Skocz do zawartości

cała prawda o AC :/


Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że bardzo dużo osób jest już w AC i być może jeszcze więcej zamierza przyjechać. Chciałabym przedstawić realia i rozwiać wszelkie wątpliwości uczestników programu W&T. Obecnie jestem w AC i zacznę moze od tego, że na ulicach widać z dnia na dzień coraz więcej młodzieży z całego świata: Bułgarii, Rumunii, Ukrainy, Rosja, Azji (!), naszej ukochanej Polski i jeszcze wielu narodów, których jezyków nie jestem w stanie określić :/ Czasami, gdy przechadzam się po mieście, dochodzę do wniosku, że więcej jest młodzieży szukającej pracy niż samych turystów :/ Niestety. Przejdę dalej. Mieszkania. Motele zawalone na full, z mieszkaniami bardzo ciężko, chyba że ktoś ma coś z góry nagrane to wtedy ok. W innym przypadku naprawde współczuję- bedzie bardzo ciężko zdobyc dach nad głową!! Następna kwestia i chyba najważniejsza: praca. Hyhmmm..........Wygląda to tak:

1) Ludzie którzy mają podpisane kontrakty niech się nie łudzą, że dostaną dokładnie taką pracę jaką mają na kontrakcie. Stojąc już nieraz w kolejce do Human Res. ( biuro w którym "przydzielają" pracę do większości kasyn) i tak zaproponują wam housekeeping (czyli najgorszą pracę-czyszczenie kibli itd). "Przemiły" Pan, który tam pracuje ma dosłownie w d**** wasze kontrakty i i tak wysle was gdzie mu sie bedzie podobało ( czyli na 99% bedzie to housekeeping). Jeśli odmówicie tej pracy to po prostu zadnej nie dostaniecie. I broń Boże nie wolno pyskować,podnosić głos, albo pokazywać ze coś wam sie nie podoba, bo zwyczajnie wyrzuci was z biura na zbity p*** !! :/

2) Biednym studentom, którzy będą szukać pracy na własną rękę współczuję również, gdyż dla nich właściwie nie ma możliwości znalezienia czegokolwiek. Wspomniany wcześniej "przemiły" pan powie wam zapewne ze: "czekamy na młodzież z kontraktem, proszę się zgłosić jutro, pojutrze, za tydzień itd..." Tymczasem ludzie z kontraktem i tak dostają housekeeping, więc na prawde nie rozumiem o co chodzi... :/ co oni robią z innymi miejscami pracy typu: valet, security, kelnerzy, barmani itp. Ogólnie jest jedna wielka rzeźnia, studentów traktują jak śmieci, odsyłają od jednego biura do drugiego i w rezultacie nic nie mozna załatwić.

W szczególności chciałam pzdrowić biuro BTC, które wysłało setki studentów do AC a sytuacja przedstawia się w taki, a nie inny sposób. mam nadzieję, że Wam się uda to przebrnąć, ze Wam się powiedzie, ale ostrzegam ze czeka Was prawdziwe piekło!!

trzymajcie się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ty co to za bzdury tu piszesz! ej no wyluzuj, [beeep]y jakies, jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym przyjechal z kontraktem i nie mial pracy jak na kontrakcie, jade 3 raz na valeta do borgaty i pierwsze slysze ze kogos nie przyjeli wyluzuj troche. Mieszkania nie ma? przejedz sie do ventnor i wynajmij ze znajomymi caly dom, nic prostszego jak sie ventnor nie podoba to jedz do brigantiny. no to Tyle, nie ma sie co bac dzieciak wszystko bedzie dobrze! [beeep]y tu opowiada bebe84, elo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam wielu znajomych którzy byli juz wczesniej w AC, ale niestety w tym roku sytuacja tak wlasnie sie przedstawia. Jak nie wierzycie, to zapewne wkrótce sie o tym przekonacie!!!! albo na wlasnej skórze albo od znajomych.... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem zdania,ze nawet w sytuacji, ktora wydaje sie beznadziejna (a taka sytuacje z praca mialam za 1 razem w USA) mozna wyjsc na swoje. Najgorsze co moze byc to usiasc i plakac, ale jak sie czegos bardzo chce i jest sie choc troche obrotnym, to wszedzie mozna dac sobie rade :) . Z tym AC to tez mi sie za bardzo nie chce wierzyc, bo:

-1. to kasyna, a w kasynach przewaznie jest duzo ludzi;

-2. moze sie jeszcze full sezon nie zaczal;

-3. tez nam osoby, ktore byly w AC i byly jak najbardziej zadowolone z pracy i dodatkowa prace tez mialy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej perpsektywy. W atlantic o 21 maja ,chcialem slota i dostalem w harrahsie tylko czekam ciagle na [beeep]ana licencje.znajomi serverow valeta busserow hostow,zadnego housekeepingu chociaz proponowali to po prostu nie wzieli i przyszli kiedy indziej. Miasto jak dla mnie luz ,bylem w reno i st louis i tamto porownujac dla mnie wieksze dziury. Dom znalezlismy zaraz na poczatku ventnor,przy granicy z atlantic,ale fakt nie bylo latwo go znalezc. Takze wszystko na plus,tylko te czekanie,w sumie wychodzi ze jeszcze z 10 dni poczekam na licencje,bo debile zgubili moja aplikacje,na poczatku spoko bo plaza blisko wiec moge sobie zrobic wakacje,ale w koncu juz mi sie skonczyla kasa na imprezowanie :) i przydaloby sie popracowac. A pracowal ktos moze jako slot w harrahsie bo mam daleko z ventnor ,probowalem cos zeby mnie przetransferowali do ballysa lub cessearsa ,na razie nie da rady,ale orientuje sie ktos gdzie lepiej na slota sie oplaca,czy juz lepiej zostac w tym harrahsie ,dziekx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem w ac i wyglada to tak z mojej persperktywy:

- z mieszkaniem bylo cholernie ciezko,ale sie udalo wynajc spoko urzadzana piwnice domku w ventnor ale bylo ciezko to musze przyznac

- prace przydzieli mi taka jak mialem w kontrakcie(kasyno resosrts), ale z tego co widze nie wszystkie kasyna tak robia np tropicana przydziela takie na jakich ma wakaty

- za druga praca sie rozgladamy ale widze ze nie bedzie latwo, bo kasyna sie tlumacza ze musza czekac az wszyscy z kontrkatami przyjada, no ale moze cos wykombinujemy

to tyle na razie piszcie do mnie na maila jesli sa jakies pytanka

PS. za wszelkie skaby swiata nie rozmawiajcie w resorts z Judith ja nie wiem co ona tam robi ale na pewno nie pomaga i nie udziela pomocy, takze uwaga na Judith a z reszta mozna sobie dac rade narta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...