starzi Napisano 10 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 10 Kwietnia 2006 Hej w tyn roku zamierzam odwiedzic kzuyna w L.A i troszke oczywiscie popracowac. W zeszlym roku bylem i pracowalem na wyspie Block Island kolo NY, ale w tym roku na tapecie jest L.A. Takze mam pytanie dla tych ktorzy tam byli jak tam jest, jakie sa szanse na znalezienie pracy i wogole jakies informacje
rosol Napisano 10 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 10 Kwietnia 2006 Witam Tez pracowalem w tamtym roku na Block Island. Jestem ciekawy gdzie pracowales i jak ogolnie bylo? Robilem w Ballard'sie. Pod koniec wrzesnia polecialem do LA do kuzyna i nie zaluje. Troche zwiedzilem. Bylo OK. Pozdrawiam
starzi Napisano 10 Kwietnia 2006 Autor Zgłoś Napisano 10 Kwietnia 2006 No ja praowalem troszke w Aldo ale wiekszosc czasu robilem przy koszeniu trwnikow. Tez mialem taki zamiar poleciec pod koniec wrzesnia do LA ale przemowila przeze mnie chytrosc i nie polecialem. A powiesz mi ile kosztowal bilet.
rosol Napisano 10 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 10 Kwietnia 2006 Lecialem 16 wrzesnia z NY (JFK), bilet w dwie strony, zakupiony 9 dni przed wylotem za 257$
_PiteR_ Napisano 13 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2006 Byłem w Los Angeles i musze pwoiedizec ze ot jest miejsce w ktorym chcialbym zamieszkac nie koniecznie dizelnica Ingelwood gdzie udało mi sie przezyc w strachu jedna noc ale LA to naprawde magiczne miasto
Kaacha Napisano 13 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2006 byłam w LA przez tydzien w celach czytso rozrywkowych wiec trudno mi powiedziec jak z praca - ale wiem jedno mieszakc to bym na pewno tam nie mogła, natomiast San Francisco albo San Diego - bajka
maciekrep Napisano 13 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2006 hehehe jak to w kazdym miesice w usa.... masz gettto z czarnuchami gdzie lepiej sie nie zapuszczac bo cie zgwałca/z[beeep]czą czy bóg wie co.... no i masz dzielnice bananowe czyli restauracje kluby itp.. sa tez ciche zakatki
WojtekW Napisano 15 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 15 Kwietnia 2006 IMHO L.A. to najbardziej syfne i niebezpieczne miasto w USA ( no moze poza Detroit ;> ) Sa dzielnice ekskluzywne, i bogate tak,ze z w oczy kluje (Hollywood, Malibu, Beverly,Santa Monica itd..) ale juz wspomniany Ingelwood, North Hollywood, Centrury w okolicach LAX to juz ghetto takie,ze strach.W tym ostatnim np. w zeszylm roku do jakis "afroamerykanin" strzelal do samochodu mojego znajomego. Wiadomo,ze mieszkac w bananowej dzielnicy raczej nie dasz rady (koooooszta $$$), wiec zostaja gorsze miejsca.Pol biedy jesli miejsce juz znasz i jest w miare bezpieczne inaczej mozesz naprawde zle trafic.W zeszle wakacje regularnie bywalem w LA i widzialem naprawde duuzo Jesli chodzi o prace to moge CI powiedziec co mowily moje znajome, ktore tam pracowaly. Po pierwsze szeeeeeeeeerokim lukiem od Universal Studios http://universal.studios.w.interia.pl/ Potwierdzily wszystko co jest tutaj do tego pokazaly duzo wiecej.Normalnie Shawshank. Co drugie LA jest dosc drogie i raczej malo turystyczne (przynajmniejs dzielnice kolo ktorych bedziecie prawdopodobnie ieszkali) wiec z jakas dobrze poplatna praca bedzie ciezko ( nie mowie,ze to niemozliwe :!: ) Prace mozna znalezc, ale raczej taka,zby Ci sie kulalo z dnia na dzien.Nie licz na rewelacje.
gabrielangel Napisano 18 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2006 powszechnie wiadomym jest, co sie w wesolych miasteczkach dzieje i ze trzeba je omijac z daleka (jako pracownik, tudziez konsument jedzenia), ale ta strona http://universal.studios.w.interia.pl/ to jakies okropne nieporozumienie albo marna prowokacja. zadne zdjecie kompletnie niczego nie udowadnia - o co chodzi np. z sexual harassment ? i co ze ludzie mu mowili o gejach i lesbijkach ?!? albo zdjecie z kuchnia i balaganem na ziemi... no i !??!? a juz ostatnie o bezdomnych to w ogole nie ta bajka, ale najwyrazniej ktos jest sfrustrowany bo mu na WAT'cie nie poszlo i trzeba komus sprobowac dowalic (z okropnymi bledami przy okazji). a apropo bezdomnych to osoba ktora te strone stworzyla chyba nie byla w zadnym innym duzym miescie (np. wawie). po prostu wtf. :roll:
WojtekW Napisano 18 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 18 Kwietnia 2006 [...]ale ta strona http://universal.studios.w.interia.pl/ to jakies okropne nieporozumienie albo marna prowokacja. zadne zdjecie kompletnie niczego nie udowadnia - o co chodzi np. z sexual harassment ? i co ze ludzie mu mowili o gejach i lesbijkach ?!? albo zdjecie z kuchnia i balaganem na ziemi... no i !??!? a juz ostatnie o bezdomnych to w ogole nie ta bajka, ale najwyrazniej ktos jest sfrustrowany bo mu na WAT'cie nie poszlo i trzeba komus sprobowac dowalic (z okropnymi bledami przy okazji). Faktycznnie te zdjecia o harassmencie sa jakies pomylone.Ale znajome mowily,ze niejednokrotnie mialy "niedwuznaczne" propozycje od roznych pracownikow.Ale zdjecia z kuchni sa jak najbardziej przekonujace.No i ta lassagne z EDR BLE! :shock: A ze temu kolesiowi nie wyszlo to sie nie dziwie.W Universal nie moze wyjsc.Znajomy na reku dostawaly jakos 5$/h godzin w tygodniu mialy max (!) 32, wiec przy sprzyjajacym wietrze to 160 $ na tydzien.Schedule jest ruchomy i zmienny co tydzien.Czasmi pracuje w 1 dzien 3 godziny pozniej 2 godziny przerwy pozniej znow 3.Znalezienie drugiej pracy graniczy wiec z cudem.Musza placic za posilki, dojazd i za cos tam jescze.Jak beda mieli 120 $ na tydzien to moga mowic o szczesciu.Czsami wiecej zarabialem przez jeden dzien.O kosztach zakwaterowani, wyzywenia nie mowie, a jakichkolwiek zakupach,podrozach itd nawet nie smie wspomniec. Koles dobrze zrobil,ze wywiesil taka strone.Jesli uda mu sie choc czesci ludzi uzmyslowic co sie tam dzieje to dobrze.Oszczedzi wielu osobom, wielu klopotow i niepotrzebnych zawodow.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.