Co robić z mandatem?Pomóżcie!

[don pedro]

Mialem kolizje w Las Vegas wypozyczonym autem z Avisu. Na skrzyzowaniu mialem left turn on green, babka tez miala zielone, ale jechala bardzo szybko i zza zakretu, takze jej nie widzialem. Kolizja byla z mojej winy, nikomu na szczescie nic sie nie stalo. Jedyne ubezpieczenie jakie mialem to Loss and Damage pokrywajace straty samochodu wypozyczonego. Policjant wystawil mi 2 tickety - za spowodowanie wypadku i za brak dowodu rejestracyjnego. Nie wiedziec czemu w 1 tickecie wstawil, ze byly injuries, chociaz nikomu sie nic nie stalo - moze za injuries potraktowal siniaki od poduszki powietrznej (pozniej manager z Avisu nie dal mi nowego auta i zamknal kontrakt z tego powodu). 2 ticket byl bezpodstawny, gdyz wypozyczalnie nie daja dowodu rej, jest nim umowa z firma, o czym podobno wie sad. Mam sie stawic 3 grudnia w sadzie, czego oczywiscie nie zrobie, bo juz jestem w Polsce. Odnosnie powyzszego mam kilka pytan:

1.Firma ubezpieczeniowa 2 strony naprawi jej samochod. Poniewaz nie mialem ubezpieczenia Liability moga wystapic z roszczeniem do mnie o pokrycie kosztow naprawy (w zwiazku z tym ze byla moja wina). Pytanie brzmi czy w ogole beda mnie szukac gdzies w Polsce. Zostawilem adres domowy moich rodzicow Avisowi, ale juz tam nie mieszkam. Policjant byl wyluzowany i stwierdzil ze nawet nie beda probowac mnie szukac. Pytanie brzmi czy jak za kilka lat bede chcial wjechac na terytorium USA czy bede mieli mnie w aktach. Mysle ze nie bo to przeciez nie przestepstwo, ze nie mialem dodatkowego ubezpieczenia.

2.Inna sprawa dotyczaca ticketow. Te bede chcial zaplacic, ale jak to formalnie zalatwic?Zadzwonic do sadu (tel jest na tickecie) i wszystko wytlumaczyc?Wyjasnic kwestie 2 ticketu za brak dow. rej. i kwestie, ze nie bylo injuries (tylko ze na to nie mam dowodow, chyba ze tel do 2 strony wypadku; czy wysokosc mandatu jest tez uzalezniona od tego czy na tickecie widniej w formulce Injuries - YES?). Ile moze wyniesc szacunkowo wysokosc ticketu?Czy istnieje w ogole przedawnienie jesli nie zaplace ticketu i dostane nakaz aresztu?Na pewno zaplace za mandat, bo nie chce miec zamknietej drogi do USA na zawsze.

Dzieki za pomoc.

Pozdrawiam.

[max321]

Na mandacie powinna bys kwota do zaplaty jesli nie chcesz sie stawic w sadzie. Na odwrocie zaznaczasz ze jedna z opcji, ze albo sie zgadzasz z wina i placisz, albo sie nie zgadzasz, ale wtedy nie masz wyjscia tyko isc do sadu i przedstawic swoja wersje wypadkow. Jakbys poszedl do sadu to na 100% albo nic bys nie zaplacil albo duzo mniej niz na mandacie. Nie wiem czy jest trzecia opcja.

Dla ciebie najlepszym rozwiazaniem jest zaplacenie mandatu i zapomnienie o sprawie. Zaplacic mozesz z polski.

[kubakj]

Kopia dowodu rejestracyjnego jest od strony kierowcy pod ta zaslona przed sloncem. Wszystkie firmy wypozyczajace musza tam miec kopie. Ubezpieczenie zwykle kosztuje $10/dzien, wiec duzo nie zaoszczedziles. Wytlumaczyc sie tez mozesz pewnie pisemnie (w NYS tak jest), ale pewnie nic nie wskurasz, bo rzadko pisemnie odrzucaja mandaty. Zaplac mandat, bo potem wystawi za toba sad list gonczy i przy wlocie moga cie zaaresztowac. Lepiej nie ryzykowac. Nie masz co dzwonic, bo z sedzia napewno gadac nie bedziesz.

[max321]

Racja, teraz pamietam ze mozna pisemnie. Ja kiedys wyslalem list do sedziego jak dostalem mandat i cos mi tam go zredukowali o troche kasy odeslali. Mandaty najlepiej placic bo potem z tym wiecej klopotow niz te mandaty sa warte.

[don pedro]

No napewno chce zaplacic przynajmniej za jeden mandat. Tyle tylko ze na razie nie wiem ile bo kwote mandatu orzeka sad na rozprawie. Dzwonic nie bede bo i tak z samym sedzia rozmawiac mi nie dadza. Wysle wiec jak najszybciej list z informacja, ze naturalnie mandat za spowodowanie kolizji zaplace i wytlumacze, ze ten drugi za brak dowodu rejestracyjnego jest bezpodstawny. No i zobaczymy co z tego wyjdzie. Macie jakies pojecie ile takie mandaty wynosza?

[don pedro]

Dostałem 2 mandaty w Las Vegas - jeden za spowodowanie kolizji 4.11.07 (wymuszenie pierszeństwa), drugi bezpodstawny za brak dowodu rejestracyjnego podczas gdy to było auto z wypożyczalni(wystarczy umowa, nie dają dow.rej. do samochodu). W kolizji nikomu nic sie nie stalo, ale policjant w rubryce injuries wpisal Yes. Wróciłem do Polski, bezkutecznie próbowałem sie dodzwonić do sądu w celu info ile wynosi mandat i co mam robić. Wysłałem list z wyjaśnieniami do sądu przed rozprawą (2.12.07). 2 dni temu udało mi się w końcu dodzwonić. Facet z sądu powiedział że mandat wynosi 280 dolców (ale nie wiem w końcu za który mandat), ale żeby cokolwiek zapłacić musze wydrukowac, wypelnic i wyslac formularz z ich stronki WAIVER OF RIGHTS. Tylko ze w tym oswiadczeniu przyznaje sie do winy popelnienia przestepstwa!(misdemeanor crime). Przeciez ja nie popelnilem zadnego przestepstwa, chyba ze takowym bylo nie stawienie sie na rozprawe bez wyjasnien (probowalem, ale okazalo sie ze nie dostali listu). Co to jest to Waiver of rights, co to za przestepstwo i czy mam to podpisac i wyslac?Moze jak to zrobie to dopiero wtedy wlepia mi niezly mandat za spowodowanie wypadku???W ogle mam dead line 31 grudnia - co to wlasciwie znaczy?Chce im tez wyslac wyjasnienie dot 2 mandatu za brak dow.rej. Mam umowe z wypozyczalnia wiec tylko kwestia przefaksowania. Na koniec pytanie - gdybym nie zaplacil mandatu to jest 10 letni okres przedawnienia - dane wykasowuja z systemu potem?Czy jestem w systemie tylko w stanie Nevada czy w calycch USA?Czy moga mnie zgarnac na granicy czy tylko jak bede mial kontakt z policja?Czy w calych USA czy tylko w Nevadzie?To oczywiscie w razie jakbym wybieral sie do USA ponownie a nie mam takiego zamiaru. Tylko moja dziewczyna sie boi ze jak zostanie moja zona to bedzie miala moje nazwisko i problemy..ale nie sadze...dziekuje za pomoc!!!