NUGGET & SPARKS

[queen]

Witam,

Chciałem zapytać o Nuggeta w Reno Sparks. Przeszukiwałem to forum, ale informacje nt. tego kasyna są arcyskąpe.

Mam zatem pytanek kilka:

Jak tam jest?

Jak z wyżywieniem (czy dużo, czy starczy, żeby nie jeść w domu?)

Co z pensją (np. jako arcade att., barback, itp.)?

Co to jest ten arcade att., bo już kilka wersji słyszałem?

Czy w Sparks jest co do roboty (czy można tam znaleźć drugą pracę, ile kosztuje bilet do centrum Reno i ile trwa podróż, czy łatwo jest w Sparks znaleźć jakiś nocleg niedrogi, itp.)?

P.S.A propos noclegu -jadę pierwszy raz do USA i w związku z tym chciałem zapytać, czy ktoś ma może jakieś wolne miejsce (nocleg np.), bo zależy mi na jak najtańszym pobycie tam.

Z góry dzięki za wszelakie odpowiedzi!!!

[fifi]

Hej, nie pracowalam tam osobiscie, ale z tego co wiem to:

- z praca zalezy jak trafisz (jak wszedzie zreszta)

- jedzenie podobno wypas

- pensja pewnie jak wszedzie, barback 5,15$+tips, arcade att. pewnie 7-8$ (ale nie wiem jak jest konkretnie w Nugget'cie)

- nie jestem pewna co to jest arcade att, ale ja bym stawiala, ze to praca w arcade, czyli w takim miejscu, gdzie ludzie dzieciaki zostawiaja-obsluga gier itp, moim zdaniem przechlapane

- Sparks-to miasto przylegle do Reno, jedzie sie tam jakies 15-20 min, nie wiem czy jest tam cos do roboty, ale pewnie jest, mieszkania z tego co wiem sa tansze niz w Reno, a druga praca powinna sie znalezc, bo sa tam jeszcze inne kasyna

Pozdro

[gosia_g]

No ja wlasnie jestem w Sparks, tzn mieszkam w Reno a pracuje w Nuggecie.No wiec Sparks ogolnie jest troche dziura, nie ma co za bardzo robic.Mieszkanie moje kolezanki placa 670 chyba za miesiac za pokoj i livingroom, chca tam kogos dokoptowac sobie wiec jak stale szukasz czegos odezwij sie, mieszkania ogolnie bardzo poszly w gore.My w Reno placimy za 2 pokoje i living room 760 chyba. Nugget zwraca polowe sieciowki wiec autobusem z reno w 7 minut dojedziesz do sparks za 37 dolarow miesiecznie. jedzenie na stalowce w nuggecie jest wypasione, jest wszystko, mozesz zamowic jedno danie glowne dziennie w czasie pracy ale nikt nie powie nic jak sobie cos wiecej bierzesz do jedzenia w czasie innych przerw.Ponoc polacy z worka maja opinie ze jedza tam po piec posilkow dziennie ale ja sama jem bo ch.. mnie to obchodzi.Nie placa az tak dobrze wiec musze nadrabiac jedzeniem:) Sa sniadania, jakies hamburgery, dania rybne, makarony, desery(slodkie i niezjadliwe), a nawet lody.jest kawa i takie tam rozne gadzety.