muchamet Napisano 12 Października 2007 Zgłoś Napisano 12 Października 2007 Witam Mam pytanie a raczej kilka Zyciorys Skonczylem studia w czerwcu 2005, ale obronilem sie (mgr) w listopadzie 2006!!!! Obecnie pracuje na pelnym etacie. Chcialbym wyjechac do USA - chodzi o szlifowanie jezyka, zdobyc wiedze, kase. Jak najlepiej to zrobic Moze ktos mi cos podpowie!!! Z gory dziekuje.
max321 Napisano 12 Października 2007 Zgłoś Napisano 12 Października 2007 Kase to chyba sie robi teraz w polsce nie usa, dolar jest juz nic nie warty. Rob kase w polsce i wal tutaj na wakacje, podszlifujesz wtedy jezyk.
muchamet Napisano 12 Października 2007 Autor Zgłoś Napisano 12 Października 2007 Fakt kurs jest skromny. Ale w tym przypadku chodzilo mi bardziej o takie pieniadze aby wystarczylo na koszta przelotu i utrzymania sie. To jednak nie rozwiazuje problemu z wyjazdem.
FUGAZI Napisano 13 Października 2007 Zgłoś Napisano 13 Października 2007 Internship, H1B, H2B. W pierwszym i drugim przypadku mozesz pracowac w zawodzie, w trzecim bedziesz mial tylko kase na utrzymanie. Tak w lapidarnym skrocie.
muchamet Napisano 13 Października 2007 Autor Zgłoś Napisano 13 Października 2007 Ok dzieki za taka odpowiedz. O internship'ie wiedzialem, ale czy on nie jest obwarowany warunkiem, ze trzeba wyjechac w 12 m-cy od skonczenia?? Z tego co czytalem to H2B to wyjazd do pracy, ale nie koniecznie w zawodzie. H1B - zaraz sobie poczytam. P.S. Czy IT podlega pod H1B?
FUGAZI Napisano 13 Października 2007 Zgłoś Napisano 13 Października 2007 Podrzucilem Ci tylko to co moim zdaniem warto wrzucic w wyszukiwarke w Twoim wypadku. Co do tego warunku 12 miesiecy to nie wiem, bardzo mozliwe. H2B to taka dziadowska wiza dla pracownikow sezonowych, szeroki wachlarz mozliwosci taki jak na W&T, ale mozesz ja przedluzac do 3 lat lacznie. Poza tym szlifujesz jezyk, lapiesz kontakty i w sumie niezle zarabiasz, jezeli nie stawiasz sobie duzych wymagan. Latwo ja dostac, w zasadzie nie sprawdzaja w konsulacie nic, poza tym, ze pracodawca musi zlozyc na Ciebie petycje. H2B mozna zalatwic przez te same biura ktore organizuja wycieczki na W&T. IT podchodzi pod H1B jak najbardziej, placa nawet niezla kase. Na H1B pracodawca moze zasponsorowac Cie na GC, ale szczegolow nie znam. Jak sie nazywa Twoja specjalizacja po angielsku?
muchamet Napisano 13 Października 2007 Autor Zgłoś Napisano 13 Października 2007 Jak sie nazywa Twoja specjalizacja po angielsku? Na moim roku nie bylo zadnej specjalizacji - ogolnie INFORMATYK. Dlatego wlasnie chce troche - jak to ujeles - polepic kontaktow sobie, no i doswiadczenie. Najbardziej chodzi mi o administracje sieciami, bezpieczenstwo - natomiast odpada programowanie. Jak ja nie nawidzie programowac.
FUGAZI Napisano 13 Października 2007 Zgłoś Napisano 13 Października 2007 Na moim roku nie bylo zadnej specjalizacji - ogolnie INFORMATYK. Dlatego wlasnie chce troche - jak to ujeles - polepic kontaktow sobie, no i doswiadczenie. Najbardziej chodzi mi o administracje sieciami, bezpieczenstwo - natomiast odpada programowanie. Jak ja nie nawidzie programowac. To w tym temacie moge Ci troche podpowiedziec, bo znam go z 1szej reki; moj landlord w VA pracuje w tym biznesie; z tym, ze on jest programista w Javie, programuje dla jakiejs instytucji finansowej specjalizujacej sie w pozyczkach hipotecznych. Z informacji jakie od niego dostalem w czasie luznych rozmow o zyciu, pracy, kobietach, alkoholu etc. wynika ze: 1. Amerykanie generalnie nie chca sie uczyc programowania ani ogolnie tematow zwiazanych z informatyka, bo to ciezkie, nudne, trudne i do tego drogie, a nie daje powazania jakie ma lekarz albo prawnik. (Tak mu powiedzial jego kuzyn kiedy przyjechal 11 lat temu do ameryki studiowac i zapytal sie go co wybrac. Dzisiaj nie zaluje.) 2. Zapotrzebowanie na informatykow bylo, jest i bedzie. 3. Informatyk to jest specjalista jakiego w Ameryce potrzeba, dokladnie takim ludzim bardzo chetnie przyznaja H1B. On przyjechal na J1 na studia, potem byl internship, potem H1B, na jesiemi w tym roku odbiera GC. 4. Jego zarobki to ok. 40+$/h, plus ubezpieczenie, plus platny urlop i costam jeszcze 5. Praca lekka nie jest, nudna i zmudna. Ale to chyba wiesz.
muchamet Napisano 13 Października 2007 Autor Zgłoś Napisano 13 Października 2007 W moim przypadku J1 odpada. Czyli wynika z tego ze zaczac najlepiej od Internship. A ten kolega wyjechal poprzez jakas oranizacje!?! Pewnie tak - czy znasz moze nazwe?? To teraz trzeba szukac takiej oraganizacji ktora ma wlasnych pracodawcow. Bo pewnie jest ciezko znalezc jakiegos na wlasna reke! Moze kogos polecasz??? Osobiscie teraz nawiazalem kontakt z ALMATUR ale powiedzieli ze cos beda wiedziec najwczesniej w listopadzie i mam sie odezwac A przed wakacjami z COLUMBUS'em ale kontakt sie urwal i nie moge sie z nimi ponownie skontaktowac. W pn bede probowal ponownie.
FUGAZI Napisano 14 Października 2007 Zgłoś Napisano 14 Października 2007 Ten chlopak przyjechal z Indii na F1 na studia, po studiach zmienil na J1 i zaczal prace na Internship w jakiejs firmie (nie wiem czy to byl jego obecny pracodawca i nie wiem czy sam sobie go znalazl czy przez kogos), potem byla H1B. Tak to skrocie wyglada. W tej chwili nie moge Ci wiecej powiedzic bo juz tam nie mieszkam a on jest na kilkutygodniowych wakacjach, wiec nie mam jak wyciagnac od niego informacji. Moge sprobowac jak wroci, jezeli jestes zainteresowany.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.