CAMP TIOGA, PA

[Nexus]

jesli ktos sie wybiera do pracy na campie to szczerze polecam Camp Tioga w Pensylvanii. Do US pojechalem po raz pierwszy wlasnie tam z CAMP AMERICA i to byly najlepsze wakacje w moim zyciu. Pracowalem 10 tygodni w kuchni jako "cook assistant". Caly camp ma ponad 40 hektary...jest basen, kilka boisk, sztuczne jezioro, quady i inne z ktorych korzystalem do woli. Oczywiscie kwatera i jedzenie za darmo a pracujac w kuchni moglem po pewnym czasie zamawiac cos dla siebie heh. Mialem jeden dzien w tygodniu wolny od pracy i zabierali nas do parkow rozrywki, obiady w restauarcji itp..wszystko oczywiscie na ich koszt. Generalnie dobrze sie bawilem, w pracy luzna atmosfera, wszyscy bylismy jak jedna duza rodzina co sprawialo ze czulem sie jak w domu a pracodawca byl ze mnie do tego stopnia zadowolony ze dal mi bonusa i chcial mnie zatrudnic na nastepny rok. Taki wyjazd jest jedynie dobry tylko dla tych ktorzy chca sie zorientowac jakie jest zycie w stanach, jaka kultura i aby pozwiedzac bo kasy na kampie sie nie zarobi. Mi zaplacili 800$ za 10 tygodni wiec sarczylo mi tylko na miesieczny pobyt na Florydzie i a potem do domu:)

Polecam jeszcze raz!