Propozycja pracy - czy juz ktos sie z taka spotkal

[LEG1ON]

Zaczalem szukac pracy jakis czas temu po tym jak moja pierwsza okazala sie bynajmniej malo oplacalna. Jestem na W&T moge byc do konca wrzesnia w Stanach albo i troche dluzej. Jakis czas temu szukajac pracy znalazlem jedengo goscia ktory mi zlozyl taka oferte :

mialbym byc jego personal asistant do konca wrzesnia ... zagwarantowalby mi darmowe mieszkanie w jego chacie, zarcie i wszedzie mialbym z nim jezdzic po okolicy. Na miesiac dostawalbym 1500 $ na czysto ( oplacilby mi mi zarcie chate i wszytkie inne wydatki + podroze razem z nim) ... mam tylko zapytanie czy ktos z was sie spotkal z czyms takim, albo takimi ofertami bo gdyby wszystko bylo tylko szczere z jego strony to byloby to idealne miejsce dla mnie tylko obawiam sie czy nie jest to jakis przekret albo cos :? .... zreszta dopoki nie bede absolutnie pewien ze nie jest to oszust to nie skorzystam. Tak dla wiekszego info napisale mi ze dziala w Real Estate na mala skale i potrzebuje kogos kto by mu zapisywal terminy spotkan, zaplacal wszystkie rachunki i robil zakupy etc...

Jeszcze raz moja prosba - jezeli ktos juz sie spotkal z takim czym albo slyszal o takim czym jak personal assistant to prosze o posta

[Flame of Udun]

Jesli chcesz sie zabezpieczyc, jesli to jest w ogole mozliwe w takich sytuacjach, to:

1) kaz sobie placic co tydzien

2) koniecznie zostaw info swoim najblizszym gdzie i z kim bedziesz pracowal, adres, telefon itp

3) umow sie ze znajomymi ze zadzwonisz do nich w konkretny dzien - ew umowcie sie na haslo ktore wskaze ze masz problem ale nie mozesz mowic (oczywiscie jesli on nie jest polakiem )

4) sprawdz czy jego firm naprawde istnieje

moze smieszne ale duzo jest "dziwnych" ludzi w usa... (i nie tylko tam )

[pat]

dowiedz sie czy to nie gej ) hihih

zartowalam

wiem, ze faceci maja uczulenie na tym punkcie