t0d Napisano 12 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 Duszek - jak się nie podobają zadawane tutaj pytania, to może na onecie znajdziesz godną twego intelektu dyskusję przecież tutaj nie chodzi wyłącznie o udzielenie obiektywnych odpowiedzi ale również o opisanie subiektywnych odczuć - czy pracownicy ambasad to służbiści, biurokraci itp czy laidback homies
Tomek111 Napisano 12 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 Witam wszystkich właśnie wróciłem z konsulatu i dostałem wizę bez najmniejszego problemu:) pytania banalne, ta rozmowa to pic na wode, od niej nie zależało czy dostanę wizę, Pani bardzo miła, usmiechała się i może to dziwne ale wyglądała na szczęśliwą pracując tam i dawając wszystkim wizy, co do pytań to miałem dosłownie 4 pytania, z kim jadę do USA, (przede mną był u niej kumpel ktory razem ze mną jedzie więc ona pewnie się zczaiła i zapytała z kim jadę ) drugie pytanie to czy jade do Yosemite Park, trzecie to co będę tam robił i czwarte to co studiuję, a przeżywałem tą wizytę tak mocno jak nic do tej pory, muszę przyznać że nawet w nocy spać nie mogłem:) a teraz zastanawiam się po co się tak męczylem i stresowalem, jednego jestem pewien, jeśli jesteś z W&T i starasz się o wizę J1 to jak nie jesteś karany to każdy dostaje wizę nawet jak po angielsku umie mówić tylko to co napisałem, jednego słowa nie zrozumiałem to Pani mi z 5 razy powtarzała aż zaczaiłem:) ja paliłem głupa i uśmiechalem się głupio, ona też się śmiała i tak właśnie przebiegała moja rozmowa, przepraszam za wszystkie błedy i źle sformułowane zdania ale już troszkę świętowałem dostanie wizy więc błędy mogły wystąpić PS Dosłownie dwa metry ode mnie przechodzil Szanowny Pan Giertych z trzema gorylami:) hura hura yupi yupi, a na PKP stał sobie Kevin z "Europa da się lubić" kurde ale przeżycia:)
Tomek111 Napisano 12 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 12 Kwietnia 2007 Drogi Duszku leć po deprim do apteki bo masz objawy jakiejś depresji, wszystko bee, widzę że Twoje plany na wakacje to wińczacho w dłoń, pod blokiem, codziennie rano odtrąbisz poranny hejnał i spać i tak w kółko, weź sobie wejdź na jakieś forum na którym dla ludzi tam będących Twoje posty będą ciekawe i godne uwagi, teraz jak znam życie będziesz musiał odpisać znowu jakieś bzdety ale ja już kończe z Tobą dyskusje i nie mam zamiaru więcej czytać dwoich dennych wypocin, przepraszam wszystkich, że nie na temat napisalem, obiecuje, że już więcej nie będe
Tuba Napisano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2007 Ja mam takie pytanie: ile mniej wiecej trwa spotkanie w konsulacie? Wlasnie dostalem maila z BTC, ze mam byc przy konsulacie w Wawie o 13.15 we wtorek.
Tomek111 Napisano 13 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2007 wczoraj miałem wizytę umówioną na 12, troche się wszystko przedłużyło i do kazali nam przyjść o 12.45, pod konsulatem była tylko grupa ludzi która jedzie z mojego biura, około 50 osób, wchodziliśmy alfabetycznie, przeszedłem przez bramkę później jakieś 5 min poczekałem na wejście do samego konsulatu, później kolejne 5 min czekałem na podejście do okienka za którym był konsul, tam 1 min i do wiedznia, więc gdyby nie te przedłużenie na początku to byłbym tam góra 20 min, ale tak to czekałem te 45 min dłużej:( dodam jeszcze, że była tam tylko grupa ludzi z biura "Yes" wszyscy dostali wize
Omen Napisano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2007 a ja myśle że powinniście sie uczyć od użytkownika o nicku Duszek, jak sie w Polsce tak wyżyje, że wszystko źle, że nie ma sensu, że nic nie zarobi, że nie ma co sie cieszyć z czegokolwiek.... to w US and A już nie bedzie miał siły na takie smuty i bedzie non stop szczęśliwy, czego sobie i wam życzę :wink: co do pytania w temacie, zapewne wyglada lajtowo, ja jakoś radośnie do teog podchodze, moze sie stres dopiero pojawi pod okienkiem, jak zapomne odpowiedzi na pytanie "Hał R U?"
monikafij Napisano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2007 mam pytanie!?jak to jest z tymi telefonami!?jest tam jakis depozyt w konsulacie zeby zostawic telefon?w zeszlym roku zostawilam telefon kolezance wiec nie mialam problemu ale boje sie jak bedzie teraz!a co do rozmow w konsulacie to na serio nie ma sie czego bac:)
ju_ulka Napisano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2007 mam pytanie!?jak to jest z tymi telefonami!?jest tam jakis depozyt w konsulacie zeby zostawic telefon?w zeszlym roku zostawilam telefon kolezance wiec nie mialam problemu ale boje sie jak bedzie teraz!a co do rozmow w konsulacie to na serio nie ma sie czego bac:) nie wiem czy w samym konsulacie jest w kazdym razie w Krakowie (nie wiem jak w Warszawie) na wprost konsulatu jest depozyt ------------------- 2 maj ---> California
monikafij Napisano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 13 Kwietnia 2007 dzieki za odpowiedz, ale ja wlasnie w warszawie mam rozmowe, a w ytp mowia ze nie ma gdzie zostawic, a mi sie wydaje ze to raczej niemozliwe...;/
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.