Skocz do zawartości

kilka pytań odnośnie work&travel


Annkaa

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Mam pytanie do ludzi, którzy już byli na W&T, czy możecie polecić jakieś biuro, albo inaczej jakiego zdecydowanie unikać? I jak to jest w ogóle z wyjazdami po pierwszym roku, wiem ze teoretycznie można, ale czy w praktyce to sie sprawdza czy nie jesteśmy (bo planujemy z koleżanką wyjazd) po prostu za młode? Wstępnie myślałyśmy o YESie, oczywiście z opcja szukania pracodawcy przez biuro. Z góry dzieki za wszelkie odpowiedzi i opinie na temat biura.

Pozdrawiam :P;):)

Napisano

czesc Ania

ja bylam na WaT dwa razy (2005, 2006) z biurem Student Point- bylo kilka nieporozumien z nimi ale jakos dalo rade. jednak slyszalam kilka negatywnych opinii z tego roku ze ich reputacja nieco po[beeep]dla. biuro ktore powinnyscie omijac wielkim lukiem to YTP- mozna znalezc wiele zlych opinii o nich na tym forum, co do YES natomiast nie mialam z nimi stycznosci wiec nie podpowiem.

co do pierwszego wyjazdu z oferta z biura- roznie to bywa czasem sie trafi dobrze, czasem zle, warto poprzegladac opinie o roznych pracodawcach zwiazanych z danym biurem i wtedy wybrac dobre o ile jest taka mozliwosc ;) wiekszosc biur posiada listy hoteli restauracji i resort'ow z ktorymi wspolpracuja i z nich mozna wybierac, jednak kto pierwszy ten lepszy.

co masz na mysli mowiac MLODE? jest to wzgledne pojecie, jednak taki wyjazd na pewno Was bardzo usamodzielni bo bedziecie zdane tam tylko na siebie, to jaka bedziecie mialy prace, mieszkanie itp. zalezy od Waszej zaradnosci i czasem kombinatorstwa :) duzo zalezy od podejscia osoby, jesli chcesz to potrafisz, gorzej maja Ci ktorzy na wszystko narzekaja i latwo sie poddaja. nikt nie mowi ze jest tam latwo, przyklad- ostatni post TODA i jego problemy z powrotem do kraju (btw wspolczuje Ci Tod:/)

Trudno jest okreslic jak wyjdziesz na tym materialnie, bo to jak pisalam zalezy od roznych czynnikow, jednym sie tylko tyle co zwraca za program, inni przywoza 3x tyle a inni nic. ja po pierwszym wyjezdzie przywiozlam tyle kasy ze starczylo mi tylko zeby oddac to co pozyczylam na program, co nie znaczy ze nie bylam zadowolona, wrecz przeciwnie bylam zachwycona wyjazdem ze moglam zobaczyc usa, podszkolic jezyk poznac nowych przyjaciol (niektorzy nawet milosc).... przy drugim wyjezdzie udalo mi sie zarobic nieco wiecej - starczylo zeby oddac pozyczone i jeszcze sporo zostalo :P i jak najbardziej chcialabym kiedys jeszcze tam wrocic...

jesli zalezy Ci jedynie na zarobku to pewniejsze jest chyba GB i sasiednie kraje (ze wzgledu na maly wklad pieniezny na poczatku) choc i tam nie zawsze sie ludziom powodzi. wyjazd na WaT jest bardziej swego rodzaju przygoda a to ze przy okazji zarobisz duzo to na plus dla Ciebie. nie chce glosic herezji ale uwazam ze program Wat nei jest dla wszystkich, jesli masz ciagle narzekac i czekac az ktos zrobi wszystko za Ciebie to sorry ale nie to miejsce.

Pozdrawiam i zycze podjecia slusznej dla Ciebie decyzji

Napisano

Ja lecialam 2 razy z Columbus Club i raz z CCUSA i generalnie wiekszych problemow nie bylo, z reszta jak trzymasz reke na pulsie i nie zdajesz sie tylko na obsluge biura, ale starasz sie na biezaco kontrolowac to co robia w Twojej sprawie, to powinno byc OK. Jesli chodzi o to,ze jestescie za mlode, tzn.nie macie skonczone 21 lat, to problemy jakie w zwiazku z tym moga sie Wam pojawic w USA to to, ze nie bedziecie mogly pracowac np.jako barmanki, serwerki drinkow czy w wiekszosci dobrze platnych prac w kasynie (jesli do takiego miejsca pracy byscie sie wybieraly). Poza tym problem bedzie z wejsciem do klubow, kupnem alkoholu itp.-choc jak zauwazylam, niektorzy sobie z tym "jakos" radzili :P ...

Napisano

Jeżeli umiesz jako tako pływać poszukaj pracy w biurze które rekrutuje ludzi do pracy w firmach basenowych. W sezonie jest zawsze deficyt ratowników, pracy nie brakuje, firmom zależy na ludziach więc warunki (pracy i zakwaterowania) są na ogół niezłe. Szkolenia są proste, na ogół 1,5-2 dni, w Polsce albo na miejscu.

Napisano

Cześć,

Głownie chciałabym jechać na WaT żeby zwiedzić choć troche USA, zarobek nie jest głównym celem, choć wzbraniać sie oczywiście nie będziemy jakby coś :). Chodzi tylko o to żeby zwróciły się koszty bo na program oczywiście będziemy musiały pożyczyć od rodziców :) Pisząc 'młode' miałam na myśli w zasadzie właśnie tę niepełnoletność w Stanach pod względem pracodawcy i jakiś z tym związanych konsekwencji, bo oczywiście alkohol, wejścia do lokali z tego sobie zdaję sprawę. No i biuro bo od czasu kiedy zaczęłam się interesować programem i troche poczytałam na ten temat i wychodzi, że nie ma jakiegoś dobrego sprawdzonego biura, są tylko te, które przycinają bardziej i te, które przycinają trochę mniej B) no ale biura się nie obejdzie (o YTP czytałam wątki na tym forum ;) i powiem tylko, że kamikadze nie jestem :D )

Pozdrawiam, dzięki za odpowiedzi :D:P

P.S

FUGAZI dziki za rade :)

Napisano

korzystalem tylko z jednego biura, wiec nie mam specjalnego porownania do innych, ale dwukrotnie z ccusa nie mialem zadnych problemow, jak rowniez ani przez chwile nie czulem sie naciagany czy oszukany. wszystkie oplaty byly takie jak powiedziano mi na poczatku, bez zadnych dodatkowych czy ukrytych kosztow. za drugim razem powiedzialem im nawet dokladnie od jakiego dnia chce miec wazny ds2019 i zalatwili mi tak jak chcialem. z rzeczy, ktore troche mnie draznily to tylko poczatkowy wywiad, ktory robia z toba i trzeba tam powiedziec jakie sie ma "skillsy", a oni na tej podstawie szukaja ci pracy i jak juz znajda to chyba nie mozesz powiedziec ze ci to nie pasuje. nie ma czegos takiego jak byc moze w innych biurach, gdzie dostajesz liste mozliwych prac i mozesz sobie wybrac. z tymze trzeba sie tez liczyc z tym, ze te oferty moga byc wyssane z palca...

moge sie rowniez wypowiedziec co do pracy w "firmach basenowych" czyli na pozycji lifeguarda. wlasnie ccusa znalazlo mi taka prace, bo zaznaczylem swimming jako jeden ze skillsow :] praca latwa (choc nie zawsze, ale pierwszoroczni ratownicy raczej nie dostaja bardzo trudnych basenow) i relaksujaca. choc zalezy kto co lubi, niektorzy twierdza ze nudna... mi pasowala, bo nie lubie sie przemeczac i nigdy sie nie nudze, nawet jak siedze sam (na przyklad w deszczowy dzien) na basenie przez 10 godzin. niestety praca tez niezbyt dobrze platna, standardowo $7/h i $10.5 za nadgodziny (powyzej 40h w tygodniu). ciezko odlozyc cos wiecej niz koszty wyjazdu, no chyba ze masz mozliwosc pracowac po 60 lub wiecej godzin w tygodniu, ale to juz raczej zalezy od twojej firmy i szczescia. duzym udogodnieniem jest to, ze firmy ratownicze zwykle zapewniaja ci mieszkanie (choc oczywiscie pobieraja za czynsz z twoich wyplat), dzieki czemu masz o jeden powazny problem mniej, bo nie jest tak latwo w usa wynajac jakies miejsce do mieszkania, zwlaszcza gdy sie jedzie pierwszy raz i niezbyt duze ma sie pojecie co, gdzie i jak. no i chyba zazwyczaj praca dla ratownikow jest w obrebie stanow virginia i maryland, wiec jesli marzy cisie zachodnie wybrzeze, to raczej szukaj czegos innego. choc slyszalem, ze na florydzie tez zatrudniaja ratownikow z work&travel, ale pewnosci nie mam.

Napisano
na basenie przez 10 godzin. niestety praca tez niezbyt dobrze platna, standardowo $7/h i $10.5 za nadgodziny (powyzej 40h w tygodniu)

To placili wyjatkowo slabo, na ogol jest 7,25$-8,00$ph plus 150% za nadgodziny z tym ze staraja sie zeby tych nadgodzin nie bylo za duzo (5-10).

  • 2 tygodnie później...
Napisano
To ja wam troche popsuje nastroj: w&t jest super programem do zarabiania pieniedzy ale tylko dla biur. Jak chcesz zarobic to jedz w europe. Jak chcesz pozwiedzac to wez wize turystyczna. To co mowia w biurach (plus to co pisza ich wyslannicy na forach) to w wiekszosci sciemy lub conajmniej półprawdy. Jest to jedna z najgorszych rzeczy jaka mi sie w zyciu przytrafila - uczestnictwo w tym programie. Jak chcesz zaczynac swoja przygode na wielkim minusie, a po calych wakacjach (jak dobrze pojdzie) powrot na zero to polecam. Ale jak masz troche oleju w glowie to odradzam.

Zalozeniem tego programu jak sama nazwa wskazuje jest praca i podrozowanie, jak ktos sie nastawia na duza kase to wylacznie jego sprawa. Ile mozna zarobic w trakcie programu latwo policzyc, na ogol wyjezdzajacy znaja stawki za jakie beda pracowac, znaja ilos godzin tygodniowo, wiedza ile mniej wiecej beda placic za mieszkanie, co do wyzywienia mozna sie zorientowac w cenach tu na forum. Inna sprawa sa firmy ktore ewidentnie oszukuja.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...