Wojownik Napisano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 16 Stycznia 2007 Witam Czy mial ktos taki przypadek, ze termin podany na tej wstepnej szczegolowej umowie (chodzi mi o ten pdf ktory pewnie kazda firma w&t ma udostepnionydla zainteresowanych ) nie pasowal wam ? Ja mam taki przypadek ze maxymalnie do 1 czerwca mam bys w usa, a chcialbym jechac dopiero okolo 7 czerwca. Czy mozliwe jest dogadanie sie z pracodawca na targach ? pozdrawiam
lorkendtrawel Napisano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 16 Stycznia 2007 Nie jestem pewien o ktorym papierku mowisz? Chodzi ci o tą umowę pisana w jezyku polskim pomiedzy toba a biurem, czy o tej ofercie pracy z podanymi godzinami, miejscem itd.? No rzeczywiscie 1 czerwca to dosc wczesnie (przynajmniej jak dla mnie). Ja na umowie (tej po polsku z YTP) mialem napisane ze musze wyjechac napozniej do 1 LIPCA. Na targach z pracodawca ustalilem (z reszta nie tylko ja) termin rozpoczecia pracy na ktorystam lipca (juz dokladnie nie pamietam) i nikt w biurze nic nie mowil ze musze wyjechac wczesniej. No prawda jest taka ze na umowie polskiej pisalo DO 1 lipca a ja wylecialem i zaczalem prace ktoregostam lipca co jest oczywista sprzecznoscia - tylko ze nikt nie mial o to zadnych pretensji (I swoją drogą była to jedna z pierwszych sytuacji w tym całym progamie gdzie na papierze było tak a w rzeczywistości... nieco inaczej). PS. Nie wiem jak jest w innych biurach, a YTP i tak nie polecam.
darop Napisano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2007 może to wynikać np z tego że pracodawca(pracodawcy w danej opcji programu) wymaga aby przyjechać w określonym terminie, ale może to też wynikać z tego, że biuro ma taką a nie inną taryfę na bilety, np BTC określało, że nie można kupić biletu powrotnego na wcześniej niż 1 września myślę że nie powinno być problemu, 7 czerwca to i tak stosunkowo wcześnie jak na polskie warunki do jakiego miasta jedziesz??
Wojownik Napisano 17 Stycznia 2007 Autor Zgłoś Napisano 17 Stycznia 2007 Mowilem o tej ofercie z warunkami pracy itd Planuje jechac do Fairfax lub Alexandrii (to gdzies w Washingtonie raczej ;p) I wlasnie mam nadzieje ze uda mi sie dogadac z pracodawca , zebym np dopiero w marcu mu napisal dokladnie kiedy bede mogl przyjechac. Chociaz czuje ze moze z tego nic nie wyjsc, bo przez te cale zamieszanie i nerwy nie powiem jednego poprawnego wyrazu po angielsku ;p
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.