Skocz do zawartości

Zupki w proszku:)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam wiem ze bylo wiele tematow zwiazanych z zywnoscia ale mi chdzi kakretnie o ten zupki:)

jak myslicie jakie mam szanse przewiezc jutro te cholerne zupki :o duze ryzko zabrania?:) grochowa pomidorowa rosl kostki rosolowe:) - czyli to co uwielbiam:)

rok temu mojej dziewczynie ualo sie przewiezc pare ale czepiali sie na grniacy ale ona powieziala ze bez wody to nie jest do jedzenia:) i przeszla:D

Napisano
witam wiem ze bylo wiele tematow zwiazanych z zywnoscia ale mi chdzi kakretnie o ten zupki:)

jak myslicie jakie mam szanse przewiezc jutro te cholerne zupki :o duze ryzko zabrania?:) grochowa pomidorowa rosl  kostki rosolowe:) - czyli to co uwielbiam:)

rok temu mojej dziewczynie ualo sie przewiezc pare ale czepiali sie na grniacy ale ona powieziala ze bez wody to nie jest do jedzenia:) i przeszla:D

Dwa tygodnie temu, leciala moja znajoma do USA i tez miala jakies gorace kubki i jakies tam inne zupki.Bala sie placic kary i jak ja pytali o zywnosc to powiedziala ze ma zupki(Chicago), a celnik na to czy to sa zupki z miesem, a ona nato ze nie, ze grzybowe i jakies tam inne. No i bylo wszystko w porzadku.

Wiec nie ma co sie bac!

Napisano

co jak co ale dobre zupki maja w usa.. no normalnie polecam : ) te najtansze za jakies 30c w wallmarcie.. wymiatają, poezja lepsze od naszych na maxa; ) maja taki dobry makaron i samk tez na prawde swietny : )

Napisano
a właśnie a propo żarcia co po ile tam chodzi, zupki hinskie jak mówisz po 30 centów są  :o

W tamtym tygodniu widzialem 10 za dolara, wiec wychiodzi po 10 centow :)

Napisano

ja przewiozlam sobie zupki, budynie, kisiele i nic sie nie stalo, a miallam tego troche :o Moj chlopak mial w bagazu sproszkowany len ( jadalny ) i przetrzepali mu bagaz, rozwalili to opakowanie - chyba mysleli ze to jakies narkotyki lol. Ladowalismy w LA.

pozdrowienia z upalnego laughlin :)

Napisano
ja przewiozlam sobie zupki, budynie, kisiele i nic sie nie stalo, a miallam tego troche :o Moj chlopak mial w bagazu sproszkowany len ( jadalny ) i przetrzepali mu bagaz, rozwalili to opakowanie - chyba mysleli ze to jakies narkotyki lol. Ladowalismy w LA.  

A deklarowaliscie przewoz zywnosci?

Napisano
A deklarowaliscie przewoz zywnosci?

Ta moja znajoma, o której pisałem wyżej deklarowała

Pozdrawiam celli

Napisano

Ja nic nie deklarowalam, a walizka w polowie praktycznie byla wypelniona zupkami, kawami, kislami i budyniami :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...