lejk Napisano 28 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 28 Lipca 2006 jestem wlasnie w Stanach i pracuje sobie zbijajac ogromne ilosci amerykanskich dolarow mam pytanie - wracam pod koniec wrzesnia, kiedy najlepiej sprzedawac dolary, jaki miesiac? slyszalem, ze listopad, to prawda? pewnie wielu z Was sie na tym zna, wiec prosze tylko o krotka odp., zeby zbytnio watku nie przedluzac - ktory miesiac, z gory dzieki :wink:
rosol Napisano 28 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 28 Lipca 2006 Sprzedaj wtedy kiedy dolar bedzie stal najwyzej. Miesiac tu nie ma znaczenia. Dlaczego listopad jest niby najlepszy?Kto Ci takich bzdur nawciskal?
heh Napisano 28 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 28 Lipca 2006 $ w pazdzierniku 2004 kosztowal tyle co 2 tygodnie temu. euro/$ wlasciwie identycznie. przez 2 lata nic sie praktycznie nie zmienilo. ehh... 2003 i wczesniej... wiecej niz na takim polowaniu na 'dobry miesiac' mozna zarobic na znalezieniu przyjaznego w negocjacjach kantoru i/lub wyjechaniu do innego miasta w PL (roznice parugroszowe - zauwazalne). nara, heh
witek Napisano 28 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 28 Lipca 2006 Spoglądając na wykres wahań kursu dolara w ciągu ostatnich 3 lat można by dojść do wniosku że faktycznie listopad jest dobrym miesiącem do pozbycia się $$$. Jak będzie w tym roku? Who knows?
Marcin20 Napisano 28 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 28 Lipca 2006 mozna zarobic na znalezieniu przyjaznego w negocjacjach kantoru i Zdecydowanie sie z tym zgodze.... od kilku miesiecy obracam pewna kwota gotowki zarabiajac na wachaniach $... sprawa 2-4gr rozcniy przy kupnie/sprzedazy daje zarobek okolo 400zl...tylko trzeba miec pewna kwote.. i oczywiscie jak "Heh" powiedzial..bardzo wazne tez jest miec zaprzyjazniony kantor, to duzo ulatwia.... Pozdrawiam !!
lejk Napisano 29 Lipca 2006 Autor Zgłoś Napisano 29 Lipca 2006 Sprzedaj wtedy kiedy dolar bedzie stal najwyzej.Miesiac tu nie ma znaczenia. Dlaczego listopad jest niby najlepszy?Kto Ci takich bzdur nawciskal? A kiedy bedzie stal najwyzej? He? I co to w ogole oznacza, bo to dosc 'malo precyzyjne' stwierdzenie? 8) Po pierwsze nie mam jakies dlugiej czasowej perspektywy do sprzedazy, musze to zrobic po powrocie (zadluzylem sie troche na wyjazd i trzeba splacic tych ludzi), tylko jesli dolar ma tendencje do bycia drozszym pod koniec roku to poczekam, a jak nie to sprzedam od razu, tyle. Listopad wzial sie wlasnie stad, ze: jak pokazuja ostatnie wykresy, listopad jest dobrym miesiacem do sprzedazy $, do tego radzilo mi to kilkoro ludzi, ktorzy w ostatnich latach na W&T bywali i tez mieli ten dylemat. Do Marcina20: a jaka mniej wiecej sume trzeba miec by osiagac taki zysk na takich wahaniach? planuje po powrocie czesc pieniedzy przeznaczyc na gre na gieldzie, wiec ogolnie interesuja mnie rynki finansowe i jakie kwoty trzeba posiadac, by mozna bylo na tym cos zarobic? Mozesz cos wiecej na ten temat. Kantoru zaprzyjaznionego raczej nie mam, bo rzadko bywam w takich miejscach, nie mam wielkiego kontaktu z obca waluta wiec tam nie chodze. Chyba bede musial zdac sie na tradycyjny, warszawski kantor...
tissaya Napisano 29 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 29 Lipca 2006 wtedy, kiedy gospodarka ruszy z miejsca, i dwoch takich przestanie grzebac w przeszlosci i zajmie sie przyszloscia.. .. a moze pytanie w stylu- a co bedzie za miesiac?? nikt tu wrozka chyba nie jest...? :idea:
monroe Napisano 29 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 29 Lipca 2006 $ w pazdzierniku 2004 kosztowal tyle co 2 tygodnie temu. euro/$ wlasciwie identycznie. przez 2 lata nic sie praktycznie nie zmienilo. Nie do końca właśnie. Bardzo dobrze pamiętam październik 2004, bo wróciłem wtedy ze Stanów do Polski i sprzedawałem dolary po kursie ok. 3.40 - 3.50 zł. Potem zaczął spadać osiągając dno w postaci 2.90 zł/dolara. Teraz jest ok. 30 gr tańszy i choć to faktycznie nie jest tyle ile było w 2003 r. (prawie 4 zł.), to jednak różnica jest.
heh Napisano 29 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 29 Lipca 2006 $ w pazdzierniku 2004 kosztowal tyle co 2 tygodnie temu. euro/$ wlasciwie identycznie. przez 2 lata nic sie praktycznie nie zmienilo. Nie do końca właśnie. Bardzo dobrze pamiętam październik 2004, bo wróciłem wtedy ze Stanów do Polski i sprzedawałem dolary po kursie ok. 3.40 - 3.50 zł. Potem zaczął spadać osiągając dno w postaci 2.90 zł/dolara. hmm.. no ale to sa wlasnie te kilkugroszowe roznice, ktore mozna w kantorze na negocjacjach zniwelowac (kantor 'zaprzyjazniony', nie znaczy 'zaprzyjazniony', ale idacy na ustepstwa; a idac na gielde z dodatkowymi 500zl 'powstalymi' po dobrych negocjacjach... i tak wiele nie zwojujesz - to do lejk'a) . moze moje wojewodztwo jest jakies inne - ale patrzac na archiwalne kursy srednie NBP... prosze: XI 04: 3,2830; 29 VI 06: 3,2471. nara, heh
rosol Napisano 29 Lipca 2006 Zgłoś Napisano 29 Lipca 2006 Miesiac ma maly wplyw na wysokosc kursu dolara. Wieksze znaczenie maja wydarzenia ktore w tym czasie maja miejsce. Nie ma prawidlowej odp na pytanie czy najlepiej sprzedac w listopadzie czy nie. Bo 2listopada kurs sredni moze wynosic np. 3,2zl a 25listopada np 3,3 albo 3zl. Wszystko zalezy od sytuacji w jakiej znajdzie sie swiat w tym czasie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.