Skocz do zawartości

Mój pierwszy raz...


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)

Idea wyjazdu do pracy za granice narodziła się w mojej głowie kilka miesięcy temu, jednak wtedy nie przywiązywałem do tego większej uwagi..

Teraz chyba przyszedł najwyższy czas (o ile nie jest już za późno) żeby coś w końcu zadziałać..

O W&T wiem tylko tyle, co przeczytałem na forach i stronach różnych organizacji które owe wyjazdy organizują.

No i pojawia się pierwszy problem.. Którą pracę wybrać? Przeglądałem różne tematy na tym forum, i widziałem że każdy ma inne zdanie co do różnych ich rodzai.. jedni polecają kelnera, inni ratownika, a jeszcze inni pracę w kuchni.. Każda z nich ma swoje wady i zalety.. chciałbym się jednak Was spytać: Czym Wy kierowaliście się podczas wybierania pierwszej pracy ? I którą z nich wybraliście ?

Chcę odrazu zaznaczyć, że bardziej chciałbym się nastawić na cele zarobkowe, niż na rozrywkowe.. co nie oznacza, że chciałbym pracować 24/h ;)

Poradzcie mi co jest najkorzystniejsze w takim wypadku...

Oczywiście.. wiem że to wszystko zależy od miejsca do którego się trafi, i od ludzi którch się zastanie na miejscu..

No ale tak ogólnie chodziłoby mi o rodzaj pracy, miejsce.. ba, może i nawet organizatora.

Z góry dziękuję i pozdrawiam ! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jedziesz do stanów w celach zarobkowych to mozesz się rozczarować przy obecnym kursie dolara i cenach biletów. Ja po pierwszym razie wyszedłem prawie na czysto. Za drugim i trzecim razem już poleciałem w duzej mierze po pieniądze i taką pracę sobie wybrałem, pracowalem w drukarni. Większosc kieruje się chyba bardziej miejscem pracy niż rodzajem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

Mówiąc że chce jechać w celach zarobkowych, nie miałem na myśli zarabiania kokosów nie wiadomo jakich :P

Chodzi mi w sumie o to, by mi się zwróciły koszty programu, bym mógł w USA zrobić jakieś małe zakupy, no i przywieźć chociaż trochę $ do Polski ;) No a co za tym idzie przy okazji zwiedzić kawałek świata. ;)

Na wyjeździe mi zależy, bo to byłoby dla mnie świetne doświadczenie czegoś nowego :)

Czyli już wnioskuje, że żeby coś więcej zarobić trzeba by kombinować za dodatkową pracą, hm ? :)

Ehh.. cieżko tak samemu.. przydałaby mi się osoba która była już w USA, zna się na tym wszystkim i mogłaby mnie wziąć "pod swoje skrzydła" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się że wyjazd do USA w celach stricte zarobkowych to pomyłka.. chyba że baaardzo Ci się poszczęści, albo będziesz się zacharowywał (raczej to drugie :)... jeśli chcesz zarobić)

Ale jeśli chodzi o dolara, to jego cena w ciągu miesiąca wzrosła o ok. 15 groszy, i nie zanosi się aby on spadł.. wręcz przeciwnie.

Ja, jeśli jakimś cudem przywiózłbym pieniądze do Polski (wolałbym jakieś towary, tak się bardziej opłaca)... ale jeśli bym przywiózł jakieś pieniądzę to wpłaciłbym je na lokatę dewizową, i poczekałbym do wyborów prezydenckich 2008 w USA, zaraz po wyborach dolar dostanie sporego "kopa" w górę, ale trzeba wtedy natychmiast te pieniądze wypłacić i sprzedać... bo ten zastrzyk może nie być trwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 razy bylem serwerem i dla mnie to bajki. Ile dla Ciebie to jest duzo? dla mnie calkowite minimum to 3tys$ zwrot wszystkich kosztow, zeby mowic o czyms trzeba by odlozyc kolejne 3-4 co jest nieslychanie trudne.

No chyba ze jestes tym mitycznym kolesiem z ytp co 10,000 zrobil w 3 miechy to szacunek hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, że rozmowa idzie w złym kierunku i znowu pojawia się wątek przewijany w większości tematów, więc zadam moje pytanie jeszcze raz :)

Czym kierowaliście się podczas wybierania pracy przy pierwszym wyjeździe do USA ? I którą z nich wybraliście ?

Pzdr. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zdecydowałem się na opcję "targi pracy" z Almaturu, jakoś tak wyszło, że zrobiłem słabe rozeznanie w temacie i np. nie wziąłem w ogóle pod uwagę kasyn w BTC, czy innych firm. O Almaturze udało mi się zebrać dużo informacji, najczęściej pozytywnych, np. na temat cen biletów i samej organizacji. Jak już wybrane zostały targi pracy, to szukałem miejsca gdzie można stosunkowo dużo zarobić, miało to być miejsce możliwie najbliżej, czyli wschodnie wybrzeże, bo tańszy bilet i znajomi mieszkają w Waszyngtonie, duże znaczenie miało też to czy pracodawca oferuje: mieszkanie i w jakiej cenie, dojazd do pracy, posiłki itd. Dostałem listę pracodawców, którzy będą na targach pracy i z ich porównani wypadło na Busch Gardens w Williamsburgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...