Skocz do zawartości

kiedy najpozniej na W&T??? gdzie pewna robota w lipcu?


Rekomendowane odpowiedzi

hej!

w tym roku chciałem jechać na W&T i gdy zacząłem zalatwiać szczególy okazuje się że nie moge wylecieć z polski wcześniej niż 8 lipca!!! (nie ma jak studiowac na h...UJ...ocie :D

nie dość ze sesja sie konczy 30 czerwca (to akurat nie problem - pewnie bym sie dogadal i pozaliczał wcześniej) ale pozniej w lipcu do 8 mam ćwiczenia terenowe na ktorych musze być bo inaczej mnie "wyautują"...

tak wiec Stany Stanami...ale sobie myśle że jak im sie nie udało mnie pozbyć przez 2 lata to głupio by było dać im tera powód i nie pojawić się... :/

tak więc mam pytanie! do wszyskich ktorzy się oriętują albo też mieli taka sytuacje kiedyś bądz nawet w tym roku mają...

z jakim buirem i co ważniejsze gdzie, do jakiego pracodawcy można wyjechać rozpoczynajac prace powiedzmy 9 lipca??? (tzn. chodzi o ty by raz - była to pewna praca, a dwa żeby to nie były jakieś ostanie ochłapy co nikt nie wziął za 5$/h tylko cos lepszego...)???

w Krakowie pytałem w YTP - wszytkie oferty jakie mają to takie że 30 czerwca najpożniej stawić się należy w pracy więc odpadają...

a w Emakopolu gość powiedział że n "na pewno jakaś praca się znajdzie" w lipcu na mnie jak podpisze umowe z kasynem jakims juz ale nie ma gwarancji jakie to bedzie stanowisko jakie bym chciał... no ale ofkorz nie omieszkał mnie zapewnić "że cokolwiek by to nie było to w kasynie na pwno zarobie kilka tyś $... :D)))

prosze o pomoc i wszelkie informacje - dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ciężka sprawa biorąc pod uwage to, że ludzie wyjeżdżają na w@t już od maja i raczej wszędzie będzie ciężko z pracą, moge Ci napisać jak to było w Water Country(VA), niby pozwalali zacząś prace do 1 lipca(ale były grupy przyjeżdżające nawet 15 lipca), osoby które wtedy przyjeżdżały prace oczywiście miały w końcu podpisały kontrakt ale z godzinami było krucho, dopiero gdy dzieciarnia amarykańska poszła do szkoły(college'y) troszke się przerzedziło i mogli w miare spokojnie pracować, większość z nich została w pracy nawet do końca października, ale musieli sie przenieść do Bush Gardens i pracować na Hallowscream, stawki ustalone były przed wyjazdem.

mój brat też musiałby jechać w tym terminie i niestety w tym roku zrezygnował z wyjazdu na w@t bo na 2 miesiące nie opłaca mu się jechać chyba że zarobić tylko na zwrot kosztów i zwiedzanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...