Skocz do zawartości

Ratownik na H2B w USA??


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich!

Znalazlem w internecie wyjazdy do USA na wize H2B na stanowisko Ratownik. Moze ktos byl i podzieli sie informacjami albo napisze jak wyglada taka praca w USA a moze nawet w miejscu gdzie organizuje te wyjazdy ta firma, oto link: http://www.usa-lifeguard.com/

A moze ktos juz nawet jedzie z nimi, to moze odezwie sie

Pozdrawiam

GG 5090003

:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahaha:))) siema

no ciesze sie że ktoś wreszcie zarzucił taki temat. pracowałem jako ratownik w 2005 W&T dla Winkler Pools M. w Waszyngtonie.

Na początku wszytko było OK. Fajnie było na kursie i na egzaminie,był test teoretyczny, praktyczny w wodzie i pierwsza pomoc CPR. Więcej było z tym zabawy niż stresu na egzaminie.

Co do samej pracy ratownika - trzeba to lubić, być odpowiedzialnym i skupionym. Uratowanie czyjegoś życia to chyba jedno z najwspanialszych rzeczy jakie można zrobić, zwłaszcza jeśli ratuje się życie małemu dziecku, hehe:)))) +opalenizna,atletyczna sylwetka i polski akcent, uznawany przez amerykanki za sexowny, to są najprzyjemniejsze zalety tej pracy. A tak poważnie jeśli odpowiada Ci spędzanie długich godzin na "skanowaniu" basenu w palącym amerykańskim słońcu, sprawdzanie odczynu wody w basenie i czyszczenie filtrów od czasu do czasu to OK.

Moje pierwsze wrażenia były super, ale z czasem zacząłem liczyć pieniądze i rozglądać się za inną pracą. Nie ukrywam że główną rolę w moim przypadku odgrywał czas, chciałem żeby interes mi się zwrócił dwukrotnie a miałem na to tylko 4 miesiące. Na basenie spędzałem całe dnie od 10tej do 20, 21 w zależności od basenu. Praca dodatkowa w nocy w restauracji od 22 do 5 rano. Nie było lekko.

Nie wiem jak jest na h2B, i jak pracuje się w dużych parkach wodnych, słyszałem tylko że jest większa dyscyplina w pracy.

Ogólnie jest fajnie, jeśli chcesz wykonywać tą jedną tylko pracę to na pewno będzie fajnie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy później...

Mogę powiedzieć kilka słów na temat wyjazdu do pracy ratownika na wizę h2B. ...

Wizę H2B otrzymuje się na okres marzec - grudzień br........ (...najczęściej)

Praca ratownika w tym okresie jest nieco inna od powszechnie znanej z okresu wakacyjnego ...

Jest to praca w obiektach operowanych przez cały rok. Często zdarza się że otwarte są one nawet od 5 rano do 11 wieczorem...

Rzadko zdarza się aby ratownicy pracowali tak długie zmiany, dlatego ustala się dwie zmiany, np. 5 am - 2 pm oraz 2 pm - 11 pm.

Tak dobrane godziny pracy często dają możliwość podjęcia pracy dodatkowej nie kolidującej z godzinami na basenie...

Jest to jednak opcja dla prawdziwych wyczynowców - extremalistów i MOCNO NIE POLECAM ...

Sama praca ratownika w w w/w godzinach daje swobodę posiadania wolnego czasu...

Należy również zwrócić uwagę na sam klimat na takich obiektach funkcjonujących cały rok.

Nie zdarzają się tam duże różnice w intensywności oblegania basenu... Wszystko przebiega tam spokojnie swoim własnym torem...

Takie obiekty dodatkowo w odróżnieniu od obiektów odkrytych są wyposażone w sieć WiFi z czego ratownicy korzystają najczęściej ...

Czas wówczas mija wyjątkowo szybko ...

Dodając do tego fakt iż mamy możliwość korzystania z basenu, na którym pracujemy daje to dosyć ciekawą mieszankę ...

Wszystko oczywiście po zaznajomieniu się z managerem obiektu i zapewnieniu go, iż wszystko na naszym basenie będzie bez zarzutu...

Reasumując mamy najczęściej kompleksy, tj. basen, jaccuzzi, fitness center do dyspozycji z dostępem do internetu,

gdzie wystarczy jedynie być na miejscu i zapewnić porządek...

Uważam całkiem przyzwoicie zważywszy na fakt, iż nie znalazłem dotychczas spokojniejszej pracy...

(z własnej autopsji - zdarzało mi się pracować 15 godzin dziennie, gdzie cały ten czas przesiedziałem na internecie. 15 godzin minęło jak klasnięcie w dłonie... kto inny zarabia w ten sposób??)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w usa ludzie czesto chca wysokich odszkodowan za wszystko, jakie sa kary jesli uratuje sie kogos i przy okazji zrobi mu sie krzywde, czy sa to kary dla firmy czy dla ratownika?

Jesli dzialales zgodnie z zasadami pierwszej pomocy CPR tak jak zostales wyszkolony lecz nadal "zrobiles komus krzywde" chroni Cie prawo Dobrego Samarytanina .

a jaka kaska jest za taka sielanke ??? 5 usd/h???

Zalezy czy zaczynasz czy juz pracowales ... czy masz PO czy tylko LG,FA,CPR ..

Ja konczylem na 14.10$/h

W razie pytan dotyczacych tej profesji w US prosze pytac (nie pracuje dla zadnych firm)

Pracowalem dla wielu prywatncyh firm, fitness centers oraz dla county.

Pzdr,

Wesolych Swiat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...