kon-walia Posted August 20, 2006 Report Posted August 20, 2006 czy jesli ktos cie od dluzszego czasu zniewala slownie,nastawia ludzi przeciwko mojej osobie a teraz nazwala mnie:"polish shit"to czy ,mam prawo wystapic na droge sadowa?mam swiadka! z gory dziekuje za odpowiedzi! :cry: dzieje sie to w miejscu pracy gdzie byly juz skargi na ta osobe ale w mojej sprawie nie robi sie nic....osoba zostaje bezkarna a ja jestem zmeczona juz ta cala sytuacja i zalamana dodatkowo...prosze panstwa o pomoc w mojej sprawie,moze ktos sie zna na prawie USA stan N>Y>
Meister Posted August 20, 2006 Report Posted August 20, 2006 ja na twoim miejscu przed wszczynaniem czegokolwiek zdobylbym wiecej dowodow niz osoba - swiadek tj. nagralbym wasze rozmowy jakims dyktafonem, a dopiero potem myslal o zakladaniu sprawy.
cavscout Posted August 21, 2006 Report Posted August 21, 2006 czy jesli ktos cie od dluzszego czasu zniewala slownie,nastawia ludzi przeciwko mojej osobie a teraz nazwala mnie:"polish shit"to czy ,mam prawo wystapic na droge sadowa?mam swiadka! z gory dziekuje za odpowiedzi! :cry: dzieje sie to w miejscu pracy gdzie byly juz skargi na ta osobe ale w mojej sprawie nie robi sie nic....osoba zostaje bezkarna a ja jestem zmeczona juz ta cala sytuacja i zalamana dodatkowo...prosze panstwa o pomoc w mojej sprawie,moze ktos sie zna na prawie USA stan N>Y> Zloz pisemna skarge do pracodawcy. Jezeli sprawa nie zostanie rozwiazana to wtedy masz prawo przekazac to wyzej. Kazdy stan ma urzad ktory zajmuje sie sexual harassment i dykryminacja. Skontaktuj sie z nimi i oni zajma sie ta sprawa jezeli pracodawca tego nie chce zrobic.
kon-walia Posted August 28, 2006 Author Report Posted August 28, 2006 ok,dziekuje za odpowiedzi,ale nie ma tu osoby ktora przezylaby taka sprawe na wlasnej skorze(czy warto isc do sadu) jaka jest szansa na wygranie tej sprawy? jest tu niejaka p.Karina ona nic juz nie doradza?
Flame of Udun Posted August 28, 2006 Report Posted August 28, 2006 ok,dziekuje za odpowiedzi,ale nie ma tu osoby ktora przezylaby taka sprawe na wlasnej skorze(czy warto isc do sadu) jaka jest szansa na wygranie tej sprawy?jest tu niejaka p.Karina ona nic juz nie doradza? Karina jest prawnikiem immigracyjnym wiec to nie jej specjalizacja. Zapytaj sie jakiegos prawnika od takich spraw na miejscu..
tomek_kkk Posted August 28, 2006 Report Posted August 28, 2006 a teraz nazwala mnie:"polish shit" musisz nagrac wiecej obelg, bo to mogło być rowniedobrze: "polish sheet", czyli "polerowanie prześcieradła" wiec babka moglaby sie wybronic.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.