kasienka22 Napisano 28 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2006 Czesc wszystkim ktorzy wybieraja sie na Work and Travel w tym roku strzezcie sie GO2USA, ich oferty pracy na stronie to niezla sciema, w zeszlym roku bylismy ze znajomymi z ich biura i nie zalatwili nam zadnej pracy!!!!!!! Wybralismy to biuro bo nie bylo zadnych negatywnych opinii w internecie na ich temat i my sie na to nabralismy! Tyle problemow co mielismy przez nich nie zyczymy nikomu! Nie dajcie sie zwiesc!
luk888 Napisano 28 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2006 no wlasnie to tak jak ja z ytp. Jak wdepnalem w nich to opisalem wszystko po przyjezdzie. Oczywiscie wiekszosc ludzi nie chce sie ruszyc tylka zeby ostrzec innych, choc spotkalem na workach mnostwo niezadowolonych ludzi. Nie wiem czy wynika to z faktu ze przyjezdzaja i glupio przyznac ze kasa utopiona i wyjazd do bani, czy po prostu fajniej jak nie tylko oni sie umocza
Mingan Napisano 28 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 28 Grudnia 2006 Czesc wszystkim ktorzy wybieraja sie na Work and Travel w tym roku strzezcie sie GO2USA, ich oferty pracy na stronie to niezla sciema, w zeszlym roku bylismy ze znajomymi z ich biura i nie zalatwili nam zadnej pracy!!!!!!! Wybralismy to biuro bo nie bylo zadnych negatywnych opinii w internecie na ich temat i my sie na to nabralismy! Tyle problemow co mielismy przez nich nie zyczymy nikomu! Nie dajcie sie zwiesc! możesz napisać jakieś szczegóły? bo jak na razie dużo krzyczysz a nic konkretnego nie piszesz
kasienka22 Napisano 29 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Napisano 29 Grudnia 2006 Po pierwsze ja nie krzycze tylko ostrzegam bo rok temu tez tak ja wy nie wiedzialam ze znajomymi jakie biuro wybrac i nikt nas nie ostrzegl,a po drugie to twoja sprawa z kim pojedziesz i to ty a nie ja stracisz pieniadze bo ja w tym roku z tego biura juz na pewno nie pojade! A sytuacja wygladalam tak ,ze GO2USA mialo nam zalatwic prace w Lake Tahoe ale jak sie okazalo pracy tam nie bylo jak z reszta w wielu innych miejscach ktore oferowali wiec zeby nas miec z glowy na jakis czas zaproponowali nam Hawaje, ale na koncu gdzies tak 3 tytgodnie przed wylotem okazalo sie ze pracy nie ma. Musielismy leciec w ciemno bo bilety juz byly kupione, dobrze ze bilety byly z przesiadka w Nowym Jorku to tam zostalismy. Naprawde dobrze radze dajcie sobie spokoj z tym biurem bo strasznie kreca i klamia, my nie dostalismy nic oprocz wizy i lecielismy w ciemno, gdyby nie fakt ze bylismy w kilka osob to nie wiem jak bysmy sobie dali rade i z tego co wiem to nie tylko nas wykiwali, w drodze powrotnej spotkalismy tez dwoch kolesi ktorzy od nich jechali i sytuacja byla identyczna!
Mingan Napisano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Grudnia 2006 nie obrażaj się i nie denerwuj zależy tobie zapewne by ostrzec jak najwięcej osób tak? to na pewno lepiej ci to wyjdzie jeśli będziesz to robić w spokoju a nie pod wpływem emocji, ja jestem już w takiej sytuacji że chcę jechać na hawaje i zapisałem się już nawet , trochę mnie nie pokoi to co piszesz ale prosiłbym byś się do mnie odezwała wolałbym z tobą porozmawiać przez gg niż przez forum.
ju_ulka Napisano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Grudnia 2006 ja dochodze do wniosku ze na temat kazdego biura ogranizujacego tego typu wyjazdy mozna powiedziec "uważajcie" i tyle...nalezy po prostu byc ostroznym i za bardzo nie ufac bo tak naprawde czesto guzik tych ludzi obchodzi co maja do zaoferowania bo zazwyczaj to co oferuja nie ma pokrycia badz znaczaco sie rozni od rzeczywistosci i malo ich interesuje co potem w stanach taki studencik ma zrobic gdy sie okaze ze wcineli mu kit :? oczywicie zdarzaja sie wyjatki... __________________ 2007 ---> California
bystrzak Napisano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Grudnia 2006 A to moje doświadczenia z biurem GO2USA ja tez w ubiegłym roku bylem na programie z biura GO2USA i się trochę rozczarowalem. Przede wszystkim na pierwszym spotkaniu zachwalali jakie to oni piękne oferty pracy mają i wszystko wyglądalo tak kolorowo że się zapisalem. Póżniej okazalo się ze żadna interesująca mnie oferta nie jest dostępna(większość atrakcyjnych dostępnych na ich stronie ofert na rok 2007 jest juz pewnie niedostępna) i dostalem bardzo kiepską ofertę pracy w Orlando na Florydzie. Jako ze lubie wiedziec za wczasu co mnie czeka popytalem czy ktoś nie wybiera się do tego samego pracodawcy i znalazlem osoby które juz tam byly.Okazalo się ze pracodawca jest bardzo kiepski pracuja po kilka godzin dziennie(średnio 4 godziny) i że jest totalna lipa. Trochę nie wesolo mi się zrobilo zwłaszcza że jechalem sam i do tego pierwszy raz, ale postanowilem pojechać. Tydzien przed wyjazdem okazalo się że nie ma dlamnie pracy :shock: A ja juz bilet lotniczy mialem w kieszeni.(do Orlando z przesiadką w NY) Dostalem nowe ofetry pracy. Jedną kolo NY a drugą w Panama City Beach. Chcialem pojechać w okolice NY bo z tamtąd miałbym blisko do rodzinki w Kanadzie i w najgorszym przypadku przeczekalbym program u nich. A tu biuro mówi mi że nie mogę wysiąść w Nowym Yorku i muszę lecieć do Orlando a z tamtąd 9 godzin autobusem doo Panama City. Niby byl problem z moim biletem lotniczym. Naściemniali mi że spotkam tam mnóstwo ludzi z Polski, że wszystkich z Orlando tam przerzucają. W czasie mojego pobytu w Panama City nie spotkalem żednego Polaka mimo że początkowo usilnie takiego kontaktu szukalem.(Najbliższa Polaka:) znajdowała się w Destin) Ale z perspektywy czasu nie zaluje Przez 2 i pół miesiąca uzywalem wyłącznie języka angielskiego i osluchalem się rosyjskiego.(to miasto pelne bylo studentów z Rosji i innych rosyjskojęzycznych krajów).Poznalem wiele interesujących i pięknych Rosjanek.(eh aż żal było z tamtąd wyjeżdzać ) Z samej pracy i pobytu w Panama City jestem bardzo zadowolony.
Mingan Napisano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Grudnia 2006 czyli w zasadzie jesteś zadowolony z tej oferty pracy którą dostałeś w Panama city? co tam w ogóle robiłeś napisz jeszcze jak wyglądała sprawa z mieszkaniem jak? gdzie? i czy przez biuro miałeś je załatwione. pozdrawiam
bystrzak Napisano 29 Grudnia 2006 Zgłoś Napisano 29 Grudnia 2006 czyli w zasadzie jesteś zadowolony z tej oferty pracy którą dostałeś w Panama city? Jestem bardzo zadowolony, dlatego że spotkalem tam wspaniałych ludzi i to oni sprwili że mam takie a nie inne doświadczenia. co tam w ogóle robiłeś ? pracowałem w pralni z dziewczynami z Jamajki(one nie były z programu W&T) a moje stanowisko nazywało się laundry attendant a że byłem w pralni jedynym facetem to mnie rozpieszczaly przynosiły mi piwko czasem jakęś pizze, jakieś smakołyki (one sprzątały pokoje a jak goście wyjeżdzali do domów to co znalazly w logówce było ich) napisz jeszcze jak wyglądała sprawa z mieszkaniem jak? gdzie? i czy przez biuro miałeś je załatwione. Mialem je zalatwione w umowie. Z tym że po przyjeździe okazalo się że nilt nic o mnie nie wie :shock Z tego zamieszania wyszedlem szczęśliwie i dostalem lepszą ofertę niż tą którą mialem w zakupionym programi. Różnica polegała na tym że zgodnie z programem mialem płacić 300$ miesięcznie a płacilem 10 $ za dzień z tym że jeśli nie pracowalem danego dnia to nie placilem nic. Bylo to o tyle dobre że ostatnie dwa tygodnie pobytu w Panama City nie pracowalem i nie zaplacilem ani centa. Wadą mieszkania bylo jego polożenie 3 h na pieszo na plaże, i do banku.(za to mialem Burger Kinga, Taco Bells, chiński buffet i bezplatny internet w bibliotece w collegu) Tylko ta plaża i Rosjanki tak daleko i zero komunikacji miejskiej.eh Przypomnialo mi się za godzinę pracy też dostawalem inną stawkę niż mialem w umowie(wyższą ) Wg mnie to G02USA ma mało do powiedzenia dostają ofertę pracy od Spirit i ją przedstawiają. Umowa jest tak skonstruowana że jak się cos stanie źle to nie ma sie do kogo zwrócić o pomoc. Do Spirit teź się ciężko w stanach do dzwonić pracują jeśli dobrze pamiętam od 9 do 16(czasu chyba takiego jak jest w NY) od poniedzialku do piątku.(a kto wtedy nie pracuje) Na ich awaryjny nr alarmowy dostępny 24h ciężko się dodzwonić.(dla mnie niedostępny) Pozdrawiam wszystkich i życzę wam powodzenia i szczęścia.
kasienka22 Napisano 30 Grudnia 2006 Autor Zgłoś Napisano 30 Grudnia 2006 Nasza sytuacja byla prawie identyczna jak Twoja Bystrzaku , my bylismy o tyle w lepszej sytuacji ze byla nas 5 i tak jak mowisz te oferty pracy ktore oni oferuja na samym poczatku to nie ma co liczyc ze jakakolwiek istnieje, widze ze takich ludzi jak my jest mnostwo, az ciezko uwierzyc ze to biuro ma takie dobre opinie cos mi sie wydaje ze pani Moniczka sama je sobie wystawia!!!!!!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.