Skocz do zawartości

Czy jest inne rozwiązanie ???


Ziutek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie

Juz kilka razy zadawałem to pytanie w róznych miejscach. Tak jak opisuję poniżej-dotąd wszystko rodzi się w przypadku moich starań w wielkich bólach.

Poczatek był taki że postanowiłem się zmierzyć z wyświetleniem przeszłości naszych przodków - sprzed 100 lat. Przede mną były same

niewiadome, moja teściowa twierdziła że Jej matka urodziła się w USA ale nie miała na to żadnego potwierdzenia w papierach, podobno wszystko

zostalo skradzione przez "uczynną " rodzinę. Z poczatku powątpiewalismy

w to ale nie dawało mi spokoju że może prawda, a jeżeli tak to istnieje szansa na legalną emigrację do Stanów. I tak zacząłem tą syzyfową pracę. Praktycznie od zera , jedynie nazwisko Babaci ale w czasach globalnego internetu miałem dostep do wielu żródeł - niestety po angielsku. Więc zapisałem sie na kurs - 2,5 roku intensywnych wysiłków sprawiło że mogę czytać , pisać i porozumiewać się w tym języku.

A zbliżam sie już do 50-tki. Ale dopiąłem swego- udowodniliśmy co trzeba

i teściowa otrzymała amerykański paszport- w wieku 73 lat-we wrzesniu.

Dużo pomogła mi Pani Karina na innym forum ale tam już się nie udziela więc zarejestrowałem sie tu.

Bo przede mną następny blok-teściowa aby móc sponsorować córkę powinna mieć tzw. domicyl - czyli mieszkać w USA , płacić tam podatki

mieć adres czy zameldowanie. Ale Ona nie może tego mieć bo nigdy nie

była w USA , jest chora na sercowe niewydolności i na samą myśl o wyjeżdzie dostaje spazmów.

Co mozemy w takim razie zrobić aby sprawa nie utknęła w miejscu.

Podobno jest jakaś furtka o której na razie nie wiem - i tu mam prośbę

do Pani Kariny -proszę mi pomóc jeszcze raz. Bardzo chętnie poczytam

rad naszych wspaniałych userów; zapraszam do dyskusji.

Pozdrawiam Ziutek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...