cytrynka Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 A czy biuro z jakiego jada wyciaga jakies konsekwencje??
unknown _girl Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 A czy biuro z jakiego jada wyciaga jakies konsekwencje?? a co takie biuro niby ma zrobic? jak zostana dluzej po wyznaczonym okresie pobytu to nawet biuro o tym nie wie, a jak nie pojawia sie w wyznaczonym miejscu i pracodawca to zglosi to im anuluja wize i tyle. biuro wywiazalo sie ze swojego zadania. ja znam dziewczyne ktora sie z campu urwala, znalazla sobie normalna prace w miescie i nie miala z tego powodu problemow. a teraz niedlugo bedzie zona amerykanina i przenosi sie do usa. na dobry camp trafila bo nikt o niczym nie zglaszal a co cytrynka, myslisz o tym aby zostac czy moze sie urwac z campu ? :wink: pozdro!
cytrynka Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 Przyszlo mi to do glowy... ale nie sadze zeby starczylo mi odwagi Ciekawa jestem czy po powrocie do Polski ktos by mnie scigal... Ta Twoja kolezanka wrocila do Polski??
unknown _girl Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 Przyszlo mi to do glowy... ale nie sadze zeby starczylo mi odwagi Ciekawa jestem czy po powrocie do Polski ktos by mnie scigal... Ta Twoja kolezanka wrocila do Polski?? wrocila. pozniej jej facet przyjechal w odwiedziny. mieli sie starac o k1. nie slyszalam aby mieli jakies problemy, ale dowiem sie szczegolow po powrocie do usa. po powrocie nikt by Cie nie scigal ale jakby pracodawca powiadomil o twoim zniknieciu, mialabys zakaz wjazdu do usa przez jakis okres czasu. pozdro!
unknown _girl Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 nie kus... 8) wiesz, nie wiem czy warto z takiego powodu zamykac sobie droge do usa. no chyba ze chcesz tam zostac nielegalnie to wtedy duzo to nie zmieni. wiec cytrynka , nie kusze!!! :wink: :wink: :wink:
cytrynka Napisano 29 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2006 to tylko ciekawosc...co by bylo gdyby... a tak powaznie to balabym sie chyba ze sobie sama nie poradze, a za duzo mam w Polsce, zebym miala nie wrocic... Ale dzieki... zaspokoilas moj bol ciekawosci... :wink: pozdro...
adrianger Napisano 3 Maja 2006 Zgłoś Napisano 3 Maja 2006 Ktos mi kiedys w USA powiedzial, ze "przyjazd na wakacje do USA na wat, po wacie praca, poznanie amerykanina, malzenstwo, dziecko z amerykaninem i to wszystko w jeden rok... typowe wakacje w USA typowej Polki..." przykro mi wtedy bylo, no ale cos w tym jest.
cytrynka Napisano 3 Maja 2006 Zgłoś Napisano 3 Maja 2006 To w takim razie nie jestem typowa Polka bo takich wakacji nie planuje... Bez sensu... mysle, ze nie mozna tak generalizowac i wkladac w jedna szuflade wszystkich (kobiet-Polek) jadacych na tego typu programy... Jesli tak by bylo to nikt by nie wracal... A ja akurat nie wierze w amerykanski raj! Szczescie tworza ludzie jakimi sie otaczasz, a nie miejsce w jakim sie znajdujesz!!! Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.