Skocz do zawartości

Najgorsze pozycje w kasynie.


Rekomendowane odpowiedzi

Mi się wydaje, że ogólnie housekeeping to najgorsza fucha...Podnoszenie papierków i innych śmieci, mycie kibli, okien, itd...W zeszłym roku trochę się nasłuchałam o 'przygodach' moich znajomych w pracy...Zdarza się, ze zagorzalcy nie zdążali od maszyny do kibla i wtedy trzeba było...sprzątać co nieco z podłogi:/ No i w ubikacjach też nie zawsze robili gdzie trzeba...Czasami zostawiali różne rzeczy w tych kiblach...w szczególności kobiety...No to chyba na tyle...:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsza pozycja to taka, na ktorej masz przerananych menagerow :) nawet na housekeepingu moze byc fajnie (sama mile wspominam to doswiadczenie = [beeep]isci przelozeni). Natomiast mozesz miec swietna pozycje a nie bedziesz mogl sie dogadac z menagerami to nigdy nie bedziesz chwalil tej pracy i stanowiska. A tak naprawde na kazdej jednej pozycji mozna sobie niezle zarbic - Kasyno to kasyno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsza pozycja to taka, na ktorej masz przerananych menagerow :)

bardzo trafne! dodalbym jeszcze ze w ramach tej samej pozycji i tych samych menedzerow... moze byc jeszcze zasadnicza roznica pomiedzy poszczegolnymi zmianami.

A tak naprawde na kazdej jednej pozycji mozna sobie niezle zarbic - Kasyno to kasyno :)

brzmi jak slogan biur oferujacych wyjazdy do kasyn ;)

a czym rozni sie finansowo halskiping w kasynie od halskipingu w motelu? czym rozni sie zmywak w kasynie od zmywaka w makdonaldzie?

stawki sa wszedzie takie same. same prace sie moga tylko roznic, bo w restauracji nie mozna pracowac przy naprawie slotow, a w motelu nie ma komu wyplacac jackpot'ow.

nara, heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza pozycja w kasynie jest wg mnie zmywak, najmniej placa i mokra praca. Ja osobiscie w zeszlym roku pracowalem w hotelu przy kasynie na housekeepingu i nie narzekam! Chociaz praca byla z poczatku bardzo wykanczajaca fizycznie to jednak po jakims czasu nie bylo juz tak zle, czlowiek poznaje otoczenie, odkrywa rozne motywy, zasady panujace w miejscu pracy i moze sobie ulatwic zycie :) Fakt housekinig nie jest super dobrze platny za h, ale nie oznacza to ze jak ktos chce to nie jest w stanie zarobic dobrej kasy!! Ja jestem tego dobrym przykladem hehe nie chwalac ;> sie w ciagu 4 miesiecy na housekeeingu zarobilem 16,5 tys $ brutto hehehehe Wyciagnal ktos w zeszlym roku wiecej na work & travel ?

Zadna praca nie jest zla i nie chanbi, a jak ktos jest ksiezuniem to niech siedzi w Polsce i uprawia narodowy sport polakow - narzekanie heh

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...