wywożenie sprzętu z polski-help!

jellyfish · 7 Lutego 2006

Witam,

Mam pytanie jak i gdzie dostać jakieś potwierdzenie posiadanego na własność sprzętu który wywozi się z Polski, żeby w drodze powrotnej uniknąć jego oclenia. Dodam że wylatuję z Warszawy

Dzięki

Bukaj · 9 Lutego 2006

Hmm ale co ty chcesz wywiezc PRALKE.. TELEWIZOR...

Bo jak myslisz o czyms małym Aparat czy kamera czy laptop To raczej nic takiego nie bedzie ci potrzebne ... a w razie czego możesz wziąć ksero albo oryginały rachunków (rachunki Polskie) i nawet gdyby ci nasi celnicy sie przybużyli to im pomachasz rachunkiem i papa... ale nie slyszalem zeby ktos mial takie problemy... sam wracalem z pokaznymi zakupami i nie mialem zadnych problemow... gdyby jednak chodzilo o cos konkretniejszego to zadzwon sobie do izby celnej najblizszej twojego miejsca zamieszkania może oni cos beda wiedziec...

GoHaF · 10 Lutego 2006

hmmm co do laptopa ja bym wzieła świstek że jest z Polski tzn że go wywozisz a potem wwozisz. mało prawdopodobne ale możliwe - mogą cie oclić jak mojego kumpla w zeszłym roku. : cło + kara= ok 1000zł . nie ma żadnych negocjacji z celnikami, ani nie piśniesz tam. ja miałam stracha że mnie tez oclą ale na szczęście się udało.( zamiesznie wtedy jak mysleli że na Okęciu podłożyli bombę...)

więc lepiej się dowiedz od kogos gdzie i jak to się załatwia.... ja bym chetnie sama sie dowiedziała.

a co wtedy jak nie ma się rachunków z Polski bo komp został kupiony w usa na Ebay'u i chcę sobie go wziać znowu do usa a potem zabrać go z powrotem do Polski....???

rauls · 10 Lutego 2006

hmmm co do laptopa ja bym wzieła świstek że jest z Polski tzn że go wywozisz a potem wwozisz. mało prawdopodobne ale możliwe - mogą cie oclić jak mojego kumpla w zeszłym roku. : cło + kara= ok 1000zł . nie ma żadnych negocjacji z celnikami, ani nie piśniesz tam. ja miałam stracha że mnie tez oclą ale na szczęście się udało.( zamiesznie wtedy jak mysleli że na Okęciu podłożyli bombę...)
więc lepiej się dowiedz od kogos gdzie i jak to się załatwia.... ja bym chetnie sama sie dowiedziała.

a co wtedy jak nie ma się rachunków z Polski bo komp został kupiony w usa na Ebay'u i chcę sobie go wziać znowu do usa a potem zabrać go z powrotem do Polski....???

A jak sie celnikowi powie ze dostalismy go w prezencie to tez moga oclic ??

GoHaF napisz cos wiecej jak to bylo w przypadku twojego kumpla, czy przewozil go w oryginalnym pudelku z wszystkimi papierami, paragonami itp. i faktycznie bylo widac ze jest nowy ze sklepu czy moze laptop osobno a papiery osobno ??

GoHaF · 11 Lutego 2006

hmm z tym kompem bylo tak ze kupil go jak kazdy inny w usa na necie. wiadomo - brak taxu. zaplacil za niego kolo 1100$. tutaj taki komp z takimi parametrami w Polsce kosztuje chyba z 5 razy tyle. mial go w plecaku przy sobie jako bagaż podręczny.nie mial go w pudle- wiesz ile to czlowieku wazy i ciekawe jak mialby to niesc z dwoma torbami podroznymi? jeśli by go kupił w skepie i miałby paragony to i tak nie zmienia faktu oclenia - bo kupil go w Usa!! ( musiałby mieć świstki że wwiózł go do usa - a potem że wwozi do Polski .. ).

Nawet jak jest to prezent - mogą cię oclić bo przekracza to coś ponad ustaloną granicę kasy - co nadaje się do oclenia. nie wiem jaka to granica 1000zl? a moze wiecej.

te kompy sa nowe! mają pudła obindowane,co z tego ze kupione na necie ( to nie Polska gdzie ci wyslą cegly zamiast laptopa...) A zasada jest taka - im laptop cenniejszy , drozszy to clo wyzsze. Celnicy ( to bylo juz w Polsce) jakos wyceniaja ten sprzet, tzn pytali sie go najpierw ile za niego dal itd. nawet jesli by sklamal , oni nie sa durni , nie da sie kłócic, tlumaczyc, nie ma zadnych gadek. nawet gdyby kompa nie mial przy sobie to i tak by go calego zrewidowali razem z bagażami normalnymi. i dla nich to nie ma znaczenia ze przylatujesz z WAT, jestes studentem itd...

Jedynym plusem jest to ze ma ten swistek ze legalnie moze wwozic, przewozic do innych krajow bez dodatkowych oplat bo od niego kase juz pobrali....

oni biora do kontroli po przylocie do Polski ludzi losowo, a zwłasza gdy przyloty miedzykontynentalne. Mnie się na szczęście to nie zdarzyło ani innym moim znajomym , ale moze być przypadek 1 na tysiąc/ nie wiem ile....

Bukaj · 11 Lutego 2006

Tylko nie rozumiem jak ci celnicy mieliby mnie zmusic do zaplacenia CŁA za laptopa kupionego w Polsce bo za takiego przywiezionego z USA to rzeczywiscie duzo nie pogadasz Ale jak mam go kupionego w Polsce a potem gdzies z nim lece i zaraz potem wracam to nie maja prawa wyskakiwac z cłem do mnie bo niby za co ?? moim zdaniem rachunek z Polski jest całkowicie wystarczajacy nie wiem o jakim papierku mowicie Jesli dla kogos rachunek to mało to nie wiem może sprobowac Ubezpieczyc tego laptopa lub kazdy inny sprzet a wtedy poswiadczenie ubezpieczenia z wyrazna datą wykupienia tego ubezpieczenia Takze powinno wystarczyc Bo nie mozesz sobie ubezpieczyc czegos wirtualnie wczesniej musisz to miec chocby zeby podac numery seryjne przedmiotu ubezpieczonego.... no ale to tylko w wypadku SPRZETU zakupionego w Polsce... bo z tym sprzetem z USA to rzeczywiscie Trzeba liczyc na łud szczescia ze akurat ciebie nie wezme do kontroli

kubakj · 12 Lutego 2006

A od kiedy laptopy clą? Przecież jest lista produktów, które nie są clone w żadnym cywilizowanym kraju. Kiedyś nawet tę listę miałem ściągniętą z urzędu celnego lub MSZ.

Na liście było:

- laptop

- aparat fotograficzny

- telefon komórkowy

- walkman

- kamera

wiecej nie pamietam.

GoHaF · 12 Lutego 2006

no to wiadomo ze jak go kupiles w Polsce i go przewozisz tam i z powrotem to nie maja prawa cie oclic - ale trzeba miec do tego dokument jakis. mi sie wydaje ze paragon nie wystarczy... przeciez na nim jest tylko cena o ile sie nie myle a nie numery seryjne.

To jest jakis papier ktory wydaja na potwierdzenie ze masz go z Polski - i tu nie mam pojecia gdzie takie cos dostac...

Inny przyklad- wiem ze kolezanki rodzice wyslali jej paczka kamere do usa z tym swistkiem, bo jak wracalismy - to mogli sie ewentualnie doczepic ze kupila ją w stanach. wolala dmuchac na zimne. ja bym tez tak zrobila.

kubakj . nie wiem od kiedy cla, ale clą - sprzet ktory kupiles w innym kraju niz w Polsce. nic na to nie poradzisz. :?

rosol · 12 Lutego 2006

Z tego co sie orientuje to jezeli przewozisz laptopa lub cos innego bez pudelka to moga ci naskoczyc. Jeszcze bede wozil ze soba rachunki po swiecie. Bez sensu.