Skocz do zawartości

Prawo jazdy w Nevadzie +pytanie o mandat ;>


WojtekW

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Dostalem wize.Procedura trwala by 15 sek.Gdybym nie mial pytan dodatkowych do konsula :)

ten mily czlowiek powiedzial,ze nie powinienem sie przejmowac tym.A w razie problemow mam powiedziec na lotniskku,ze pracownik ambasady w dniu tym i tym powiedzial,ze nie bedzie problemow.

  • 3 miesiące później...
Napisano
No wlasnie.Bo ja mam jescze jeden mandat.Na nieszczescie rowniez wydany w Californii (San Diego) tyle,ze jest w nim pomylone moje imie.Myslelem, ze rowniez nazwisko, ale okazalo sie ze nazwisko jest ok.Inna jest tez data urodzenia i adres zamieszkania.jakby znalazla to co ? klamac i isc w zaparte,ze to nie ja czy przyznac sie i czekac?

Mam podobny problem. Dostalem mandat w stanie New York za przekroczenie predkosci na autostradzie (80mph przy ograniczeniu do 65mph). Mandat chyba polega na tym ze musze go gdzies wyslac jesli sie z nim zgodze i dopiero chyba dostane odpowiedz jaka zaplacic kare. Na mandacie jest literowka w moim nazwisku, a adres jest na camp, na ktorym pracowalem. Identyfikowalem sie polskim i miedzynarodowym prawkiem. Poza tym jest jeszcze jeden problem. Jestem na tripie i juz raczej nie bede mial stalego miejsca pobytu, wiec nawet jesli bym odeslal ten mandat nie moglbym podac adresu zwrotnego. Co w takim przypadku robic. Zatrzymywac sie gdzies na stale czy olac mandat?

Napisano
za przekroczenie predkosci na autostradzie (80mph przy ograniczeniu do 65mph). [

Moge z ciekawosci sie zapytac jak kosztowna jest ta zabawa?

mam tez troche pytanie z kosmosu:

Ile czekaliscie na mandat? -Byl on na miejscu czy tez dostaliscie bardzo kosztowne zdjecie poczta?

wie ktos moze ile sie czeka na takie "prezenty"? tez nawet do 6 mies jak w Polsce?

A wlasnie kamerki montuje sie glownie obrebach miast czy tez na jakis za[beeep]ach na autostradach?

Napisano

Mandat byl odrazu. Pan policjant osobiscie mi go wreczyl:) Nie wiem jak kosztowna jest ta zabawa, bo mandat musze wyslac do sadu, z potwierdzeniem ze przyznaje sie do winy, a sad odesle mi wtedy chyba kare jaka mam zaplacic. Problem w tym, ze nie mam stalego adresu w USA.

  • 5 miesięcy później...
Napisano
Moge z ciekawosci sie zapytac jak kosztowna jest ta zabawa?

No więc, moja przygoda z mandatem wyglądała następująco:

Jak już dostałem świstek od policjanta (w stanie NY), to wysłałem go do sądu z moim polskim adresem, bo zaraz potem wracałem do Polski (adres na mandacie był wystawiony na camp w USA). Mandat przyszedł do Polski po jakiś chyba 2 miesiącach, nie wiem jak, bo chyba żadne słowo w adresie (oprócz POLAND;) nie było bez błędu. Kosztowało mnie to $145.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...