Skocz do zawartości

Po Targach Resort America - wnioski


Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrawiam serdecznie

Dwa dni temu byłem ze znajomym na targach Resort America w Krakowie - hotel Novotel. Napiszę parę zdan odnośnie tych targów, może komuś się to przyda przy innych targach :-)

Targi zaczynały się niby od 12, my byliśmy przed 11. Co ciekawe-już wtedy sporo osób było. Tak około 50 myślę, więc w wąskim korytarzu tłoczno. Mieliśmy z kolegą wydrukowane maile uprawniające nas do wejścią o 11.30 - okazało się jednak, że pierszeństwo mieli ludzie z zaproszeniami dla vipa (podobno od konsultanta można było dostać takie). Przed wejściem na salę można było dostać kilkustronicową ulotkę - z opisem pracodawców, miejscem pracy, wymaganymi terminami przybycia i możliwym rodzajem pracy.

Spotkanie zaczynało się od 15minutowej prezentacji odnośnie idei programu. Osób było tyle, że wchodzili na te spotkanie w dwóch turach. W pierwszej - przede wszystkim "vipy" i parę osób z mailami. Ja się tam zmieściłem, no ale kolega się nie wepchał-więc zrezygnowałem z pierwszej tury i poczekałem na drugą. A jednak to już są mniejsze szanse na zdobycie pracy - bo ludzie z pierwszej tury poszli rozmawiać już bezpośrednio z Amerykanami, a druga tura dopiero rozpoczynała tą 15minutową prezentację.

Na prezentacji dostaliśmy smycze i długopis; 15 min ogólników - i można było iść do Amerykanów. Ja z kolega chcieliśmy załapać się do C Lazy U Ranch w Colorado. Jak weszliśmy, przed nami w kolejce do tego resortu było ok 5 osób. Kolejka do tego rancha była najkrótsza, do wszystkich innych resortów - kolejki były po 10-20 osób.

Rancho szukało coś około 8 osób - tak mi sie zdaje. Gdy z kolegą siedliśmy przed przedstawicielem rancha-zatrudnionych było już 3 osoby. Dla Amerykanina najważniejsze było jedno-czas rozpoczęcia pracy. Dziewczyna przed nami miała termin 28 czerwca - od razu Jej podziękował. My mieliśmy 22 czerwca - i od razu ten termin nie pasował również. Zapropnowaliśmy termin 15 czerwca-bo z takim terminem przyjął jedną osobę przed nami. Niestety, Amerykanin powątpiewał, czy będziemy w stanie przylecieć 15 czerwca - i pomimo naszych zapewnień, że tak - powiedział, że poszuka kogoś z wcześniejszymi terminami. Jedyne, co udało nam się uzyskać - to zgodę, że jakby nie znalazł nikogo, to możemy wrócić do niego i ponownie spróbować.

Spróbowaliśmy jeszcze z kolegą na Lake George Escape. Szukali tam dwóch chłopaków do maintenance. Niestety, podczas rozmowy-Amerykanin stwierdził że owszem-mnie może zatrudnić, ale kolegi nie-z powodu gorszej znajomości angielskiego. W takiej sytuacji i ja podziękowałem.

Wróciliśmy jeszcze do C Lazy U Ranch. Okazało się jednak, że teraz potrzebują chłopaka i dziewczyny, a potem zostało im tylko jedno miejsce.

Podsumowując-bardzo ważny jest termin rozpoczęcia pracy i jej końca. Przy C Lazy U Ranch termin przybycia był teretycznie 1 czerwiec-1 lipiec. Ale po 15 czerwca nie widziałem, by ktoś został przyjęty. Po nas była dwójka chłopaków, którzy byli dyspozycyjni 10 czerwca - 15 września. Ale i oni nie znalezli zatrudnienia, bo Amerykanin chciał, by pracowali do końca września. Im wcześniejszy termin rozpoczęcia pracy-tym wieksze szanse na jej znalezienie. To, że na ulotce jest napisane, że arrival time jest pomiędzy pierwszym czerwca a 1 lipca - nie oznacza, że masz szanse z 20 czerwca. Rozumiem pracodawców, którzy chcą pracowników jak najwcześniej-w końcu sezon już wtedy trwa. Ale jako student nie załatwie sobie dyzpozycyjności na maj. Poza tym na tej ulotce można byłoby napisać REALNE terminy przybycia-to już techniczna uwaga do samego Camp America :-)

Druga sprawa-na 9 pracowawców pięciu wymagało wieku 21+ . Mnie to z kolegą nie dotyczyło, no ale ludzi z pierwszego roku studiów - na pewno w jakiś sposób ograniczało.

Zdecydowanie łatwiej znależć pracę pojedyńczo. Jesteś bardziej elastyczny, pracodawca decydując sie na Ciebie-zatrudnia jedną osobę, nie dwie.

Na targi warto przyjść dużo wcześniej. Jak wychodziliśmy z kolega o 14-to już dosyć mało ludzi było, a miejsc pracy zostało niewiele. Oceniając sytuację-powinnismy przyjść około 10, no chyba, że ktoś ma zaproszenia vipowskie.

Szkoda też, że owa ulotka z opisami pracodawców, którzy beda na targach - nie była wcześniej dostępna np. w internecie. Na pewno to ułatwiłoby wybór, można byłoby na spokojnie to wszystko przemyśleć.

To chyba tyle uwag, które mi przychodzą do głowy. Może komuś się to przyda w przyszłości :-) dodam, że to wszystko wyżej - to moje osobiste spostrzeżenia i wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie ze opisałes swoje wrazenia :lol: ja z kolezanka wybieramy sie na targi CCUSA ktore sa dopiero w marcu ;( pozno moim zdanim...

chcialybysmy wyjechac na camp ok 26 czerwca, dlatego moje pytanie: czy komus kto był na targach w poprzednich latach udało sie znalezc pracodawce w tak poznym terminie??

liczę na Wasza pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej. ja bylem ale tlyko pomagalem mojej pracodawczyni wybierac nowych kandydatow:) uwazam ze te rzeczy jak zaproszenia vipowskie czy poprzez maile to jest nieporozumienie. wszysyc powinni miec rowne prawa... a co do daty wylotu to jak wydaje mi sie ze jak np ktos sie pracodawcy nie podobal to on nie chcial mu tego powiedziec posto w oczy tlyko wymyslal mu nierealna date przylotu i bylo pozamiatane:) targi campow z camp america tez beda dopiero w macu wiec spoko i wtedy bedzie masa pracodawcow, ok 20, przynamnije 2 lata temu tak bylo:) 26 czerwca to jets naprawde najpozniejsza data wylotu, niestety. duza zcesc campow juz w drugiej polowie czerwca zaczyna dzialac wiec chca miec ludzi juz wczensiej takze jesli macie mozliwosc to zalatwaiajcie ezmainy wczesniej i jedzcie bo warto:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa-na 9 pracowawców pięciu wymagało wieku 21+ . Mnie to z kolegą nie dotyczyło, no ale ludzi z pierwszego roku studiów - na pewno w jakiś sposób ograniczało.  

Wynika to z tego, ze na Resorcie serwuje sie alkohol, a czesto pracouje sie jako Barnam lub klener itd i ma sie doczynienia z alkoholem stad wymog 21 lat.

Na targi warto przyjść dużo wcześniej. Jak wychodziliśmy z kolega o 14-to już dosyć mało ludzi było, a miejsc pracy zostało niewiele. Oceniając sytuację-powinnismy przyjść około 10, no chyba, że ktoś ma zaproszenia vipowskie.  

Na przelomie lutego i marca beda targi Camp - juz dzis proponuje uderzyc do lokalnego konsultanta i zasugerowac, ze cgce byc sie vipem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez bylam na targach i mialam to szczescie posiadac zaproszenie vipowskie wiec weszlam w 2 turze jedyne co mnie troszeczke wkurzylo znow!!!!!niedoinformowani pracownicy biura. 2 razy pytalam przez maile i tel czy potrzeba wypelniac aplikacje online zapewniano mnie ze nie ze warto zabrac referencje itp. no wiec sie zastosowalam jendkaze na miejscu okazalo sie ze jendak takowa potzeba jest przez co stracilam kolejke bo weszlambym w pierwszej turze!! i niestety musialam wypelniac ja na mijescu fakt ze jest to niewiele ale kiedy moglam juz stac w kolejce wypelnialam ta glupia aplikacje... chcielismy wracac (bylo nas kilkoro) w to samo miejsce mianowicie lake george escape ale za niektore wybryki pracodawca nas nie mogl ponownie zatrudnic wiec stanelismy szybko tam gdzie byla najmnijesza kolejka madis island i musze raczej stwierdzic ze pracodawca od razu zmienil nastawienie jak sie okazalo ze to nie nasz 1 raz takze tu data wylotu nie miala zmaczenia (a nasza nie byla taka wczesna bo 26czerwca).pozniej sie jeszcze rozgladalismy ale stwierdzilam ze lepiej sie szybko zdecydowac i wrocilismy do niego. takze prace juz mamy. faktem jest ze nalezy byc o wiele wczesniej jezeli to mozliwe zalatwic sobie zaproszenia vipowskie a na miejscu dzialas szybko i zdecydowanie a nie jak to zaobserowalam mucha w smole. co niektorzy mialam wrazenie ze mysleli ze kazdy przyjmie ich z otwartymi rekoma a to byl naoczny przyklad wyscigu szczurow kto pierwszy ten lepszy..... reszcie podziekujemy to chyba tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

wydaje mi sie ze jak ktos przychodzi pierwszy raz to odrazy nie bedzie dzialal zdecydowanie i szybko , bo jest to dla niego nowa sytuacja i przy podejmowaniu decyzji tzreba sie zastanowic ; co innego jak ktos juz bylo i wiec ocb ; jak ja byłam na targach campów , z tego co pamietam wczesniejsze info z pracodawcami dostawali tylko tzw "vipi" czyli przewaznie byli to znajomi konsultantow ; a cała reszta dopiero przy wejsciu na sale , to bylo bardzo niesprawiedliwe !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...