Skocz do zawartości

d.... z okienka w ambasadzie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

To co mnie spotkalo ost w ambasadzie jsa jest kpina!:(

Gosc w okienku wydajacy paszporty ,przyczepil sie do mojego zdjecia(bylo identyczne jak na wizie rok temu) i kazal mi zrobic nowe(poza mna przyczepil sie jeszcze do 3 osob). Poszedlem do najblizszego fotografa(czyli na przeciwko ambasady) i za 35 zl zrobilem sobie nowe zdjecie(bylo w 3-4min) NIe jestem w krakowa wiec nie wiedzialbym gdzie jest inny zdjeciolog:) Po przyklejeniu nowego zdjecia poszedlem na rozmowe z konsulem. Oczywiscie wize dostalem (nie wiem co trzeba zrobic,jadeac z jakiejs firmy org, zeby jej nie dostac).

jakie bylo dzisiaj moje zdziwienie gdy otwieram paszport na nowo przyznanej wizie a tam stare zdjecie sprzed roku. W takim razie pytam sie po co wyrabialem nowe zdjecie ?! Czy to kolesiastwo i ta gnida ma z tego jakis procent??? Czy ktos mial podobny przypadek??

Napisano

Mnie moje biuro poinformowało, że zdjęcie musi byc z ostatnich 6 miesięcy, gdyż taki jest wymóg i nie może być identyczne jak w zeszłorocznej wizie, więc koło sie zamyka i tak czy siak musi być max. sprzed 6 mies.

A czemu dali Ci do paszportu stare skoro dołączyłes juz to nowe, kosmicznie drogie zdjęcie to już tego nie wiem :(

Napisano

zdjęcie musi być chyba z ostatnich 3 miesięcy, oczywiście nikt ci nie udowodni że to zdjęcie zostało zrobione 2 czy 4 miesiące temu, ale nie może być to to samo zdjęcie co rok temu - nie można robić z konsula idioty

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...