lukaszwsap Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 witam wiem ze bylo wiele tematow zwiazanych z zywnoscia ale mi chdzi kakretnie o ten zupki:) jak myslicie jakie mam szanse przewiezc jutro te cholerne zupki duze ryzko zabrania? grochowa pomidorowa rosl kostki rosolowe:) - czyli to co uwielbiam:) rok temu mojej dziewczynie ualo sie przewiezc pare ale czepiali sie na grniacy ale ona powieziala ze bez wody to nie jest do jedzenia:) i przeszla:D
Gość Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 witam wiem ze bylo wiele tematow zwiazanych z zywnoscia ale mi chdzi kakretnie o ten zupki:)jak myslicie jakie mam szanse przewiezc jutro te cholerne zupki duze ryzko zabrania? grochowa pomidorowa rosl kostki rosolowe:) - czyli to co uwielbiam:) rok temu mojej dziewczynie ualo sie przewiezc pare ale czepiali sie na grniacy ale ona powieziala ze bez wody to nie jest do jedzenia:) i przeszla:D Dwa tygodnie temu, leciala moja znajoma do USA i tez miala jakies gorace kubki i jakies tam inne zupki.Bala sie placic kary i jak ja pytali o zywnosc to powiedziala ze ma zupki(Chicago), a celnik na to czy to sa zupki z miesem, a ona nato ze nie, ze grzybowe i jakies tam inne. No i bylo wszystko w porzadku. Wiec nie ma co sie bac!
redoc Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 co jak co ale dobre zupki maja w usa.. no normalnie polecam : ) te najtansze za jakies 30c w wallmarcie.. wymiatają, poezja lepsze od naszych na maxa; ) maja taki dobry makaron i samk tez na prawde swietny : )
Callan Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 a właśnie a propo żarcia co po ile tam chodzi, zupki hinskie jak mówisz po 30 centów są
cavscout Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 a właśnie a propo żarcia co po ile tam chodzi, zupki hinskie jak mówisz po 30 centów są W tamtym tygodniu widzialem 10 za dolara, wiec wychiodzi po 10 centow
marytylermoore Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 ja przewiozlam sobie zupki, budynie, kisiele i nic sie nie stalo, a miallam tego troche Moj chlopak mial w bagazu sproszkowany len ( jadalny ) i przetrzepali mu bagaz, rozwalili to opakowanie - chyba mysleli ze to jakies narkotyki lol. Ladowalismy w LA. pozdrowienia z upalnego laughlin
zzztoppl Napisano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 14 Czerwca 2006 ja przewiozlam sobie zupki, budynie, kisiele i nic sie nie stalo, a miallam tego troche Moj chlopak mial w bagazu sproszkowany len ( jadalny ) i przetrzepali mu bagaz, rozwalili to opakowanie - chyba mysleli ze to jakies narkotyki lol. Ladowalismy w LA. A deklarowaliscie przewoz zywnosci?
Gość Napisano 15 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 15 Czerwca 2006 A deklarowaliscie przewoz zywnosci? Ta moja znajoma, o której pisałem wyżej deklarowała Pozdrawiam celli
Gość Napisano 17 Czerwca 2006 Zgłoś Napisano 17 Czerwca 2006 Ja nic nie deklarowalam, a walizka w polowie praktycznie byla wypelniona zupkami, kawami, kislami i budyniami
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.