniej wiedzieć z góry dzięki na info pozdro
tissaya Napisano 16 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 16 Grudnia 2005 to wszystko zalezy od tegona jaki camp traficie. W wiekszosci dyrektorzy oraz kucharze nie robią z tym zadnych problemow, wystarczy wczesniej im powiedziec, ze jest ktos z dieta wegetariańską. pozdrawiam
pawelkrk2 Napisano 17 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 17 Grudnia 2005 to zalezy od campu ale jesli to jest normalny camp to przeciez beda tam rowniez dzieci czy counselorzy ktorzy tez nie jedza miesa. u mnie na campie zawsze na kazdy posilek byl przygotowywany posilek wegetarianski i nei bylo z tym problemow. oczywiscie pod koniec campu to juz polowa ludzi chciala to jesc bo juz im sie to g.... znudzilo co podawali tydzien w tydzien:)
adrianger Napisano 20 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 20 Grudnia 2005 oczywiscie pod koniec campu to juz polowa ludzi chciala to jesc bo juz im sie to g.... znudzilo co podawali tydzien w tydzien:) Masz na mysli: pasta, salad, pasta, salad, meat balls, pasta... chicken, chicen wings... chicen obojetnie w jakies formie, salad, pasta...
pawelkrk2 Napisano 20 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 20 Grudnia 2005 hehe wiecie o czym mowie:)) u nas z chickenem to byly jaja!!!! zawsze zostawal tak mniej wiecej na 3 dni i dopeiro 3 dnia byl dobry i elegancko przyrumieniony i podpieczony. Pierwszego dnia to byl prawie jak surowy ;/
tissaya Napisano 21 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 21 Grudnia 2005 hehe,no niezle:) u nas mielismy zawsze leftovers'y..:/ ale dobre chociaz bylo, bo po polowie lata dorwalam sie (tzn. dorwali mnie jako ochotnika:D ) do gotowania. Ale i tak to amerykanskie zarcie jest przechlapane:) nie wiem jak u Was,ale u mnie bylo nawet dobre:) na paste jeszcze moge patrzec:D ale na saladke z tunczyka juz nie:D
pawelkrk2 Napisano 21 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 21 Grudnia 2005 no faktycznie oni pozeraja ogromne ilosci tunczyka, przynamniej u nas tak bylo. a co to sa te leftovers'y? w sumie to juz z nazwy nie wydaje sie to za smaczne:)
tissaya Napisano 22 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 22 Grudnia 2005 leftovers czyli to,co zostanie z jedzenia dla gości- świeze, smaczne,no,ale jednak pół dnia miały i ziemniaki zawsze odgrzewane były:/ ale..smancze i dobre było w sumie:D
KB Napisano 23 Grudnia 2005 Zgłoś Napisano 23 Grudnia 2005 Czy ktos tu nie lubi przysmazanych ziemniaczkow?? :shock: Niezbyt zdrowe, ale pyszne.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.