Omen Napisano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2007 hehe do NYC, teraz wszystko jasne te 150$ to jest prowizja biura, które sciąga tą kase albo dodając do biletu albo jako karę tak czy siak nie opłacało sie rezygnować z pośrednictwa
cpi Napisano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 29 Kwietnia 2007 ale oplacaloby sie gdybys wybral biuro ktore nie sciaga kasy za rezygnacje z posrednictwa no ale za drugim razem to kazdy jest madry, hehe. jak rok temu jechalem, to tez zaplacilem za bilet 2300 i zalatwialem przez biuro (choc moglem z tego zrezygnowac bez zadnych oplat), a to dlatego ze nie mialem pojecia jak sie samemu za to zabrac i nie mialem na to czasu (dosc pozno wpadlem na pomysl wyjazdu do usa). no i jeszcze sie cieszylem, ze nie musialem placic powyzej 3 tysiecy jak inni w co poniektorych biurach w tym roku jednak zabralem sie do sprawy znacznie wczesniej, poczytalem troche i okazalo sie ze kupienie sobie samemu taniego biletu (1630) nie jest zadnym problemem. tego samego ci zycze przy okazji nastepnego wylotu
Boberka Napisano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Napisano 30 Kwietnia 2007 hehe do NYC, teraz wszystko jasne te 150$ to jest prowizja biura, które sciąga tą kase albo dodając do biletu albo jako karę tak czy siak nie opłacało sie rezygnować z pośrednictwa Ja zaplacilam kare 150$ ale mysle ze i tak mi sie oplacalo bo do Orlando znalazm bilet za 1900zl wiec razem to daje powiedzmy 2450 a to biuro bilety do Orlando zalatwia za ok 3000zl. a do NY to mialam oferte (rozwazalam dojazd do Orlando autobusem) za 1700zl (wtedy z kara wychodzi ok 2150) Tak wiec warto mysle ze ryzykowac i szukac na wlasna reke pozdrawiam Boberka
Omen Napisano 24 Maja 2007 Zgłoś Napisano 24 Maja 2007 źródło http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34180,4145375.html We wtorek Alitalia odwołuje prawie 400 lotów mar, PAP 2007-05-19, ostatnia aktualizacja 2007-05-19 22:33 Włoskie linie lotnicze Alitalia poinformowały w sobotę, że zapowiedziany na wtorek strajk kontrolerów ruchu lotniczego zmusi je do odwołania 394 lotów. Kontrolerzy toczą spór o umowę zbiorową. We wtorek zamierzają przerwać pracę na osiem godzin. Listę odwołanych lotów Alitalia umieściła w Internecie: (http://www.alitalia.com/IT_IT/footer/news/nw_2007_05_17.htm). Na liście tej są także połączenia z Polską. Deficytowe linie Alitalia odwołały już w tym miesiącu setki lotów z powodu strajków personelu kabinowego. Państwo włoskie chce sprzedać swój kontrolny udział w tych liniach. Oczekuje się, że dojście do porozumienia ze związkami zawodowymi może być trudnym wyzwaniem dla ewentualnego nabywcy.
karus Napisano 24 Maja 2007 Zgłoś Napisano 24 Maja 2007 paranoja w tych włoszech ciagle strajkują.... co tym razem? mają za ciemno w pracy??
Duszek Napisano 24 Maja 2007 Zgłoś Napisano 24 Maja 2007 Proponuje zwolnic strajkujacych a na ich miejsce zatrudnic polakow.
Raphael Napisano 24 Maja 2007 Zgłoś Napisano 24 Maja 2007 apropos tego filmiku http://www.youtube.com/watch?v=t_Fata2WTic mam ogromną traumę związaną z niemieckimi liniami LTU International. Raz lecąć z Monachium do Vancouver, obsługiwał mnie baardzo miły pan stewart. Chociaż samolot średnio trzymał się kupy (problemy z radiem i podłokietnik był zablokowany), to obsługa była 1klasa (mimo że ekonomiczna)... ale mniejsza o to. Na pokładzie sprzedawano rózne towary (wolnocłowo), skoro niemieckie linie, to kupiłem sobie ogoromną czekoladę Toblerone (taka szwajcarska, trójkątkna) i schowałem do bagażu. Przed lądowaniem kapitan przypomniał, że nie wolno wwożić do Kanady żadnego jedzienia, i to co się ma należy przekazać obsłudze samolotu.. na śmierć zapomniałem o czekoladzie. Przecież nie zjem tak wielkiej czekolady w 30 minut, bo zwymiotuję... Więc wychodząc z samolotu oddaję tą czekoladę temu nieszczęsnemu stewartowi.. a jemu oczy się zaświeciły z radości (napalił się), wokół było mnóstwo ludzi.. a on do mnie: "Dziękuję, niestety teraz nie mogę jej wziąć, ale może spotkamy się póżniej na kawie i porozmawiamy przy tej czekoladce o słodkich kawałach" -siegając po coś do kieszeni -facet brzmiał całkiem serio, ja zrobiłem się cały czerwony, czułem na sobie kilkadziesiąt par oczu innych pasażerów. Wzięłem pod jedną pachę czekoladę, pod drugą bagaż podręczny, i uciekłem czym prędzej do wyjścia samolotu.. czułem na sobie wzrok, i słyszałem podśmiechiwanie nawet jak czekałem na bagaż przy taśmie... Nie leccie nigdy LTU bo czeka was trauma na całe życie..
klaudek Napisano 24 Maja 2007 Zgłoś Napisano 24 Maja 2007 "Dziękuję, niestety teraz nie mogę jej wziąć, ale może spotkamy się póżniej na kawie i porozmawiamy przy tej czekoladce o słodkich kawałach" -siegając po coś do kieszeni -facet brzmiał całkiem serio, ja zrobiłem się cały czerwony, czułem na sobie kilkadziesiąt par oczu innych pasażerów. Wzięłem pod jedną pachę czekoladę, pod drugą bagaż podręczny, i uciekłem czym prędzej do wyjścia samolotu.. czułem na sobie wzrok, i słyszałem podśmiechiwanie nawet jak czekałem na bagaż przy taśmie...Nie leccie nigdy LTU bo czeka was trauma na całe życie.. e trauma, wzięli ciebie po prostu za homoseksualistę pewnie, gdyby to byli Holendrzy etc., to by to nikogo nie obchodziło trzeba było dać jakiejś stewardesie ale cóż heheehe
Raphael Napisano 25 Maja 2007 Zgłoś Napisano 25 Maja 2007 e trauma, wzięli ciebie po prostu za homoseksualistę pewnie, gdyby to byli Holendrzy etc., to by to nikogo nie obchodziło trzeba było dać jakiejś stewardesie ale cóż heheehe Mnie za homosia? Ja nie jestem homofobem, ale nie przyzwyczaiłem się do flirtowania z facetami Nie było Stewardes! Cały przedział był "zdominowany" przez dwóch gości..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.