t0d Napisano 10 Grudnia 2007 Zgłoś Napisano 10 Grudnia 2007 odszkodowanie = winnyAmeryki nie odkryliscie, od dawna kazdy tu zeruje na czyims wypadku. Ja bym tez lezal i krzyczal, ze strasznie ze mna. A i jeszcze jak ktos ma stluczke z kims, to zawsze dzwonic po policje i brac raport policyjny, bo bez tego to 1% szanse na wytarganie odszkodowania z ubezpieczenia, bo powodujacy stluczke moze sie wyprzec, ze to nie on potem. chciałem tylko podać konkretny przykład - na to jak należy tam postępywać i pomyśleć że gdybym miał w Stanach taki wypadek jak w Polsce rok temu - kto wie, może byłbym jakim oligarchą ;-) (dla ciekawskich: 19% uszczerbku - a nie jakieś otarcie o lusterko)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.