kitka Napisano 13 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 13 Stycznia 2007 Witam!!! Zwracam sie z prosba do osob, ktore byly w Busch Gardens Tampa...o udzielenie info...o warunkach pracy i w sumie o wszystkich plusach i minusach pracy w tym oto Parku rozrywki:) aha....piszcie takze Ci wszyscy wybierajacy sie wlasnie na Floryde w okresie wakacji 2007!!! pozdrowki:)))
Trolly Napisano 11 Lutego 2007 Zgłoś Napisano 11 Lutego 2007 Hej pracowac tam nie pracowalam tylko dobrze sie bawilam, a jesli wszystko dobrze pojdze :roll: to bede bardzo niedaleko w Clearwater. Pozdroofki
tampaboy Napisano 12 Lutego 2007 Zgłoś Napisano 12 Lutego 2007 Ja wiele razy byłem w Busch Gardens i powiem tylko tyle, że to świetne miejsce, ale na zewnątrz naprawdę trudno tam latem wytrzymać...
JOker Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 A czy ktoś mógłby coś wiecej powiedzieć na temat warunków pracy, tzn. jak traktują pracowników, jak wygląda sytuacja płacowa?
Duszek Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 Poza pobiciem mojego rekordu w poceniu sie, to prace w Bush Gardens tak jak w innego tego typu miejscach (na wschodnim wybrzezu - ze szczegolnym uwzglednieniem Florydy jako szczytu szczytów klimatu) dzieli sie na prace dla ludzi (w jakimkolwiek pomieszczeniu z klimatyzacja), oraz tortury (czyli praca na zewnatrz np. przy obsludze jakis maszyn). Jesli masz szanse wyboru to za nic nie bierz pracy na dworze - nawet jakby ci wiecej placili - po prostu nie wytrzymasz.
ania84 Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 Jesli masz szanse wyboru to za nic nie bierz pracy na dworze - nawet jakby ci wiecej placili - po prostu nie wytrzymasz. Tak serio serio jest aż tak tragicznie pracować na powietrzu? Ja własnie tez na Floryde tylko ze do Orlando jade i nie wiem jaka mnie praca czeka, ale jesli jest tak jak mowisz to chyba faktycznie trzeba wybierac miejsca z klimatyzacja
Duszek Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 Tak serio serio jest aż tak tragicznie pracować na powietrzu? Ja własnie tez na Floryde tylko ze do Orlando jade i nie wiem jaka mnie praca czeka, ale jesli jest tak jak mowisz to chyba faktycznie trzeba wybierac miejsca z klimatyzacja Tak serio serio. Sytuacja wyglada mniej wiecej tak: jak w Polsce jest 30 stopni to najczesciej powietrze jest suche i mozna sobe spacerowac itd. w miare sie nie pocac i nie meczac. Natomiast na Florydzie (jak rowniez na wschdnim wybrzezu - ale floryda to juz masakra), gdy jest 30 stopni do tego dochodzi masakrycznie parne wilgotne duszne powietrze. Czyli jak w usa wychodzisz na dwór to czujesz nie tylko jak uderza cie upal ale rowniez ta parnota (w polsce z takim czyms sie nie spotkalem), i po jakis 5 krokach od drzwi czujesz jak zaczyna z ciebie kapać, oczywiscie im dluzej chodzisz tym jestes bardziej mokry. Siedzenie w miejscu tez nie pomaga - nawet siedzac sie pocisz. Dobrze wam radze - ZA NIC nie bierzcie pracy na dworze. Natomiast praca w klimatyzowanym pomieszceniu to jak zbawienie - tam po prostu daje sie oddychac nie zlalewajac sie potem. Wiem, ze dla kogos kto nie byl w usa moze sie to wydawac dziwne - ale sami zobaczycie.
Duszek Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 Zeby to tak bardziej obrazowo przestawic: Gdy to czytacie to pewnie siedzicie w swoim pokoju w Polsce (na 99% nie macie w pokoju klimatyzacji), byc moze jest wam goraco ale jak otworzycie okno to juz jest lepiej i po jakims czasie przyzwyczajacie sie do temperatury w pokoju - nie pocicie sie. A teraz dla kontrastu USA: Tam praktycznie w kazdym pomieszczeniu (nawet w wc) jest klimatyzacja - nie jest ona tam umieszczona dlatego ze ktos nie mial na co pieniedzy wydawac. JEst ona tam umieszcona z tego powodu, ze bez niej nie czulibyscie żadnej ulgi wchodzac do pomieszczenia, a nawet byloby gorzej niz na zewnatrz. Tam nie da rady wytrzymac bez klimatyzacji - ile razy wracalem z pracy do mojego pokoju tyle razy mialem przed oczami cudowna klimatyzacje ktora dzialala praktycznie non stop. Gdy ja wylaczalismy po kilkunastu minutach wszyscy bylismy mokrzy. Podsumowanie: klimatyzacja nie jest tylko kaprysem kogos kto nie mial co robic z pieniedzmi - jest ona niezbedna do życia w usa.
Duszek Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 PS PS PS. W bardzo upalne dni sa w miastach w USA sa otwierane jakies hale (oczywiscie klimatyzowane) zeby bezdomne osoby nie umarly na zewnatrz. W te dni rowniez (to akurat wiem z tv) po domach osob starszych chodza jacys wolontariusze i sprawdzaja czy nie umarli (wiem jak to brzmi, ale tak bylo), osobom ktore w domach nie posiadali klimy (najczesciej byly to osoby starsze) oferowano darmowy transport wlasnie do tych hal, lub pozyczano wiatraki, oraz przywozono im wode i jedzenie zeby nie musieli wychodzic na zewnatrz.
Duszek Napisano 26 Maja 2007 Zgłoś Napisano 26 Maja 2007 Jeszcze jeden PS: Lód jest w USA najczesciej darmowy i dostepny praktycznie wszedzie. Widzial ktos w Polsce cos takiego - nie? - widocznie jest jakis powod dla ktorego w Polsce maszyny do robienia lodu (nie mylić z lodami np. truskawkowymi) sa praktycznie niespotykane.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.