micko Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 Do Cavscout: Ktos wspomnial ze, gdy bedzie jakis konflikt zbrojny to w momencie gdy jestes w armii to trzeba sie zgodzic na wyjazd, mam kolezanke w OHIO - gdy byl poczatek konfliktu w Iraku to zaczal sie draft - losowali kto ma leciec do Iraku (tak mi powiedziala), nie bylo tak ze ktos musi sie zgodzic, podpisujesz kontrakt i w czasie mobilizacji jestes na liscie do losowania. To jest prawda? Wydaje mi sie gdyby trzeba bylo sie zgodzico na wyjazd to wszyscy by byli w armii a pojechali by ludzie ktorzy maja cos z glowa nie tak. Prosze o sprostowanie od ludzi ktorzy cos wiedza na ten temat cos wiecej.
cavscout Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 Do Cavscout:Ktos wspomnial ze, gdy bedzie jakis konflikt zbrojny to w momencie gdy jestes w armii to trzeba sie zgodzic na wyjazd, mam kolezanke w OHIO - gdy byl poczatek konfliktu w Iraku to zaczal sie draft - losowali kto ma leciec do Iraku (tak mi powiedziala), nie bylo tak ze ktos musi sie zgodzic, podpisujesz kontrakt i w czasie mobilizacji jestes na liscie do losowania. To jest prawda? Wydaje mi sie gdyby trzeba bylo sie zgodzico na wyjazd to wszyscy by byli w armii a pojechali by ludzie ktorzy maja cos z glowa nie tak. Prosze o sprostowanie od ludzi ktorzy cos wiedza na ten temat cos wiecej. Jak jestes na kontrakcie, a wszyscy sa na kontrakcie to sie nikt nie pyta o zdanie. Wszyscy jada. Draftu w USA nie bylo od wojny w Wietnamie. Wiec cos sie tej kolezance pomieszalo. Jezeli ktos jest w Army Reserve ( lub USAF Reserve, Navy Reserve, CG Reserve czy Marine Corps Reserve) lub w National Guard moze jechac na ochotnika jezeli jego jednostka nie zostal uaktywniona. Wtedy jest przydzielony do innej jednostki. Zeby wejsc do Reserves czy National Guard trzeba podpisac kontrakt na 8 lat. I sie chodzi raz w miesiacu na 2 dniowy trening plus raz w roku na 2 tygodniowy trening. Wszystko jest platne. Pozytywna zecza bycia w Atywnych Rezerwach czy Gwardii Narodowej to to ze mozna pracowac w cywilbym sektorze, po 20 latach sluzby miec pelan wojskowa emeryture (ale trzeba czekac 60 lat zeby ja odbierac) plus wszystkie benfity. Minus to ze moga powolac na aktywna sluzbe nawet na rok (Duza czesc wojska amerykanskiego w Iraku to wlasnie Gwardia Narodowa). Aktywna Rezerwa podlega pod rzad federalny a Gwardia Narodowa nalezy do poszczegolbych stanow. Jako ciekawostke podam ze Pennsylvania Air National Guard jest silniejsza od lotnictwa polskiego. Gwardia Narodowa zajmuje sie lokalna obrona, pomaca w czasie klesk zywiolowych i w razie potrzeby moze byc powolywana na aktywna federalna sluzbe.
cavscout Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 skoro jest tak pięknie czym tłumaczysz coraz mniejsze zainteresowanie go to army w stanach? jak byłem na wat widziałem mnóstwo reklam kampani goarmy.com , jak coś wygląda zbyt pięknie nie może być prawdziwe(: A gdzie ja mowie ze jest pieknie? Mowie ze nie jest wspaniale, ale tragicznie tez nie jest. Pamietaj ze tutaj wojsko to takie same przedsiebiorstwo jak kazde inne. Wiec musi konkurowac z sektorem prywatnym, szkolami etc.
cavscout Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 Skoro na wojnie placa tyle co w USA, to po co ryzykowac zycie i tam jechac na wojne?? Mozna isc do woja na 2 lata, w tym czasie dostac szybciej obywatelstwo i mieszkac sobie z zona na terenie jednostki? Czy zona moze wtedy dostac szybciej GC ?? Czy utrzymywali by tez zone i mozna z nia mieszkac w jednostce?? Ile taki zolniez odbywajacy sluzbe w USA otrzymuje wyplaty?? Jak powiedzmy stacjonujesz w Niemczech i sie ozenisz, to jak bedziesz wracal do USA to zona wjezdza na rozkazach wojskowych razem z military dependent ID. Dopiero w USA sklada sie na zielona karte. Tutaj masz nie pelna tabele wyplat: ank Years of Army Experience Private (E1) $15,282 (mniej niz 2 lata)2) Private (E2) $17,128(mniej niz 2 lata) Private First Class (E3) $18,014(mniej niz 2 lata) $20,304(mniej niz 4 lata) Specialist or Corporal (E4) $19,954 (mniej niz 2 lata) $23,230(mniej niz 4 lata) $24,220(mniej niz 6 lat) Sergeant (E5) $21,769(mniej niz 2 lata) $25,495(mniej niz 4 lata) $27,284(mniej niz 6 lat) Staff Sergeant (E6) $28,411(mniej niz 4 lata) $29,581(mniej niz 6 lat) Oficerowie dostaja wiecej. Nie wyglada ze duze wyplaty, ale ma sie mieszkanie za darmo (lub dodatek) i jedzenie za darmo (lub dodatek). Sa jeszcze inne dodatki. Ja naprzyklad dostawalem miesieczny dodatek w wysokosci $100 za to ze mowilem po polsku (musialem brac test co roku). Jak pisalem wczesnie zolnierze zonaci dostaja mieszkanie na terenie bazy lub dodtek na wynajem poza baza. Zona nie bedzie utrzymywana przez wojsko bo od tego masz wyplate. Oczywiscie zona moze isc do pracy.
Mingan Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 słuchaj a jesteś świadom że jako obywatel polski ( bo chyba nim jesteś??) nie masz prawa służyć w obcej armi? jest to przestępstwo ścigane przez prawo
cavscout Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 słuchaj a jesteś świadom że jako obywatel polski ( bo chyba nim jesteś??) nie masz prawa służyć w obcej armi? jest to przestępstwo ścigane przez prawo Popatrz na przepisy. Posiadajac zielona karte jest sie zwolnionym od zasadniczej sluzby wojskowej, posiadajac inne obywatelswo jest sie swolnionym od powrzechnego obowiazku obrony Rzeczypospolitej, sprawdzalem w MON zanim pojechalem do Polski. Mam polskie i amerykanski obywatelstwo, wiec nie musze sie obawiac ze bede mial problemy w Polsce. Nawet jakbym byl w Polsce i by ogloszono powszechna mobilizacje bym mogl spokojnei wsiasc na samolot i wrocic do domu.
Mingan Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 co byś zrobił gdyby polska miała otwarty konflik z jakiś państwem oraz usa ogłosiło by mobilizacje i niekoniecznie oba kraje by stały po jednej stronie barykaty? mogli by ci tak łatwo nie pozwolić na opuszczenie usa
cavscout Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 co byś zrobił gdyby polska miała otwarty konflik z jakiś państwem oraz usa ogłosiło by mobilizacje i niekoniecznie oba kraje by stały po jednej stronie barykaty? mogli by ci tak łatwo nie pozwolić na opuszczenie usa Jestem zwolniony od obowiazku obrony RP, ale nie USA wiec jakby by byla mobilizacja nic nie mogl zrobic. No i bymstanal po stronie USA. Tak samo jak pozostali emigranici w poprzednich wojnach.
monroe Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 No właśnie, mam pytania. Rozmawiałem kiedyś z zawodowym żołnierzem z jednostki w moim mieście (Batalion Desantowo-Szturmowy w Bielsku-Białej, czerwone berety). Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale ponoć Polska ma podpisaną umowę z USA, że akurat w armii Stanów Zjednoczonych można służyć nie naruszając naszego prawa. Sam chciał starać się o przydział w jednostce wojskowej armii USA stacjonującej w Niemczech. Facet ten był również na misji w Iraku (nie pamiętam, kiedy była kolejka bielskiego Batalionu; to był chyba 2004 r., być może II zmiana, najwyżej III). Według niego amerykańscy żołnierze (chodziło o zwykłe regularne jednostki piechoty, nie o jednostki specjalne) ustępują naszym pod względem wyszkolenia, bojowości etc. Jedyna przewaga to lepszy sprzęt którym dysponują. Podobno wielu niemłodych Amerykanów (czytaj dużo po 30tce) stacjonuje w Iraku, stąd te rozbieżności. cavscout (i inni), możesz się do tego ustosunkować? Zwyczajnie interesują mnie takie rzeczy
cavscout Napisano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Napisano 23 Kwietnia 2006 No właśnie, mam pytania.Rozmawiałem kiedyś z zawodowym żołnierzem z jednostki w moim mieście (Batalion Desantowo-Szturmowy w Bielsku-Białej, czerwone berety). Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale ponoć Polska ma podpisaną umowę z USA, że akurat w armii Stanów Zjednoczonych można służyć nie naruszając naszego prawa. Sam chciał starać się o przydział w jednostce wojskowej armii USA stacjonującej w Niemczech. Facet ten był również na misji w Iraku (nie pamiętam, kiedy była kolejka bielskiego Batalionu; to był chyba 2004 r., być może II zmiana, najwyżej III). Według niego amerykańscy żołnierze (chodziło o zwykłe regularne jednostki piechoty, nie o jednostki specjalne) ustępują naszym pod względem wyszkolenia, bojowości etc. Jedyna przewaga to lepszy sprzęt którym dysponują. Podobno wielu niemłodych Amerykanów (czytaj dużo po 30tce) stacjonuje w Iraku, stąd te rozbieżności. cavscout (i inni), możesz się do tego ustosunkować? Zwyczajnie interesują mnie takie rzeczy Ten zawodowy zolnierz na pewno nie mogl by sluzyc w Armii USA jako zolnierz amerykanski. Ale na pewno by byla mozliwosc zeby byl przydzielony do takiej jako obserwator czy na zasadachjakiejs wymiany. Widzialem takich paru zolnierzy z wojsk sojuszniczych, ale sluzyli oni w swoich narodowych mundurach (czasami mieli amerykanskie helmy i ekwipunek, jezeli nie przywiezli ze swojego wojska). Duza czesc zolnierzy w Iraku to National Guard (my z regularnego wojska nazywalismy ich Weekend Warriors ) wiec dlatego mozna zobaczyc 30cio letniego szeregowca. National Guard jest gorzej wyszkolona (treningi ma raz miesiacu w weekend i raz do roku na 2 tygodnie) od regularnych wojsk. Takze ekwipunek ktory Gwardia ma jest przechodzony. Regularna Armia dostaje najnowsze zabawki a stare wedruja do Gwardii i Rezerw. Tak wiec jezeli porownujesz Gwardie do regularnego wojska polskiego to Polacy na pewno sa lepiej wyszkoleni i bardziej bojowi. Ale regularne wojsko USA napewno jest lepiej wyszkolone (wiecej treningu, czestrze poligony ktore nie bankrutuja jednostki etc). Mysle ze w starciu pomiedzy regularnym zolnierzem amerykanskim i polskim z takim samym ekwipunkiem bylby remis ze wskazaniem na amerykanow. Oczywiscie mowie o Polakach stacjonujcych w Iraku czy w Afganistanie, bo chyba o zwyklych poborowych nie rozmawiamy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.