mpbc Napisano 7 Marca 2007 Zgłoś Napisano 7 Marca 2007 Pamiętaj iż ostatnio zgarnięto Kanadyjkę która pracowała w ambasadzie i przyznawała wizy. Kasę dostawała od polaków którzy za załatwienie wizy brali niezłą kasę (jej podobno płacili 5000 od wizy). Po zatrzymaniu Kanadyjla miała 160 000 dolarów w walizce a także dużą ilość złota i brylantów. co do zielonej karty to sciema ale co do zalatwienia wizy to osobiscie znam przypadek, moj kolega jakos po znajomosciach w ambasadzie zalatwil sobie wize turystyczna (tylko to bylo dawno dawno temu kiedy o wiele ciezej bylo dostac wize niz teraz) a ja znam kolege kolegi, co ma wujka, a jego brat mial znajoma, ktora miala znajoma, ktora pracowala w ambasadzie i tamta po znajomosci mogla u urzedasa w ambasadzie pomoc z zalatwieniem turystycznej, bo dalo jej sie bombonierke, a ona dala poturbowac sie konsulowi i ten dawal wize....bajka.
maciopa Napisano 7 Marca 2007 Zgłoś Napisano 7 Marca 2007 No to dla tych którzy NIE potrafią czytać pomiędzy wierszami wyjaśniam: Szczytem głupoty jest pisanie zapytań w stylu "mój znajomy powiedział, że załatwi mi xx/yy/zz za $$ - czy mam szansę/czy warto/czy jest to możliwe" etc etc. Jeżeli ktoś ma możliwość "załatwienia" zielonej karty/wizy/itp/itd za taką czy inną kwotę - to NIE chwali się tym na prawo i lewo... Jeśli jest możliwość legalnego wejścia w posiadanie zielonej karty za taką czy inna kwotę - to NIE rozpowszechnia się tego na prawo i lewo.... z prostej przyczyny - jeśli jest ona prawdziwa to możliwość taka bardzo szybko zniknie... Pisanie takich niepoważnych postów jak OP to nic innego tylko strzał z łuku we własne plecy.
tomaszewski10 Napisano 10 Marca 2007 Zgłoś Napisano 10 Marca 2007 Trzy miesiace temu moj kolega bral slub z rezydentka, przed slubem zaplacil 10tys i tylez samo ma doplacic po rozwodzie, ale jak to sie skonczy (mam na mysli GC - nie wiem) Pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.